Przywołałem na twarz sztuczny uśmiech.
- Tak, nawet nie wiesz jak się cieszę.
Jak z ucha na czole, dodałem w myślach. Uważałem, że wciąż mam zbyt mało doświadczenia na taki awans.
Przez jakiś czas zastanawiałam się co ze sobą zrobić. Twilight, Applejack i Pinkie były na farmie, a Rainbow jeszcze nie wróciła. Po chwili wahania postanowiłam odwiedzić Rarity.