-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Mam złe przeczucia co do tego. Muszę uważać gdyż nie wiem co tym razem wywinie Mirage, i tym razem może to być gorsze od kłótni. Czy mi się zdaje że zaatakuje Ponyvile? Na 70% gdyż chyba tutaj znajdują się klejnoty, więc gdybym to ja dowodził, najpierw bym zaczął tutaj. Podchodzę do Twilight.
- Mam złe przeczucia.
-
Chrzanie to. Otwieram książkę, może dowiem się czegoś fajnego, może będą kawały, lubię kawały, zwłaszcza o Celesti. Otwieram książkę i zaczynam ją czytać... jeśli będą słowa.
-
Szukam najbliższego wyjścia. Jednocześnie uważając na patrole straży pałacowej.
-
- Aha, wybacz. Czyli masz jakiś plan?
-
- Lyra powiedz mi z łaski swojej, ile "pożyczyłaś" tych silników?
-
- To był żart. Masz jakiś pomysł?
-
Używam teleportacji by się przenieść do kanałów pod miastem.
-
- Dobrze - powiedziałem po czym poszedłem za nimi. Czuję że wybrałem dobrze, rainbow ma trochę racji, gdyż nie wiem czy podmieńce będą szkodzić kucykom podczas spożywania miłości. Została jeszcze jedna sprawa, Meekness tam została. Skoro odpowiedziałem się po stronie przyjaciół to może być teraz w niebezpieczeństwie. Jak wrócimy do Ponyville to obgadam to z Twilight i resztą.
-
- Nie musisz przepraszać Rainbow. Ważne teraz że nie możecie się kłócić, TO był plan Mirage, skłócenie was bo osobno jesteście bezbronne. Rainbow, powiedziałaś że i tak muszę wybrać którąś ze stron, masz rację. Wybrałem was - powiedziałem z uśmiechem na twarzy. Nigdy nie zdradzę przyjaciół, tego mnie uczono.
-
- Znając Lyrę, to właśnie pobiegła po rydwan. Albo po resztę mego samochodu. Racja Ghost, wiesz że wiem co się stało z moim samochodem? Lyra podpie****** mi silnik.
-
- Można tutaj sprowadzić rydwan?
-
- Rydwan. Możemy polecieć rydwanem, tylko ktoś musi go ciągnąć. Fluttershy, powiedz mi co się stało z resztą podczas ataku?
-
Nie wytrzymam tego, postanowiłem już co zrobię. Kiedyś mnie to zainspirowało więc postanawiam to zrobić, mogę sobie rozwalić struny, ale jak je to uspokoi to będzie warto... wybieram Przyjaciółki. Postaram się użyć głosu królewskiego, jeśli mam królewskie korzenie to zapewne mi się uda. Nabieram powietrza i krzyczę królewskim głosem,
- SPOKÓJ!
-
- To komplikuje sprawę. Prócz pociągów, jak wy jeszcze się tutaj przemieszczacie? Każda informacja pomoże.
-
- Fluttershy, ilu z nas smok udźwignie, i czy jeszcze tutaj jest.
-
- Ghost, wiesz gdzie najbliższy Helikopter? Ostatnio jak musiałem nauczyć się latać pod ostrzałem to nieźle mi poszło, więc moglibyśmy tam polecieć.
-
- Usłyszałem coś. Konkretnie trzy słowa "Jutro" "Miast" i "Kryształ", wiecie co to oznacza? Oni idą na Kryształowe Imperium.
-
O matko, już kapuję. ONA CHCE SKŁÓCIĆ POWIERNICZKI BO RAZEM SĄ NIEBEZPIECZNE, A OSOBNO SĄ BEZBRONNE. Muszę teraz postanowić kogo poprzeć. Czy rodzoną matkę która musiała mnie oddać dla mego bezpieczeństwa czy przyjaciółki które były dla mnie miłe i mnie chciały bronić... Matko, czemu ta decyzja jest taka trudna, się pytam. Myśl Fiury, MYŚL
-
Przystanąłem i spuściłem głowę w dół. Powoli się zaczyna to czego się obawiam, prześladowanie. Podniosłem głowę powiedziałem
- Skoro tak ma być, to mogę tam wrócić odrazu. Przestane być ciężarem, jeśli oto ci chodzi. Powiedz słowo a odejdę i mnie już nie zobaczycie. Już nigdy więcej - podszedłem do niej .
- Jestem po stronie tych którzy wierzą że waśń pomiędzy podmieńcami a kucami musi się skończyć. Wystarczy że Meekness już się odwróciła, bo kiedy powiedziałem jej o tym to powiedziała "Wyjdź". To nie moja wina że urodziłem się pół podmieńcem, los tak chciał. To nie moja wina że mam być następcą tronu podmieńców. Zrozumiesz że nie wszyscy są tacy jacy ich rysujecie. Panuje tam głód, i wy się dziwicie czemu zaatakowali Equestrie? Nie mieli wyboru, bo drugim wyjściem była by śmierć głodowa. Więc powiedz słowo a odejdę.
-
- Popieram. Nie mam ochoty się kłócić.
-
< Co ludzie gadają. Kucyki nie mają fal radiowych, więc ludzie nie muszą się trudzić z kodowaniem, nie? >
- Coś słychać - słucham dalej. Może uda mi się usłyszeć ich następne kroki.
-
- Może mnie okłamuje. Ja tylko mówię co tam widziałem, chyba oto mnie Pinkie zapytała, nie?
-
- To idziemy - powiedział po czym ruszyliście do restauracji.
===
Po około 10 minutach doszliście do najdroższej restauracji w mieście.
-
- Mirage mówiła że Chrysalis zmusiła do tego podmieńce. Nawet gdyby by wygrała to by i tak została by zdetronizowana przez resztę podmieńców bo ona nie była ich władcą.
"Droga do zemsty" peros81
w Archiwum RPG
Napisano
- Jestem RogueMane, pochodzę z Appleosy. Teraz twoja kolej.