Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Okaleczanie się, cięcie się czyli skaryfikacja u niektórych plemion to część inicjacji - wejścia w dorosłość. Dorosła osoba musiała znieść ból (kilka prób). Dopiero wtedy miał prawo do ożenienia się. Ba, u niektórych plemion każdy miał indywidualny wzór (CM?  :rainderp: ) Ma to jakiś cel, to tradycja przekazywana od dawna. 

     

    Co innego cięcie się "bo będę fajny jak wrzucę na "jutuba" i "fejsa". Czysta głupota. Ale to jego ciało, jego skóra. To on będzie nosił blizny. Byle później nie żałował.

  2. Zapowiedziano Forzę Horizon 2, która tym razem przeniesie nas do Europy. W końcu pojawi się dynamiczna pogoda (deszcz). Co więcej po ulewie pozostaną kałuże, które wpłyną na warunki jazdy. Nic nie stanie na przeszkodzie, aby zjechać z trasy i skrócić sobie drogę jadąc po polu kukurydzy. Ok, Ferrari i offroad to lekka przesada, ale Horizon to nie symulator. Premiera - wrzesień. Ja tam czekam, ale powstrzymam się do pierwszych recenzji, ponieważ może się okazać, że zrobili to samo co z Forzą 5 (śmiesznie niskie nagrody za wygrane co w praktyce oznacza kupno aut za "twardą" gotówkę")

     

    A wracając do Forzy 4. Jestem +/- w połowie przedostatniej ligi. To co się tam dzieje jest nie do opisania - 200km/h to norma. Na niektórych torach zawierających spory fragment owalu da się "wycisnąć" 300km/h. Potwornie szybkie Ferrari i inne bestie są tu zbyt wolne. Zasiadamy za kierownicą czegoś takiego:

     

    Klasa R2

     

    1430097-bigthumbnail.jpg

     

    Klasa X

     

    343774b57c.jpg

  3. Post użytkownika GamesPon3 został usunięty. Ostrzegałem, że będę to robić. Natomiast post forumowiczki StarostaXD pozostawiłem na drodze wyjątku (właśnie takie "rozmowy niekontrolowane" będą kasowane") :bemused:

    Niestety nie mam możliwości wyłączenia naliczania postów. Nie chcę, żeby administracja odbierała takie wpisy jako nabijanie postów (pomijam fakt, że takie zabawy i tak są nabijaczami ;) ). Mamy temat od dyskusji, zawsze możecie założyć nowy (nikt nie oberwie za to wiolonczelą - obiecuję). Ten dział jest dla was, ale muszę kontrolować to i owo. Mam nadzieję, że rozumiecie.  

    Na pierwszej stronie jest lista kucyków oraz instrumentów. Prośba o jej zrobienie pojawiła się kilka stron wcześniej. 

  4. 1.Imię i nazwisko osoby, która wypowiada cytat - Jerzy Stuhr (Maks)

    2.Sam cytat (najlepiej po angielsku) - "Kobieta mnie bije..." Kopernik była kobietą - mówi pewna pani, na co Maks: "A może Curie-Skłodowska też?" "Jutro też wam uciekniemy!" :derp:

    3.Nazwa filmu. - Seksmisja

    4.Rok powstania - 14 maja 1984

    1. Jean Reno - Leon

    2. "This... is... from... Mathilda".

    3. Leon Zawodowiec

    4. 14 września 1994

    1 Richard Attenborough - John Hammond

    2 "Welcome to the Jurassic Park"

    3 Park Jurajski

    4 9 czerwca 1993

    • +1 1
  5. Mieszkam w tak małym miasteczku, że każdy zna każdego i wie wszystko o wszystkim. Oczywiście każdy dodaje coś od siebie. Koniec końców dajmy na to Wiesiek ma raka płuc, a tym czasem był po prostu przeziębiony. Skoro chodzę z przypinkami, kupowałem figurki w Rossmanie i jakoś jeszcze nie trafiłem do szpitala to chyba o czymś to świadczy. O tym, że: pokażesz coś kucykowego = łyse pustaki zamordują cię to przesada.

