Skocz do zawartości

Posealor zwany Pose

Brony
  • Zawartość

    1986
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Posealor zwany Pose

  1. Posealor zwany Pose

    (posealor) Wojna o honor

    - No... Okej. Masz, może ci się przydać. Dałem mu swój pistolet i pobiegłem w stronę strzałów, przygotowując się do walki.
  2. - Och... Ja... Przepraszam... Nie byłam pewna... Skasowałam kopie i podeszłam niepewnie do gości.
  3. Szepnęłam do towarzyszy. - Bądźcie czujni... Nie wiemy jak na nas zareagują... Szłam śmiało w stronę klonów, gotowa do obrony przed ewentualnym ostrzałem z ich strony.
  4. Szybko podniosłam się i spojrzałam na nowo przybyłych. Nie wiedziałam dlaczego tu są, więc na wszelki wypadek stworzyłam kilka swoich kopii.
  5. Przez chwilę patrzyłam jak źrebaczki odchodzą, po czym położyłam się na grzbiecie i skierowałam wzrok na niebo. Nadal trzymałam w kopytach kwiatki.
  6. Zachichotałam i wzięłam kwiatki. - Dziękuję wam. To miłe z waszej strony... Ale idźcie się bawić dalej...
  7. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Najpierw podeszłam do biurka i ustawiłam na nim szklankę, przy okazji wyglądając przez okno. Po chwili odwróciłam się i podeszłam do łóżka, po czym położyłam się na nim, otulając się całkowicie kołdrą. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że nie wiem nawet, czy Fluttershy weszła za mną do pokoju. Wstrzymałam oddech i uniosłam uszy, nasłuchując.
  8. Posealor zwany Pose

    (posealor) Wojna o honor

    Zaciągnąłem Urana pod ścianę i położyłem go tam. Następnie sięgnąłem po swoją strzelbę. Już miałem wejść do środka, ale nie powinienem zostawiać kolegi samego. Zacząłem się zastanawiać co zrobić, rozglądając się dookoła.
  9. Uśmiechnęłam się do niego jeszcze szerzej i zaczęłam głaskać go delikatnie po grzywie. - Och... Słodziutki jesteś, maluszku...
  10. Uśmiechnęłam się i obserwowałam źrebaczki. Przyszło mi do głowy, że ja w ich wieku pewnie zachowywałam się tak samo.
  11. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Sapnęłam cicho i schowałam język. Następnie ponownie zakryłam głowę kołdrą. Magią chwyciłam szklankę, zamierzając dopić herbatę później i bez słowa ruszyłam do swojego pokoju.
  12. Zaczęłam wędrować po polance, ciesząc się świeżym powietrzem i zapachem drzew. Po kilku chwilach usiadłam pod jednym z drzewek i obserwowałam resztę kucyków.
  13. Dopiero po chwili zorientowałam się, że stanęliśmy. Szybko wstałam, kasując kopię mrówki i wyskoczyłam na zewnątrz. Rozejrzałam się dookoła.
  14. Napisałem ciąg dalszy. Jest rozdział 32, gotowy do czytania.
  15. Godzinę... Westchnęłam, położyłam się na grzbiecie i z nudów stworzyłam kopię mrówki na dachu. Obserwowałam jak sobie wędruje.
  16. - Daleko to? Kiedy będziemy na miejscu?
  17. Spojrzałam na Ventress ze zdziwieniem. Dopiero po chwili zrozumiałam, że to tamci ludzie musieli ją złapać.
  18. Wyłączyłam miecze, jednak nie schowałam ich. Przez chwilę wpatrywałam się w milczeniu w miejsce, w którym zniknął rancor, a następnie odwróciłam się i ruszyłam przed siebie. - Chodźmy. Musimy dostać się do tego grobowca.
  19. Rozejrzałam się po raz ostatni, po czym szybko wskoczyłam do samochodu. Usiadłam tak daleko od wyjścia, jak tylko mogłam.
  20. Ruszyłam za resztą i trzymałam się nisko. Rozglądałam się dookoła.
  21. Posealor zwany Pose

    (posealor) Wojna o honor

    - Skalpel... Eee... Jest z resztą. Chodź, zabiorę cię do niego. Wziąłem swoją strzelbę, zaczepiłem na plecach, po czym podniosłem nosze za jeden koniec i zacząłem ciągnąć towarzysza w stronę drugiego statku.
  22. Odczekałam chwilę, po czym ruszyłam za rancorem. Gdy byłam wystarczająco blisko, skoczyłam na kark potwora, wbiłam mu miecze w oczy, po czym błyskawicznie odskoczyłam. Nawet jeśli go nie zabiłam, to oślepiony będzie mniej groźny.
  23. - Umm... No dobrze. To był tylko taki pomysł. Ruszyłam powoli w stronę wyjścia.
  24. - Aha, rozumiem... Umm... Macie tutaj takie same psy jak w equestrii? Mogłabym zrobić kilka kopii. Albo coś innego, żeby ich nastraszyć.
  25. - Umm... Ale... Po co się poukrywali? I po co im te... Eee... To coś na wodę?
×
×
  • Utwórz nowe...