-
Zawartość
1986 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Posealor zwany Pose
-
- Eee... Nie znam za bardzo okolicy... Wiecie, gdzie jest odpowiednie miejsce?
-
(Tak, już mają cztery... Jak miło. ) - Nie ma potrzeby... Ja je wezmę je. Magią chwyciłam paralotnie i uniosłam je. - To... Dokąd idziemy?
-
Ruszyłam za nimi z rosnącym niepokojem.
-
- No... D-dobrze... Idę za w-wami...
-
- No dobrze... Niech będzie to, co zaplanowałyście... Ale bez wilków i niedźwiedzi, dobrze?
-
- Eee... Nie musicie robić listy... Po prostu... Poróbmy coś... Coś. Dobrze?
-
- Ale ja tych rzeczy jeszcze nie robiłam. Proszę, jeden dzień przerwy na pewno wam nie zaszkodzi.
-
- Na pewno? Może... Jest coś, o czym zapomniałyście?
-
- No... Wiecie... To mój pierwszy dzień, i... Niedawno miałam... Mały wypadek... Możemy zacząć od czegoś... Lżejszego?
-
Wybiegłam zaniepokojona za nimi. - Hej... Poczekajcie.
-
- A ten Darth Vader z nagrania... Nie znam tego imienia. Kal, co o tym sądzisz?
-
- Ale wiecie... Tresowanie i oswajanie to procesy długotrwałe i czasochłonne. Poza tym wilki... Eee... Delikatnie mówiąc, nie pachną najlepiej...
-
- No... Nie jestem pewna, czy... Wilki i niedźwiedzie to dobry pomysł..
-
- Taaak... Macie jakieś plany na dzisiaj?
-
Zastanowiłam się. - Hmm... Wspominali o Imperatorze Palpatine... Myślicie, że mieli na myśli Kanclerza?
-
Spojrzałam z uśmiechem na mój nowy płaszcz. Uświadomiłam sobie nagle, że to moje pierwsze ubranie w Equestrii, które mam na własność.
-
- Eee... Tak, oczywiście.
-
- Eee... Chyba tak... Możecie zaczynać.
-
Stałam i czekałam na to, co się stanie.
-
- Emm... Więc... Co teraz?
-
Weszłam na górę, rozglądając się z ciekawością.
-
Ruszyłam za nimi z uśmiechem.
-
- Ja... Eee... Nie jestem do końca pewna, ale... Myślę, że dobrze byłoby, gdyby był z wami ktoś dorosły... Więc to chyba oznacza... Tak.