Nikern

Jeśli mam być szczery to prowadzą one raczej w stronę nowych konfliktów, więc moim zdaniem średni pomysł. Ale nadal pomysł...

Witaj i baw się dobrze.

Zamiary przeciwniczki nie były jasne, więc Nikern nie użył swoich mieczy świetlnych. Mały błąd. Ta maź trochę go denerwowała. Rozłożył obie ręce i stworzył wokół siebie krąg złotego świata. Po chwili wszelkie zadrapania i uszkodzenia zniknęły, a stan samego jedi się polepszył. Pora na małą odpowiedź. W szermierkę nie miał co się bawić. Ona była czarodziejką, a on wyszkolonym wojownikiem. Prawdopodobnie nie zauważyłaby skąd wyszedł by cios. Setki pojedynków na miecze świetlne sprawiły, że Nikern był jednym z najlepszych szermierzy w Zakonie. Ale jakby użyć Mocy... Jedi odpalił swoje dwa fioletowe ostrza. W powietrzu zaczął unosić się zapach zjonizowanego powietrza. Po chwili miecze zaczęły unosić się same w powietrzu. Pomknęły w stronę Mrs.Octavii. Nikern skupił się na Mocy, a miecze same zaczęły wyprowadzać proste ataki w stronę przeciwniczki, zmuszając ją do obrony swymi pazurami.

Nikern, spadł z gzymsu na którym siedział. Przez ten krzyk nie zdołał złagodzić upadku. Wstał powoli z ziemi, jednak poczuł że coś jest nie tak. Przy oddychaniu jego klatka piersiowa emanowała bólem. Złamane żebro. Przystawił rękę do rany, a ta zaczęła świecić złotym światłem. Poczuł jak ból mija, a po torsie rozchodzi się przyjemne ciepło. Gdy już skończył, na arenie zaległo bagno wyczarowane przez czarodziejkę. Nikern ręką podniósł kawałek swojej szaty i spojrzał na brązowe plamy. "Pobrudziła mi wdzianko..." rzekł w myślach. Rozłożył ręce. W powietrzu można było usłyszeć narastający głuchy dźwięk. Bagno z za pleców jedi zaczęło się cofać odsłaniając podłogę areny. Gdy linia minęła rycerza, ten wystawił ręce przed siebie. Fala zebranego bagna/błota pomknęła w stronę czarodziejki, przykrywając ją całą. Wtedy Nikern, Mocą zaczął zaciskać jej "błotniste" więzienie.

Twilie z Stalkerem

Roazdział genialny. Już nie mogę się doczekać następnego.^^ Big Mac epicki.... xD

Jak już mówiłem, piosenka całkiem fajniuchna leciała w nowym zwiastunie. Może całość nie okaże się taka zła. A takie pytanie, czy ktoś z Was już oglądną EqG?

W najnowszym tomie opowiadań o Jakubie Wędrowyczu Andrzeja Pilipiuka, córka jednego z wrogów Jakuba ogląda kucyki i ma ich gadżety...

Będąc jeszcze w powietrzu Nikern Mocą skumulował wszystkie odłamki w jednym miejscu. Wysłał je w "kulce" Mocy w stronę przeciwniczki. Gdy osiągnęły cel, uwolnił je tworząc wir wokół czarodziejki. Następnie, odbijając się od ściany wskoczył na jeden z gzymsów zdobiących arenę i usiadł na nim. Postanowił dodać małe urozmaicenie. Wycelował dwa palce w stronę Mrs.Octavii. Wokół nich pojawiła się fioletowo-czarna aura. Identyczna pojawiła się na piersi czarodziejki. Niszcząca Ciemność zaczęła zadawać ból jakby wnętrzności były miażdżone.

Witaj i baw się dobrze.

"Nowe sztuczki..." pomyślał Nikern. Już wiedział co zrobić . Skupił się na chwilę i użył Wizji. Po chwili dostrzegł złotawą aurę Mrs.Octavii która chodziła nie opodal niego. "Teraz już się nie ukryjesz" rzekł w myślach. Po chwili złapał nią Mocą. Chwilę trzymał ją lekko nad ziemią, następnie machną ręką rzucając czarodziejką na drugi koniec areny.

