Cipher 618

Tak. Od tej pory w środowisku dentystów jestem znany jako xenomorph. A tak na serio, to nie Wybiłeś kiedyś dla kogoś szybę w oknie?

Nie jestem psychologiem, ani żadnym specem, ale może po prostu jesteś introwertykiem? Zmuszając się do rozmów tylko pogarszasz sprawę (wiem to po sobie). Po prostu lepiej ci samemu? Z jednej strony chciałbyś mieć więcej kumpli żeby nie wyjść na odludka i smutasa, ale z drugiej czujesz się lepiej w samotności? (ewentualnie małej grupie najlepszych przyjaciół). Jeśli tak jest, to nie zmuszaj się do niczego.

Nie mogę się doczekać, żeby mieć ten serial gdzieś Luźne skojarzenie - 0:22 "Repeat after me"

Nie. Nie mam broni, a poza tym marnowanie amunicji na strzelanie do gó... Aaa... To o taki "strzał" chodzi No to tak, chyba każdy kiedyś musiał. Lubisz jeść gotowaną marchewkę?

Oh, oh, This Topic! It is good to be back. Name's Triste Cordis, and I take it you're some kind of living ventriloquist dummies? I'm just kidding... I know who you are A tak na serio... Kilka ostatnich dni Plusy: + byłem na długim spacerze z pewną wyjątkową dziewczyną + weekeend!!!!!!!! + pan kurier przyniósł New Super Mario Bros U Deluxe... Czyli klasycznego "Mariana" w nowym wydaniu. Gra jest super! + dzień w pracy minął bardzo szybko + duży mróz, dużo śniegu... Uwielbiam taką pogodę Minusy: - namieszałem w pracy. I to grubo - szef, którego przestałem lubić zwolnił moją wyjątkową koleżankę. Na szczęście znalazła już pracę. Przez cały dzień byłem BARDZO wkurzony. - wczorajszy dzień był po prostu koszmarny (pomyłki, stres, nerwy, chaos) - jestem bardzo zmęczony

Nie, zrobi to moja mama ponieważ jestem facetem, a choinka jest niepełnoletnia. Masz coś kucykowego w telefonie?

Nie, nie mam pojęcia co to jest. Śpiewasz pod prysznicem?

Nie wiem czy mogę, ale zaryzykuję Sprzedam figurkę Fluttershy z serii "Vinyl Collectibles". Stan idealny (oryginalne opakowanie). Flutterka NIE była: czesana (to plastik), głaskana, lizana, wąchana, całowana, gotowana, przypalana... Mówiąc krótko, stała przez cały czas na półce. Zasady sprzedaży. 1. NIE sprzedam za pobraniem, ani nie wyślę za granicę. 2. Mogę wystawić ją na aukcji, ale tylko na Allegro. 3. Tylko sprzedaż. 4. Mieszkam w małym miasteczku i nie mam dostępu do kuriera. Mówiąc krótko, tylko poczta 5. Jestem poważnym człowiekiem i nie udostępnię nikomu danych osobowych kupującego (RODO) Zainteresowanych zapraszam na PW Cena: 120zł (przesyłka listem poleconym, priorytetowym w cenie). Cena do niewielkiej negocjacji Zdjęcie (moje): Pierwszy lepszy filmik:

