Cipher 618

Początek Unreala - to stara gra, nie biadolić na grafikę To uczucie: gdzie i kim ja jestem? Ech, ten klimat.

 

Bioshock 2 - 10/10 - uwielbiam tą serię!

Neutralne zakończenie - łezka się w oku kręci. Nigdy go nie miałem, ale uwielbiam je.

 

Dobre zakończenie - moje ulubione. Mówi samo za siebie...

Zakończenie Half Life 2: Episode 2 -10/10 - To był szok. Za chwilę poznam tajemnicę gdy... GABE! Dawaj HL3 albo spadaj sprzedawać czapki

 

Scena w windzie, ucieczka przed Piramidogłowym - Silent Hill 2 - 9/10 - za pierwszym razem ładowałem kilka razy. Walczyłem, próbowałem biec szybciej, za Marią... niestety.

MYST IV - całość, dla przykładu początek - 11/10 (w 5.1 robi ogromne wrażenie). O tej grze mógłbym pisać godzinami, ale swego czasu miałem głośniki 5.1. Detale o jakie zadbali autorzy po prostu zwalały z nóg. Przejażdżka zapada w pamięć, a żaden filmik tego nie odda.

 

Call of Duty - Stalingrad - 10/10 - żadne CoD nie wywołało takiego szoku i uczucia przytłoczenia jak ta misja.  

 

I inne... ale co się będę rozpisywał

Udało mi się znaleźć Soarina (#17 - chyba) z siódmej fali. Wyglądają gorzej niż standardowe BB, ale sam kucyk wygląda fajnie (świetne zestawienie kolorów). Jedyne co bym zmienił to okulary. Są paskudne. O dziwo jest bardziej giętki niż reszta i trochę zalatuje po otworzeniu opakowania (może trafił mi się Zombie?). Tak czy inaczej - kolekcja zebrana 

Wybacz ,ale nie mogę się z tobą zgodzić.

Na świecie jest naprawdę dużo ludzi którzy charakter przekładają ponad wszystko, nie zawsze wygląd jest najważniejszy.

 

Ja osobiście wole osoby które mają charakter i coś w głowie niż pustych imitacji lalki Kena które interesują się jedynie najbliższym sklepem w którym kupią farbę do włosów czy siłownią.

Rozumiem Cię, ale to psychologia. Taki jest nasz umysł. Możemy sobie wmawiać co chcemy, ale tak jest. Na "dzień dobry" to właśnie wygląd, proporcje twarzy, ciała i wiele innych czynników decyduje o ocenie danej osobie. A to wszystko, dzieje się podświadomie. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy,,, 

Nie powinienem aż tak wcinać się w zabawy, ale Rain nadaje się idealnie dla Raindrops   

PS Utwór powoli się rozkręca. Niech nikogo nie zniechęcą pierwsze minuty.

Osobiście zdecydowałem się na Twilight. Mam jej motyw na Chrome (kolorystyka przyjemna dla oka), także pasuje idealnie. Nie wiedziałem też, że instalacja będzie taka prosta (przynajmniej na Chrome). Ok, kolejny plugin, ale coś za coś. 

Najlepszy moment? Odkrycie serialu:
 

Co robią jakieś kolorowe konie (przepraszam) wśród przeróbek tak kultowych bajek jak Król Lew? O co chodzi z tymi kucami? Najpierw jakaś "zabawka" jakiejś Lyry wystawiona na eBayu a teraz to  :yHRvV:  Ale po pewnym czasie:

-No dobra, zobaczę co to jest. 20 min mnie nie zbawi

-Aha, ten pilot składa się z 2 odcinków... OK. 
 
2h później. 
 
Chwila. Od dwóch godzin oglądam serial dla małych dziewczynek... o małych kolorowych kucykach... i mam z tego kupę frajdy??? 
 
Inne momenty - gry słowne. 
 
"Hairity", "Appletini", "Don't leaf me", "Twilight Flopple " "The ponch has been Spiked" i inne.

 

Nawiązania - "Eye of the Fluttershy", "CMC Team", "Czas Króliczej Apokalipsy", "Pony Wars" i inne. 