A ja bym proponował zaprzestania off-topu i rozpoczynania dyskusji o polityce bo to nie miejsce na to... Odnośnie dobrych i złych stron o których było tu napomknięte to tak jest ten świat ułożony. Jedno nie może istnieć bez drugiego, bo jakbyśmy poznali że coś jest dobre, a coś złe? To trochę na zasadzie jak cień nie może istnieć bez światła. MLP FiM podoba nam się i wzbudza zachwyt ponieważ zostały tam zawarte pewne rzeczy które są z naszego pkt. widzenia dobre dlatego też przyjmujemy że tamten świat jest lepszy od naszego, mimo iż to ludzie stworzyli Equestrie i kucyki. Tutaj mamy dowód, że nie wszyscy dziś są mordercami, gwałcicielami itp. A że dziś się zazwyczaj o takich jednostkach mówi to cóż.... Takie czasy i taka "moda" Ale wracając do tematu, zdania nie zmienię że TCB to, wg. mnie herezja i zaprzeczenie założeniu FiM. W sumie doskonale widać, że jeśli chodzi o FOL i POZ to nie ma podziału zło, dobro. Można by się zastanowić kto jest zły i gorszy...

Gdy fala już znikła, Nikern pojawił się blisko przed Mrs.Octavią. Kamuflaż Mocy pozwolił pozostać mu niezauważonym podczas "potopu". Wystawił rękę przed siebie, a z jego palców wystrzeliły czerwone promienie (coś w rodzaju błyskawic.) Po chwili wniknęły w ciało czarodziejki. Jedi poczuł jak Wyssanie Mocy działa przekazując mu energię przeciwniczki. Skończył używać Mocy i zaczął się cofać, by dać czas na dojście czarodziejce do siebie.

Taa, zobaczyłem drugi trailer. Nadal podchodzę sceptycznie i modle się, by ta przygoda była jednorazowa i nie była wspominana w IV sezonie. Co mnie zaciekawiło to duża wiedza Krednsa na temat EH. Pewnie oglądnę i by nie było, że wszystko jest złe i blee to powiem że piosenka w tle w drugiej połowie filmiku mi się podobałą

Zdecydowanie... ;_;

Ja Nikern, mistrz jedi i uczeń Revana z chęcią zapiszę się.

"Znowu kula?" pomyślał Nikern? Tym razem postanowił zneutralizować go w inny sposób. W powietrzu mignęły dwa fioletowe ostrza. Jedi mocą pokierował torem ich lotu Mocą. Miecze gładko przeszły przez kulę energii niszcząc ją. Sekundę później, były już one zamocowane przy pasie Nikerna. Jedi nałożył dziwaczną ciemną aurę na głowę Mrs.Octavii. Gdy opadała, czarodziejka zaczęła słyszeć szepty i widzieć Nikerna, który co sekundę był w innym miejscu. Raz przed nią, za nią, nad nią....

Witaj i baw się dobrze.

Wiem że drugi pod rząd, ale nie mogłem się powstrzymać

Nikern bez większego wzruszenia. Zszedł lekko z toru lotu kuli. Ta przeleciała obok niego i uderzyła w ścianę, niszcząc ją na parę naprawdę dużych "odłamów". Nikern podniósł je mocą i zaczął nimi ciskać z ogromną prędkością w stronę Mrs.Octavii jeden po drugim.

Ma dusza...

Nikern widząc sytuację zmienił taktykę. Zmienił tor lotu pocisku i uderzył nim w jedną z ścian areny, rozsypując jej fragment na setki odłamków. Wiązka światła. Nie wiedział jakie będzie dalsze zastosowanie więc postanowił się jej pozbyć. Złapał ją w Aurę Mocy i przyciągną w swoją stronę.Złapał ją w ręce i użył Wyssania Mocy. Czar zneutralizowany, a jego energia zasiliła jedi. Następnie postanowił urozmaicić życie swojej przeciwniczce. Podszedł parę kroków w jej stronę. W tym czasie odłamki ściany uniosły się w powietrzu i ustawiły za nim. Gdy był dostatecznie blisko, dwa złączone palce wystawił przed siebie. Setki pocisków(nie których ostrych, innych ciężkich i wielkości piłek tenisowych) pomknęły nieprzerwanym strumieniem z ogromną prędkością w stronę Mrs.Octavii.

Nikern wylądował z gracją na ziemi. Jednak długo nie mógł być w stanie spoczynku. Zobaczył jak Mrs.Octavia szykuje jakąś kolejną "atrakcję". Po chwili w jego stronę mknęła błękitna błyskawica. Szybka analiza. Uskok - za proste, zniwelowanie energii mieczem świetlnym - też za proste. Może coś trudniejszego. Wyciągną dwie ręce przed siebie i z palców wystrzelił nie przerwaną wiązką Błyskawicy Mocy. Oba wyładowania zderzyły się ze sobą kilka metrów od Nikerna. Jedi zaczął pompować więcej mocy tak, że ładunek zaczął się oddalać. Nikern ruszył w stronę czarodziejki. Gdy był dostatecznie blisko użył na niej Przyciągnięcia Mocą, i jak sama nazwa wskazuje, przyciągną ją prosto w skumulowany ładunek energii który trzymał na "smyczy".