Cipher 618

Widzę, że chciałbyś zostać Regentem ale póki co, radzę sobie. Właśnie biorę się za dział. Byłem pewien, że będziemy sprzątać mieszkanie później. Mógłbym wówczas zgłosić nieobecność na 2 dni. Tak czy inaczej, biorę się za dział.

Gdyby pojawił się Painkiller 2 - taki jak dawna "jedynka": cud, miód i orzeszki. Niestety obawiam się, że przez multiplatformowość wyszedłby kolejny (słaby) Painkiller HD.

Gdy mój X360 działał, zagrałem w Painkiller HD (nie pamiętam pełnej nazwy). Po pierwszej mapie natychmiast powróciłem do Painkiller. Black Edition. Takie małe porównanie. Painkiller HD <vs.> Painkiller BE - podstawowa broń to jakieś dziadostwo <> tytułowy painkiller wymiata (trzeci tryb ognia w spowolnionym tempie... to trzeba zobaczyć) - gra jest wolniejsza <> szalone tempo roz(g)rywki - całkiem niezła grafika <> gra starzeje się wyjątkowo powoli. Dać nieco lepsze tekstury i wyjdzie wersja Ultra HD - umm... gra ma w nazwie HD, gdzie są nazwiska na nagrobkach? (pierwsza mapa) <> po wybiciu wszystkiego co się rusza, możemy przeczytać, że jeden z twórców gry był nauczycielem. To było +/- 10 lat temu... A tutaj papka w HD - ze względu na ślamazarne tempo gry "combosy" są trudniejsze do wykonania <> łatwe i przyjemne combosy - ej, gdzie jest reszta map? A... no tak, DLC <> mnóstwo map, żadnego DLC - na konsoli nie ma kodów <> uznajcie mnie za kogo chcecie, ale Painkiller najlepiej smakuje na kodach. 999 kołków, nie martwisz się o zdrowie. Aha i ta sztuczka z kartami Tarota (złap je wszystkie!) - wysoka cena <> na GOG można kupić za śmiesznie niską kwotę. Nagrywasz na płytkę i masz PEŁNĄ grę, bez DLC, świetną broń i szalone tempo gry W inne "samodzielne dodatki (?)" nie grałem Chcesz SZYBKĄ i zwariowaną grę (kto chce się pobawić, w przybij mnicha do sufitu?) - G.O.G.com - ta wersja działa na Win7 czy 8.1. Nie wiem jak jest z tymi, z tanich serii.

16 postów... Biedna Lyra, znaczy się ja. Najmocniej was przepraszam, ale zamknę temat do jutra. Do której? Wstanę, zjem śniadanie i zagonię Lyrę (siebie) do roboty. Pół dnia reanimowałem Xboxa [ VVV---v------v------- "zgon pacjenta o...] PS. Gdyby ktoś chciał kupić gry na XBoxa 360 - PW

Nie piszcie tyle w tym temacie, bo zejdę na zawał. Za każdym razem myślę, że ktoś podesłał pracę xD Moja? 80% (bez korekty)

Mistrzostwa Kryształowego Imperium w Piłce Kryształowej (poproście pegazy żeby przegoniły chmury i pozamykajcie dachy na stadionach). Setki tysięcy widzów, kibicujących ulubionym drużynom, strefy kibica. Mnóstwo muzyki oraz hymn Mistrzostw stworzony przez lokalną gwiazdę.

Kakao w glinianym kubku. Niech no cię uściskam, gdziekolwiek jesteś Alicornie To są ludzie! A ja wypiję gorącą czekoladę z papryczką. Pamiętasz co Triste mówił o połykaniu ostrych potraw wypłukanych mlekiem? Powiedział tylko, że ma zatłuc ostry smak. Spróbuję. Byle nie było powtórki z Rafaello Do niej? Nie, nie, nie... Może i ma talent, ale jeśli nie oblepi chociażby skarpety diamentami, to żyć nie może. Racja. Nie podoba mi się taki... umm... diamentowy styl.