Co do nie zwracania uwagi na wygląd - ładnie to brzmi, ale mamy to w genach. Każdy, ale to absolutnie każdy zwraca uwagę na wygląd. Nawet niemowlęta uśmiechają się do ludzi ładnych, a wręcz płaczą na widok osób ładnych inaczej. Trochę się o tym naczytałem przygotowując się na egzamin z jednej z psychologii.

 

A wracając do ideałów. Jak we wszystkim. Musi mieć to coś - nie ważne co - coś co sprawi, że będę chciał z nią być, być skłonna do kompromisów, a jej BMI oscylować w granicach normy (wiem, to było chamskie, ale to temat o ideałach). 

To pytanie czy przeżyłam 1 miłośc... właściwie to tak. Ale niestety bez wzajemności.

Ech... Co tu dużo mówić. Jeden obraz zastępuje milion słów. To się przeżywa latami...

 

Lubię gdy na pulpicie jest porządek. Oto najnowszy:

 

N Kojarzy się z dzieciństwem i bajkami...

A Ech... zawartość cukru w cukrze wzrosła do 250%

S Uwielbiam tego gościa: "Run plażo run!" Swoją drogą skąd masz autozmieniarkę sygnatur?

U Nie dość, że świetny Avek to jeszcze porządny człowiek. Dobrze mu z avatara patrzy

Jak wiecie od czasu do czasu Google bawi się swoim logo. W TYM miejscu znajduje się instrukcja obsługi dla większości przeglądarek. Co prawda jest tylko kilka postaci do wyboru, ale loga są znakomite.

Podgląd:
 

 

 

 

 

 

 

Rzecz ktorej chcemy uniknąć ... JustinBieber

Rzecz, której unika J.B. - psychofanki (kto widział Uwagę na jego temat, wie o co chodzi). 

 

OK, klasyka sucharów. Kto nie zna,,, e tam. Każdy zna, ale i tak napiszę. 

 

1. Powiesił facet oczy na drzewie i krzyknął "oczywiście!"

 

2. Rzecz się dzieje w warsztacie samochodowym

-Coś mi tam kapie od spodu, o takie czarne. 

-Olej

-Jak pan tak mówisz to oleję - i odjechał. 

 

3. Powiesił facet rzeczy na drzewie i powiedział... a wcale, że nie rzeczywiście - nic nie powiedział. 

Ja akurat chciałbym być alicornem!

Dlaczego?

Nieśmiertelność, ot to czemu!

 

Głównie chodzi o nieśmiertelność, forma wymagana do tego mnie nie interesuje.

Długowieczność / nieśmiertelność ma jedną wadę o której napisałem w swoim opowiadaniu Ostatni Lot(link w sygnaturze). Na początku wszystko pięknie i fajnie, a później starość... twoich przyjaciół i tych których kochasz. Dla mnie to jednak minus.

Sam jestem nieśmiały. Przyjaciół szukasz, powiadasz? Pozwól, że swoją dłoń - tego - kopyto zaoferuję Ci. A kto wie, czy Octavia i Vinyl nie pomogą mi. Ale najpierw trzeba przełamać pierwsze lody - jak to mawiają Eskimosi łowiąc ryby w przeręblu. A nic tak nie burzy lodów, szkła, fundamentów... i bębenków w uszach jak ten oto utwór:

http://youtu.be/Zi4dK73ZnUE?t=22m32s

Pozdrawiam. Triste Cordis

Podobno lubisz Octavię i Vinyl. Która wersja tego kultowego utworu podoba Ci się bardziej?

CZY

Zapomniałem zamknąć temat (było późno)... i już się dzieje. 

 

Żeby nie było, że nabijam posty. Już wkrótce:

 

-[event] Pożegnanie wakacji

-[Zabawa] Coś związane z muzyką

 

I na przyszłość. Jeśli zapomnę o zamknięciu wątku - nie dopisujcie się do niego. Niby oczywiste, ale...   :yHRvV:

Takie pytanko. Są jakieś małe naklejki do kupienia? Już tłumaczę o co chodzi.