     

    Mijałem nie jedną taką grupę, z których wiem, że kilka osób ma delikatnie rzecz ujmując nierówno pod sufitem (jeden siedział za kradzieże, pobicie) - przejdziesz jak człowiek, nikt ci nic nie zrobi. No chyba, że będziesz ich mijał jakbyś zobaczył ufo, gapił się sprawdzając czy się na ciebie nie patrzą etc. Dopiero wtedy dasz im powód.

     

    Byłem też we wspomnianym B-stoku, który nie ma zbyt dobrej opinii. Mijałem nie jednego "pustaka" w drodze na studia. Żyję. 

     

    EDIT. Dodam tylko, że kilka razy wracałem pociągiem z kibicami Jagiellonii. Co prawda serce w gardle, ale nikt mi nic nie zrobił. Popieram OneTwo. Wiele osób demonizuje "dresów".  

  6. To tylko książka dla dzieci. Zwykła adaptacja bajki dla dzieci. Gdyby zrobili grę, również była by dla dzieci. Nie czepiaj się czcionki czy marginesów bo to jest książka dla dzieci, które dopiero co nabierają wprawy w czytaniu. Przejdź się do biblioteki i obejrzyj inne. Swoją drogą czego ty oczekiwałeś? Rozbudowania do poziomu Władcy Pierścieni?

     

    "Duże dzieci" czyli fandom to dodatek. Cieszmy się, że Hasbro w ogóle bierze nas pod uwagę (nawiązania, których nie zrozumieją najmłodsi, wprowadzenie stworzonych przez fandom postaci, gry słów dla trochę starszych osób etc) Równie dobrze mogli nas olać, ale tego nie robią. Z drugiej strony mogliby rozszerzyć nieco całość, dodać nowe wątki, ale nawet gdyby to zrobili to nie byłoby tego zbyt wiele. Co byś tam wstawił? 

     

    Co do konkursu na opowiadanie: nawet gdyby taki ogłosili to pojawiłaby się bariera wiekowa "od - do".

     

    Ta "książka" to jedno wielkie partactwo. Zamiast napisać coś nowego, to te buraki od Hasbro przeniosły scenariusz i tak kiepskiej kreskówki pełnometrażowej, dodając kilka opisów.

    Na tym polega pisanie adaptacji? O skopiowanie tego co było na ekranie i wrzucenie na papier oraz dodanie czegoś od siebie? Nie mogli dodać zbyt wiele bo to książka dla dzieci. Swoją drogą dla mnie EG była, może nie wybitna, ale bardzo dobra.

    • +1 2
  7. Ostatnio kupiłem w ultimie za 15zł grę Aliens Colonial Marines na Xboxa 360. Ot na zasadzie: "podobno to synonim badziewia. Kabaret za 15zł? Czemu nie."

     

    "Trochę" się zdziwiłem gdy okazało się, że to porządny shooter. Najwidoczniej dostałem jedyny na świecie, porządny egzemplarz. W wielu wideo recenzjach zauważyłem jak "recenzenci" śmieją się z tego, że ksenomorfy wchodzą do pomieszczenia drzwiami, zamiast przeskakiwać przez okno. Dotarłem do tego momentu - obcy próbował, ale szyba była kuloodporna. Jak inaczej miał wleźć? Prawda jest taka, że w większości przypadków zachowują się tak jak w filmie. Walka na klatce schodowej to koszmar. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. 

     

    Druga sprawa. Nie zauważyłem czegoś takiego jak możliwość wniknięcia w sojusznika i ujrzenia dajmy na to gałek ocznych. NPC ustępują miejsca, nie blokują wejść. Może pobrało mi jakiś patch?