Waniliowa wódka... spita Lyra śpi na krześle, łeb na stole, mamrocze coś pod nosem. "Bon Bon, miałam dziwny sen. Uganiałam się za Triste... Dlaczego mnie tak kopyta bolą" "Lyra, nie przeszkadzaj. Aha... to nie był sen. Bolą, ponieważ musiałam cię przywiązać do kaloryfera" Cukierek sprawił, że Lyra wpadła na pomysł zbudowania wehikułu czasu. Potrzebowała tylko DePonyLoriana W smaku ujdzie. Lyra nieustannie zastanawiała się dlaczego, czuje posmak pergaminu... A może to był trzeci składnik, pomyślała [spojrzenie w monitor] Lyra tworzy grę Half-Pony. Jej sukces sprawił, że błyskawicznie wydano kontynuację. Niestety, w związku z tym, że Lyra nie potrafi liczyć do trzech, "trójki" raczej nie będzie. Lyra udała się do Chrysalis, niezauważona wyrżnęła jej poddanych, po czym wróciła do królowej i powiedziała, wyjątkowo niskim tonem: "I'll be back..." Cukierek zawierał taką ilość alkoholu, że nie chciało się jej nic czytać. Poza tym, poradniki są nudne. Jakby co, to ja jestem w schronie... przeciw atomowym (Triste)

Można prosić o: The Slaughtering Grounds - fajna rozwałka

Witajcie! Temat ten, powstał z myślą o zasłużonych użytkownikach: - wygrałeś konkurs? - wkładasz coś od siebie, w istnienie działu: tworzysz tematy, zabawy, dyskusje? - jesteś aktywny w istniejących tematach? A może po prostu, podsyłasz pomysły w odpowiednim dziale? Z przyjemnością dopiszę ciebie na listę. Niniejszy post będzie edytowany. Zwycięzcy konkursów Konkursy plastyczne "14 luty to taki słodki dzień" 1. Miejsce - Ryma 2001 2. Miejsce - Cynamonka 2. Miejsce - Dayan Konkursy literackie: "14 luty to taki słodki dzień" 1. Miejsce - Arkane Whisper "Zima idzie..." 1. Miejsce - Madeleine 2. Miejsce - DayanDey 3. Miejsce - Advilion Wkład w istnienie działu Arkane Whisper - dziękuję za branie udziału w konkursach Uszatka - za obrazek powitalny. Dziękuję Larota Calipso Siper - zamieszczenie obrazka Uszatki. MaciejKamil Aktywność w dziale: Rex *Monster* Crusader MaciejKamil Snuja Uszatka Long Trailer Cassidy Hamada ATIMKOS Magus BRONIESiPEGASIS Gray Picture AdamSkanD Shine Star FlutterBlue Melody Tajemniczy Cień KK475 Tempest Gale - podsyłanie propozycji przez PW Dayan Chief PS. Nie ma cię na liście? Muszę obejrzeć resztę postów. Cierpliwości PS2. Dajcie znać o ewentualnych zmianach nicków. Nie będę sprawdzał waszych profili co kilka dni PS3. Nie ma Cię na liście? Daj znać, gdzie się udzielałeś / udzielałaś. PS4. Wszelkie pomysły umieszczajcie, sami wiecie gdzie. Każdy będzie widział, że chcecie dla "Ławeczki..." jak najlepiej. Mile widziane zakładanie własnych tematów.

Byłam tam. Ale fajnie byłoby wpaść ponownie. Brakuje mi tego i owego... Na przykład wiedzy z kilku przedmiotów Odezwał się dysgrafik. Bo tak u nas jest! Po skończeniu podstawówki, każdy ma uroczy znaczek, wie co ma robić. Idzie na studia i specjalizuje się w tym. Cóż, w pewnym sensie już są. Ktoś musi sprzątać dom i sklep. Genialne. Kolejki to najgorsza rzecz w Equestrii. To jak Bon Bon? Idziemy? Ale, rozdzielimy się. Nie możemy znać swoich prezentów. Faktycznie, to świetny pomysł. Niestety jest jeden problem. Połowa Ponyville, co roku robi to samo. Reszta tuż przed świętami, druga po. Mówiąc krótko, kiedy nie pójdziesz będą kolejki. Hmm... Racja. Ale teraz będzie więcej ofert! Tylko się ciepło ubierz. Jest bardzo zimno. Nawet Long Hair chodzi w ubraniu

