Krulig

Ten konkurs jest jakiś pechowy. Zgubiłam pracę, znalazłam, znów zgubiłam i musiałam zrobić nową, która jest niewypałem. T.T

- W nocy nie lubię kiedy mam na widoku lustro. - ma to związek z moim dzieciństwem, kiedy moje znajome straszyły mnie Krwawą Mary. - Mogę być mega chamem dla przyjaciół, ale nie chcę by mnie zostawili samą. - Lata samotności T.T - Jestem masochistką, ale często udaję sadystkę. - Lubię ciemność, ale tylko, kiedy wiem, że ktoś jest obok mnie. - Mimo, że mam 14 lat nie cierpię sweet foci. - W domu robię chaos i mi to nie przeszkadza, ale poza nim nie znoszę chaosu. - Nienawidzę sprzątać, ale chętnie sprzątam po reszcie klasy. - Jestem anorektyczną, ale uwielbiam jeść słodycze. - W danym towarzystwie potrawię dyrastycznie zmienić swą osobowość.

Nie Znasz piosenkę "iNSaNiTY"?

Chyba ta zabawa była tysiąc razy zakładana, ale co tam wie knypek, który jest tu 2 lata, a nikt go nie zna. .-. ————————— Który był przebrany za kota i krzyczał "Jestem królikiem!" Edit: Oto link http://mlppolska.pl/watek/8360-zabawa-nieko%C3%85%C2%84cz%C3%84%C2%85ca-si%C3%84%C2%99-opowie%C3%85%C2%9B%C3%84%C2%87

32. Tańczył na krześle do piosenki "Szalona Ruda".

N: Samochodzik. Prawdziwy czy zabawka? A: Czemu kojarzy mi się z Luką z Vocaloidów? S: Sugoi, Sugoi... podoba mi się. U: A taka tam moja rówieśniczka 2 razy bardziej znana ode mnie. Miała depresję, ale chyba z niej wyszła. Ostatnio czepia się "zwierząt z GMO".

- Może mam już te parędziesiąt lat, ale wciąż nie lubię występów publicznych... - wymamrotała Caroline. - Ale dobra. Pobawię się cudzymi cieniami i tyle.

- P-powiedziałaś pokaz? Co dokładnie mamy zaprezentować? - spytała niepewnie.

Caroline obudziła się. Wstała, przebrała się, ułożyła włosy i wyszła z pokoju. Po chwili zobaczyła kilka pozostałych osób. - Witajcie. O czym tak sobie gawędzicie? - spytała.

Zgadza się. Jestem z nich najlepsza.

Przedmioty, z których jestem najgorsza w szkole to J. Angielski i Matma.

Strzelam, że fałsz.

Zapach chloru...

Caroline siedziała cicho i spoglądała swoimi brązowymi oczami raz na Jacoba raz na resztę. Następnie położyła rękę na stole i oparła o nią głowę. - Witaj Jacob. Miło mi cię poznać. Czy mógłbyś powiedzieć nam coś o sobie? - spytała spokojnie, po czym uśmiechnęła się pogodnie.

Oke. Sorka, durna dopiero co zasady przeczytałam. T.T

Imię i nazwisko: Caroline Cross Pochodzenie: Anglia Wiek przed: 17 lat Aktualny: 88 lat Osobliwa umiejętność: Kontrolowanie cieni. Z ich pomocą może podsłuchiwać kogoś z jego cienia lub nawet kogoś przeteleportować. Charakter: Na ogół nieśmiała i płochliwa. Dla bliskich jej osób roztrzepana i nerwowa. Czasem złośliwa i sadystyczna. Wygląd: Jak widać na obrazku zawsze ma przy sobie pistolet. Jak trafił/a do sierocińca: Kiedy miała pięć lat jej rodzice zostali zamordowani. Nie pamięta jednak nic co wydarzyło się przed tym dniem, więc nie wie, czy nawet nie chcieli jej porzucić.

Reklama TP

Nie za bardzo. Wolę thillery, horrory itp. Jedziesz jutro(a raczej dziś) na zakupy gdzieś?

N: A taki tam język. A: A jakiś smoczek. Ma urocze oczka. S: A dinożaur i jakiś gif. Standardowa, ujdzie. U: Nie znam. Kojarzę z banowania[*], ale nic o niej nie wiem. Gome. T.T

Dzisiaj postaram się dostarczyć pracę. Tylko postacie wyszły mi jakbym ich nie odmłodziła, tylko usunęła. CM. :c By nie robić spamu około 16:00 pojawi się w tym poście moja praca.

N: Taki... długi i... japoński? A: Tradycyjny zad Sombry będącego w krzakach. Dam okejkę. S: Cudna. Podoba mi się. U: Nie znam za bardzo, ale z tego co widzę lubi mroczne klimaty tak, jak ja.

Drzwi na balkon... skończę swój żywot zeskakując z balkonu.

Królik. Cukier, czy trucizna?

Ogłoszenie parafialne #2! Póki co nie mogę zrealizować zamówień, gdyż mój komputer stacjonarny, na którym był ściągnięty Gimp się popsuł. Póki co czekam aż mój brat zainstaluje na nim Windowsa i biorę się za nadrobienie zaległości. Najmocnej przepraszam za utrudnienia.