     

    Do plucia jadem przyczynił się najwyraźniej także poziom trudności. Nie można jednocześnie używać wykrywacza ruchu oraz broni co buduje fenomenalny klimat. Cisza połączona z uderzeniami wykrywacza podnosi ciśnienie. Pomijam fakt gdy pojawi się na nim chociażby jedna kropka. Co więcej nawet na najniższym poziomie trudności, nawet pojedynczy ksenomorf może nas zabić. Dzięki temu boimy się przeciwników, a nie jak w jakimś Dead Space czekamy, aż coś wylezie tylko po to by to pokroić laserowym... czymś. 

     

    Jedyne co mnie zdenerwowało to logo. Jak można napisać "Aliens" jakimś Arialem czy innym badziewiem? Za brak logo gra otrzymuje potężnego kopa w zadek. 

     

    Dopóki trwa promocja - polecam. To raptem 15zł za grę na konsolę. 

     

    ##########

     

    Swego czasu grałem też w AvP2. Najbardziej przypadła mi do gustu kampania marine. Wykrywacz, strach i ta misja z "mordoklejkami". Kampania Obcego była niezła, ale Predatora potwornie nudna. O dodatku do gry wolę nie mówić. Kaszanka.

     

    Pierwsze AvP niestety straciło z upływem lat. Da się w to grać, ale jakoś szybko się od niej odbiłem. 

     

    ##########

     

    W inne gry na podstawie filmów Alien(s) czy Predator nie miałem (nie)przyjemności zagrać. 

  8. Grałem na konsoli i również polecam. Świat wygląda znakomicie, broń ma kopa, co jest bardzo ważne w FPSie. Mam nadzieję, że pojawi się kiedyś druga część... na którą nie będziemy musieli czekać tyle co na Doom 4. 

     

    Nie rozumiem tylko ludzi, którzy tak bardzo narzekali na Rage. Gdyby to była gra na poziomie "hitów" z kartoników za dychę, OK. Ale przecież to porządny shooter. Może nie wybitna, ale z całą pewnością bardzo dobra. Tak to jest, gdy patrzy się na świat przez różowe okulary i ufa we wszystko to, co powiedzą twórcy przed premierą. A później - ZONK! 

  9. Przechodzę dodatek Tiny Tina's... coś tam coś tam. O co chodzi? Jesteśmy bohaterami... papierowej sesji RPG w klimatach fantasy. W tle często słychać komentarze najważniejszych NPCów, a sama Tina jest po prostu niesamowita. "PLOT TWIST!" DLC w przeciwieństwie do innych jest ogromne, długie, a do tego niesamowicie zabawne. Nawiązania potrafią rozłożyć na łopatki. Miłośnicy szukania nawiązań do kucyków będą w siódmym niebie. A co jeszcze zobaczymy? 

     

    Na moście spotkamy "czarodzieja" Claptrapa, który drze się YOU SHALL NOT PASS! Gdy go ominiemy ten zasmucony mówi: "Oh... ok, but I warned you!" :lol:

    Zagadując kilka razy do NPCa usłyszymy: "I wanted to be Vault Hunter like you, but someone shoot me to the knee" Czy jakoś tak.

    Powalczymy z nerdami.

    Sprawdzimy czy pewien pan jest nerdem.

    Gdy ktoś zada nam zagadkę spadnie na niego gigantyczna kostka to gry. Pytanie Bricka: "To jaka była odpowiedź?" Tina: "Bo ja wiem?"

    I inne głupoty... dawno się tak nie uśmiałem.

    I pomyśleć, że nie ma tego dodatku w wersji na PS Vita. Nikt mi nie powie, że nie zmieściłby się na karcie pamięci... a przepraszam. Kartridżu.

  10. Od jakiegoś czasu po zjedzeniu obfitego posiłku robię się BARDZO senny. Normalne to to nie jest.Badania w toku. Skutek? Pobudka o 5:10...v Swoją drogą, jak wy możecie siedzieć do 2,3 nad ranem...