Bon Bon powinna otworzyć aptekę. Które źrebię zje czosnek i szpinak? No właśnie... 1 na 10 000. Co innego "zaklęte" w cukierku A że Lyra to wieczne źrebię... Bon Bon, chce ci podziękować. (uważa nas za Alicorny z innego królestwa ) Po tych wszystkich kokosach i innych cudach, składnik - papier ścierny dosłownie wyczyścił jej zamęczony organizm. ... ... ... ... Trzeba dodawać coś więcej? Lyra zamieniła się w słodkiego, uroczego LyroHULKa. Niby się drze, ale muchy by nie skrzywdziła. Poza tym świeci w ciemności, dzięki czemu klacze zaoszczędzają na rachunkach: "Lyra, możesz tu przyjść? Chciałabym poczytać książkę przed snem" Lyra łazi po domu i rozgląda się wokół, niczym żywy radar Doplera. To zapewne wpływ adrenaliny. Po zjedzeniu BARDZO twardej "czekoladówki" Lyra nagle... "Dawać mi ogiera, dawać mi og... Chwila. Gdzie jest CZŁOWIEK? Hej Triste? Triste... Chooodź tu... no na chwilkę, albo kilka, nie wiesz do czego jest zdolna magia " NIE CHCĘ WIEDZIEĆ. Odbiło jej, kur... spier... stąd! Lyra, czep się ogiera! "Nic ci nie zrobię, chcę tylko... pogadać " Daj mi spokój! Bon Bon, to nie jest śmieszne! "Triste, wracaj tu, ale już"! Shine, co ty narobiłeś narobiłaś (przepraszam za błąd)??? Bon Bon, weź z nią coś zrób! [po chwili, szarpaniny Bon Bon i Lyry] Uff... przywiązała ją do kaloryfera. Co za ulga. Spita Lyra zaczyna opowiadać wyjątkowo paskudne "suchary". "Dzięki" granatowi Lyra "wybucha" śmiechem, raniąc sucharami stojące w pobliżu kucyki. Bon Bon... Cukierek wygląda dziwacznie. Kolorowa "piłeczka"? Po zjedzeniu "oczka", Lyra idzie do ubikacji, po czym wychodzi na zewnątrz. Nagle beka i ku jej zdziwieniu, z jej pyska wylatuje coś dziwnego i świszczącego. Po kilku sekundach, gdzieś w oddali słychać BUM! Jakiś kucyk wrzeszczy: "MOJA CHAŁUPA!!!" Sekundę później, z jej domu dobiega drugie BUM i wrzask Bon Bon: "LYRA!!! Zatłukę cię"

Dziękuję za informację OK. Krótkie podsumowanie. Gry są dla każdego posiadacza konsoli (PS3/Vita/PS4). Nie potrzeba abonamentu: PS3: Mirror's Edge PS Vita: NFS Most Wanted - lepsze to, niż nic. Wtopiłem kasę na LEGO Marvel, więc mam jakąś rekompensatę. PS4: Plants vs Zombies: Garden Warfare Co i jak: Wchodzimy do sklepu, szukamy gry, "kupujemy" ją. Profit. UWAGA! Jedno konto, jedna gra. Jeśli macie więcej niż jedną zabawkę Sony, pomyślcie nad wyborem! Jedna niewiadoma - czy ich nie zabiorą/zablokują po PS Experience? W końcu tak robią, dla abonentów "PS+". Niby są tacy fajni, a to po prostu przedsmak PS+, zachęta. Zobaczymy.

Nie to miałem na myśli. Stworzyli Flamów, Fluttershy etc. Reszta to właśnie recolory. Szkoda, że nie mają innych kształtów. PS. Osz kurna i kurcze pieczone... zapomniałem ci coś wysłać! Zrobię to ASAP. Tym razem na serio. Ups... pomyliłem cię z innym użytkownikiem, o podobnym nicku.

Czy na płycie DVD jest angielska wersja językowa + napisy, czy po raz kolejny polecieli po kosztach? (Śmierdzące pudełko, słabej jakości, źle wyważona płyta, okładka jak z drukarki etc)

Pytanie - skoro to nie "oficjalny" konkurs literacki, to czy Tag

Cóż, studia to inny świat. - "Masz notatki"? I ten zapach ksero... Miałem na myśli podstawówkę (4-8), a przede wszystkim LO.

- Bon Bon, od tej pory tworzysz pojedyncze cukierki. Tamten prawie ją zabił... - Prawie, alicornie xD - Jestem człowiekiem, pogódź się z tym Większość igieł zmiękła. Całość przypomina krówkę. Lyra twierdzi, że "miękkie, leśne, ładnie pachnie, ale coś takie... dosłownie... ostre" Strasznie się klei i klei. Konieczna wizyta u Colgate. Po kilku godzinach udało się odratować pysk i zęby. Ku nieszczęściu dentystki, oddech pozostał ten sam... "Lyra, tegoroczne święta mamy z głowy! A raczej w cukierku, spróbujesz?" "Bon Bon... znowu skarpety?" "Tym razem sweterek". "Na litość Celestii!!!" Dobrze, że stopione szkło zamienia się w twardą breję. Koniec końców, Lyra otrzymała świąteczną landrynkę, która jest "nie do zdarcia" xD Wbrew pozorom, zwykły czekoladowy cukierek, sprawił, że Lyra zaczęła mówić od rzeczy. "Bon Bon, a słyszałaś, że Celestia... ona to on? Hmm, Big Mac chce się oświadczyć Rainbow Dash, Spike nie może wyjść z biblioteki, bo trzyma regał..." "Kakao, cynamon... delicje Moment... dlaczego coś załazi mi za zęby i wyjść nie chce? Ała... kłuje" "Te alicorny, znowu podrzucają mięso... HALO! My jego nie jemy, tak jak wy nie jecie siana! Wybaczcie, wywalam to z listy" Lyra zjadła cukierka o smaku szpinaku ze smakiem Po chwili... Zawsze ma dobry humor, ale dodatek głupawki, sprawił że "odleciała", demolując pół domu Dla kucyków surowe ziemniaki są niegroźne. Jednak połączenie słodkiej marchewki oraz ogórków... oj, czekają ją "żołądkowe rewolucje" I to konkretne.