Mniej więcej za 2 tygodnie będę musiał zmajstrować jakąś fajną pocztówkę dla chrześniaka z USA, który 18 września kończy rok. Wiadomo, sam najlepiej by ją porwał, ale pewnego dnia sam przeczyta życzenia, które wysłał mu wujek.

Problem w tym, że mendy z poczty polskiej czując grubszą kopertę rozrywają je. Kto wie? Może w środku siedzą dolary. Serio. Brat wiele razy dostał naderwane koperty. Nalepienie trzech sprawi, że nie będą mogły pchać chciwych łap tam gdzie nie powinny. Sprawdzona metoda.

Wiecie co, ja mam dziwne sny. Często gdy się obudzę myślę sobie - "to genialny pomysł na opowiadanie!". Po śniadaniu, prysznicu etc... "zaraz, to co mi się tam śniło?" 

Przecież znaczki określają talent / przeznaczenie. Wszyscy doskonale wiemy jak skończyło się wyczarowanie skrzydeł. Nie bez powodu Lyra ma lirę, Applejack jabłka, a Spike Rarity (w sercu).   A jak już mówiłem moim znaczkiem było by coś muzycznego. Pewnie płyta winylowa, albo powyginana nuta, bo różnie z tym "talentem" bywa. Albo napis PUP*

 

*Powiatowy Urząd Pracy 

Jak na razie grałem we wszystkie odsłony poza Episode 2 ;-; a szkoda. Gra i fabuła są super, pamiętam jak głowiłem się w jak przejść dany moment w Half-Life 2 , <to miasteczko opanowane przez zombie, i co spotykamy tego ojca Gregoriego <tak miał na imię?>>

 

 

Jak dla mnie ta gra zasługuje na 10/5

Ta misja to taki wyjątkowo długi samouczek używania GG. Oszczędzaj amunicję, wykorzystuj piły, beczki... Ja na początku strzelałem do wszystkiego. A na końcu problem. Jeśli masz jak kupić (przeklęte karty debetowe) to bierz i zagraj w EP2 - kosztuje "grosze". Bije EP1 na głowę, a zakończenie... ech. Co tu dużo gadać. To trzeba zobaczyć. 

Roztocza są wszędzie. Na twarzy, pościeli, ubraniach... wszędzie. A kurz to m.in ich odchody. Od tego mamy system odpornościowy żeby sobie z nimi radzić.

A wracając do pluszaków - nie ma lepszej poduszki niż pluszak. Sam ucinam komara na żółwiu. "Best ucinacz komarów ever". Odpowiedniej wielkości kucyk byłby jeszcze lepszy. Ale ta cena...

Po trzecie: Osoby, które podchodzą do każdej rzeczy i każdego posta zbyt poważnie i trochę zrzędliwie. Nie jest to taka rażąca wada fandomu, ale kaman ludzie. Oglądacie magiczne koniki, które uczą o przyjaźni. Nie rozumiem dlaczego jesteście tacy poważni i zrzędliwi.

 

Żarty, żartami. Po części masz rację, ale ludzie mają to do siebie, że czasami chcą porozmawiać na poważnie, nawet na - pozornie - najbardziej idiotyczne tematy. I nikt nie ma prawa im tego zabronić, ani uznawać za wadę.

 

Też mam 13 lat, ale patrząc na niektóre posty czuję się jakbym to ja miała 20 lat.

"Powiem" tak... widząc to, co publikują niektórzy znajomi ze studiów na FB i jak odpowiadają na komentarze, mam wrażenie że mentalnie zatrzymali się w okolicy 10lat. Także w pewnym sensie to nie wiek decyduje intelekcie danej osoby.

Ja najbardziej nie lubię w fandomie fascynacji plastikowymi zabawkami od Hasbro i podróbkami. Co innego jakby to było coś normalnego np: kubki, koszulki, przypinki, maskotki. (wyżej sobie cenie coś pluszowego niż plastikowego.).

Nie wiem jak ludzie mogą uwielbiać rosół. Co innego grzybowa, ogórkowa, mieszanka warzywna... tam przynajmniej coś jest, a nie woda z makaronem. A tak na serio - to najdziwniejszy argument jaki widziałem na tym forum. Ciężko będzie go przebić.