Skocz do zawartości

Posealor zwany Pose

Brony
  • Zawartość

    1986
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Posealor zwany Pose

  1. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Posmutniałam nieznacznie. - A... Co z Twilight?
  2. - Hej! Wypuśćcie mnie natychmiast! Nie życzę sobie takiego traktowania!
  3. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Też w milczeniu wpatrywałam się w jej oczy, głaszcząc jednocześnie jej grzbiet.
  4. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Zachichotałam, wpatrując się w jej oczy. - Może... Ale swoich nie mogę obejrzeć... W lustrze to nie to samo...
  5. - Nie! Nie zniżę się do podróżowania jak jakiś zwierzak. Jak tylko wrócę do domu, to powiem tacie jak mnie traktujecie, a on zna księżniczkę Celestię osobiście! To ostatnie nie było do końca prawdą, bo ojciec znał księżniczkę tylko z widzenia, ale to małe kłamstewko już kilka razy wyciągnęło mnie z kłopotów.
  6. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Zachichotałam. - Ależ to prawda... Dasz mi jeszcze pooglądać te dwa małe cudeńka?
  7. - Wypraszam sobie. Nie jestem żadnym "dziwnym stworzeniem" tylko kucykiem. Jednorożcem, jeśli chodzi o ścisłość. I proszę mnie nie traktować jakbym była... Nie wiadomo czym.
  8. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Zrobiłam dokładnie to samo. Po chwili odezwałam się szeptem. - Na Celestię... To są najśliczniejsze oczy jakie w życiu widziałam...
  9. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Wciąż ją całowałam i objęłam jeszcze mocniej.
  10. Usiadłam pod ścianą, mimo strachu poczułam też oburzenie. - Nie, nie wejdę do żadnej klatki.
  11. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Z radością odwzajemniłam pocałunek i mocno ją przytuliłam.
  12. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    - Rozumiem. Obiecuję, że to się nie powtórzy.
  13. - Nie gadaj tyle, tylko nas stąd zabierz! Lot utrudniał mi dokładne wycelowanie, jednak mając po swojej stronie moc i tak miałam łatwiej niż Sev w drugim działku.
  14. - No... D-dobrze... Weszłam niepewnie do środka.
  15. Zbliżyłam się niepewnie do stworzenia. - A-ale... To jest... Umm... B-bezpieczne?
  16. W końcu dałem sobie z tym spokój. - Ech, przeklęty złom... Na żyletki cię, klocu!
  17. Podszedłem do wskazanego czołgu. Faktycznie był w okropnym stanie... Ciekawe komu chciało się go tu przytargać? Nie byłem pewien czy uda mi się go uruchomić, nawet wątpiłem w to... Ale cóż, Spartani zostali stworzeni do osiągania niemożliwego. Chwyciłem narzędzia i zabrałem się do pracy.
  18. Mimo strachu wstałam powoli. - P-przepraszam... Ja... N-nazywam się... Marina... Czy... Moglibyście mi p-powiedzieć... W którą stronę do... Canterlotu?
  19. Mimo strachu odsłoniłam oczy i spojrzałam na te stworzenia ze zdziwieniem. - Och... T-to wy... M-mówicie?
  20. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    - Och... Przepraszam... Zapamiętam. Przeniosłam kopytko z grzywy na jej grzbiet i wznowiłam głaskanie.
  21. - Musisz nas stąd jak najszybciej zabrać! Nie namyślając się wiele otworzyłam ogień.
  22. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    Po kilku chwilach odezwałam się cicho. - Nie podoba mi się ta mina... Coś się stało?
  23. Posealor zwany Pose

    "Nowe Życie" posealor

    - Też cię kocham... Przestałam ją drapać, a zaczęłam głaskać grzywę.
  24. Wrzasnęłam cicho ze strachu. Potknęłam się o coś i przewróciłam. Leżałam skulona, zasłaniając twarz kopytami, nie mając dość odwagi, by się podnieść.
×
×
  • Utwórz nowe...