Lyra ledwie skończyła podstawówkę, ale spróbować warto. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Współczuję jedynie Bon Bon, która będzie musiała tłumaczyć Lyrze, dlaczego tzw. "tester kalkulatorów", czyli: 2+2x2 = 6, a nie 8...

U mnie, za bazgrolenie w zeszycie dawali niezłą zjebkę Wracając do tematu. Kilka postów wcześniej Littlepip napisał, że chodzenie w koszulce z ulubioną postacią jest afiszowaniem się. I tak i nie. Nie każdy musi wiedzieć, czym jest MLP i czym jest ten "konik" na koszulce. To nie szalik [nazwa klubu], który jasno i wyraźnie mówi o co chodzi. ### Mogę się mylić, ale w moim małym miasteczku, debilne napisy to norma. Być może w większych (Wrocław, Poznań, Warszawa) jest inaczej? Tak czy inaczej ,znalezienie "czystej" koszulki (pomijam logo) to istny cud. I wiecie co? 100 000 razy wolę koszulkę z Fluttershy, niż coś tak debilnego, że ogólnoświatowy facepalm tego nie wyrazi. Mózg uszami wypływa: "Proud member of hardcore people university" (Wielkie HPU w kole), "I'm the f@KING of chicks collector (szkoda, że za "@" nie ma "t"). Czasami przeglądając ubrania w sklepie, powstrzymuję śmiech. Nie zawsze wychodzi i reakcja jest do przewidzenia: "Jezu..." Swoją drogą, nawet gdybym miał, nie wiem jak fajną koszulkę / bluzę z kucem, chodziłbym w niej najwyżej po domu. Nie dlatego, że to "kolorowy konik" czy mój wiek. Po prostu nie lubię dużych napisów i nadruków. Czuję się w nich źle. ### Udzielając odpowiedzi: kiedyś tak, wstydziłem się. Teraz nie. Na pytanie: "co piszesz", odpowiadam po prostu "opowiadanie". Wcześniej mówiłem coś na zasadzie: "a nic takiego" Jeśli ktoś zrobi minę tego typu mówię, że to lubię, a że zdobyłem cztery nagrody, to zapewne przypadek

Powiem tak. Jakiś czas temu, dostałem odpowiedź paczkę z odpowiedzią na moją paczkę W środku znalazłem BB - Cadance z tęczowymi akcentami. Uwaga, pisze to 29 facet - to na serio ładnie wygląda. Nie wiem, może w zależności od kuca, ale "tęczowa" Cadance jest świetna. EDIT. Zwracam honor. Rainbow wygląda jakby utknęła w maszynie nabijającej znaczki Jak zwykle pierdyliard recolorów, w szczególności Pinkie i starej dobrej Twilight. Ciekawe kiedy oficjalnie wrzucą Vinylyl Scratch? Tak jak to było z Lyrą. Pewnie w okolicach 15 fali.

1. Opiekun Bon Bon - nie widzę takiej potrzeby. To tylko dwie postaci, a na dobrą sprawę 1.5 postaci. W kąciku muzycznym, jedna osoba brała się za elektronikę, druga za klasykę. Tutaj, trudno podzielić obowiązki. Co do nieobecności - myślę, że znajdę sobie osobę, która będzie mnie zastępować, gdybym nagle znikł - bez zapowiedzi. 2. Konkurs. Temat prac - dowolny. Grudzień to mikołajki, bałwany, śnieg, święta, nowy rok... Opowiadanie? Wiersz? Nie ma żadnych kryteriów. Termin - od dziś (za chwilę założę temat) do końca roku). Wyniki - oczywiście po nowym roku. W końcu będę miał co czytać.