< Dobra ale jako MG muszę znać treść tego listu bo inaczej nie będę mógł zrobić odpowiedniej do tego akcji >
- Oczywiście - powiedziała zabierając rzeczy, wkładając je do torby po czym ruszając w stronę szpitala. Ty natomiast udałeś się w stronę pałacu.
***
Po chwili byłeś już przed wejściem do sali tronowej. Strażnicy przy bramie wpuścili cię bez najmniejszych problemów.