    O, słońce daje w szybę. Odsłonię roletę. Kaktus się ucieszy. Spróbuję zasnąć, a te łajzy z DPD niech wezmą się do roboty...

  11. Drobne ogłoszenie. Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że część artów z galerii padła na dobre. Szkoda ciężkiej pracy forumowicza BRONIESiPEGASIS.

    Druga informacja jest co najmniej bardzo pozytywna. Już 23 czerwca wystartuje konkurs z nagrodami. Szczegóły? Wkrótce  :squee:

  12. To już jutro... Ekipa dobrana, płyty również. Non stop myślę jak to będzie wyglądać. Podobno efekty ma być subtelnie, ale i epicko za razem. Bilety wyprzedane, set przygotowany. Tylko ja nieprzygotowana. Jeśli coś pomylę... nie, nic nie pomylę. Wszystko będzie grało niczym Octavia po piątej kawie...

  13. Widziałem to wcześniej. To nie tyle dokument, który ma ukazać  coś takie jakim jest, a raczej ukazanie tego z przymrużeniem oka. Ot porobił sobie jaja. Był program "Idiota za granicą", a to jest "idiotyzmy za granicą" czyli taka lżejsza wersja poprzedniego. Całkiem niezłe, ale niestety wiele osób postronnych odbierze bronies jako dziwaków. 

  14. Mały Książę - mieliśmy ją w domu. Przeczytałem go kilka razy kilka lat wcześniej niż było to wymagane. Chyba nigdy nie zapomnę rozmowy z pijakiem... być może dlatego, że mam z tym styczność niemal każdego dnia. Ta krótka rozmowa jest tak prawdziwa. Do tego metafora róży. Miałem swoją, niestety mimo wielu prób zawsze kończyło się na bolesnych ukłuciach... :fluttershy3:  

     

    PS. I ta duma gdy tłumaczyłem kumplowi motyw róży, który odbierał go dosłownie... 

    • +1 1
  15. Nie jestem tym od oceniania OCków, ale... wyobraźnia jako talent?  :rarity5:  To trochę zbyt ogólne. Na dobrą sprawę do czego się to odnosi? Do wszystkiego? A to co jest do wszystkiego jest do niczego. Całość prezentowałaby się o wiele lepiej, gdyby Twisted Star ograniczyła się do jednej rzeczy np. malarstwa (wymagana zmiana CM)

     

    Historia zdobycia znaczka wskazuje raczej na malarstwo. Tak to odbieram.

     

    Lubi być w centrum uwagi =/= trzyma nieznajome kuce na dystans. Gdzie w tym sens?

     

    Jak to mówią niezłe, ale zadka nie urywa  :grumpytwi:

  16. No dobra... ktoś wziął się za czytanie mojego opowiadania...  :ohmy:  Poza tym 99% rzeczy jest związanych z różnymi forami, blogami i mlppolska. A pierwsza rzecz to: 

     

    cZz1MJN.jpg

    Na szczęście nie ma żadnych udziwnień.

     

    EDIT. Wpiszcie swoje imię i nazwisko. To jest dopiero zabawne :lol:

    • +1 1
  17. Moje zestawienie ulubionych indyków:

    1. Dust: An Elysian Tail
    2. Limbo

     

    Zgadzam się w pełni. Dust jest rewelacyjny. Towarzysząca bohaterowi wiewiórko-cośtam jest zabawna, urocza i do tego łamie "czwartą ścianę". Do tego fabuła, doskonały system walki i piękna grafika. 

     

    Limbo? Na dobrą sprawę gra na raz, później wiadomo co gdzie jest, ale mimo to klimat przytłacza niczym 100 ton litego betonu. 

     

    Takich gier jest więcej. Od siebie polecam Katawa Shoujo - darmową visual novel, która ma drugie dno, jest długa i pozwala zrozumieć na jakie trudności narażone są osoby niepełnosprawne w życiu codziennym. Czy wspomniałem, że jest darmowa?

×
×
  • Utwórz nowe...