Machnąłem lekceważąco ręką.
- Phi. Snajperka. Prawdziwa walka jest, kiedy stoisz twarzą w twarz z przeciwnikiem. Strzelba, lub ciężki karabin, tak powinno się toczyć walki. Ale muszę przyznać, że widok pocisku przelatującego przez łeb Elite'a jest niezły... Heh, może przydzielą nas do jednej drużyny. Powiedz, strzelałeś kiedyś z jadącego pojazdu?