Mamy na forum temat o ulubionych piosenkach czy też takich, które siedzą nam w głowie. Postanowiłem założyć inny, poświęcony piosenkom, których nie znosimy. Zasady: 1. Max trzy piosenki w jednym poście 2. Piosenki umieszczamy w spoilerach, podajemy wykonawcę i tytuł 3. Musicie, po prostu MUSICIE uzasadnić dlaczego jej nie lubicie. Co jest z nią nie tak? W końcu ktoś inny może uwielbiać kawałek, od którego wy dostajecie krwotoku z uszu No to co, zaczynamy? ############################### 1. Roksana Węgiel - Anyone I want to be Ten mały koszmarek to istne "mój car stoi na streecie". Nie mam nic przeciwko dwujęzycznym piosenkom, ba, brzmią całkiem nieźle. Ale na litość Molestii... Nie w zwrotce i nie w kawałku solowym! To tak głupi pomysł, że aż nie chce mi się tego słuchać. I tak też jest, nie słucham 2. Crazy Frog - Axel F. O matko... Jak ja tego nie cierpię. Brzmi koszmarnie, niesamowicie denerwuje, a do tego w czasach jej popularności, masa dzieciaków udawała tego "żabola" na placu zabaw. Człowiek miał ochotę wyjrzeć przez okno i wrzasnąć: "zamknąć kurła ryje!!!" Mało tego. Ten kawałek to profanacja świetnego utworu z filmu Gliniarz z Beverly Hills

@PervKapitan Gdzie kupiłaś taką koszulkę? Chętnie poszedłbym w niej do pracy

Koleś, który całkiem nieźle śpiewa. Wiązka

Tak, za wyjątkiem żółtego śniegu. Czy potrafisz grać na grzebieniu?

Ty mi lepiej powiedz do czego nie będzie nawiązania Disney wrzucił tam chyba wszystko do czego ma prawa. Ja po cichu liczę za jakieś nawiązanie do Gravity Falls

Bardzo ciekawy komiks, który daje wiele do myślenia. Dlaczego te potężne zaklęcia są tak długie? Źródło

No dobra... Wiem, że to nie za bardzo pasuje do tematu, ale nie mam gdzie tego wrzucić Spotkałem "bronisława" w Splatoon 2

Nie, ponieważ te "mrozy" to jakaś kpina, a nie mrozy Czy zostałeś/aś kiedyś przyłapany/a na oglądaniu filmów porno?

Uwaga, ten suchar jest tak twardy, że nawet Chuck Norris połamie na nim zęby. Coś dla fanów Splatoon 2. Dlaczego Inkling przestępca nie trafił do więzienia?

Zobaczyłem pytanie na FB i postanowiłem na nie odpowiedzieć...

Głównie z wczoraj, trochę z dziś. Plusy: + Mam wolny dzień, mogę poleniuchować + Nie padało gdy wracałem wczoraj z pracy + Wbrew obawom ostatni dzień roku w pracy był dość spokojny Minusy: - nie będę mógł wracać z pracy z kimś wyjątkowym. Szef kazał mi na stałe przychodzić na rano. Ona ma na popołudnie. Ech... - kolejny Sylwester spędzony w domu. - padał deszcz... W styczniu. Szkoda gadać.

Spokojnie, trochę luzu i dystansu Proponuję wyjąć kij od szczotki z tyłka i przestać traktować MLP jak religię. Ta figurka to żart, a nie zdjęcie twojej mamy dla której ktoś dorysował penisa. No chyba, że twoja reakcja to lekki trolling. Jeśli chodzi o mnie, to chętnie postawiłbym to na półce

Cieszę się, że ci się podoba. Jeśli będziesz potrzebował jakichkolwiek rad, daj znać w odpowiednim temacie. Nie żebym się przechwalał, ale mam jako takie pojęcie o tej grze (ukończona cztery razy, w tym raz na 100%, raz używając tylko włóczni, raz na najwyższym poziomie trudności, platyna na koncie) Beznadziejny dzień Plusy: + polepszyły się moje relacje z pewną wyjątkową osobą + nie padało gdy wracałem z pracy + wraz z trójką losowych graczy zmiażdżyliśmy i utopiliśmy we krwi... w farbie drużynę przeciwnika (Splatoon 2) + szef wypłacił mi pieniądze za nadgodziny Minusy: - koleżanka zachorowała i nie przyszła do pracy - myślałem, że się wykończę (dużo roboty papierkowej) - w domu miałem poważną awanturę (alkohol, a co innego), która zakończyła się niepotrzebną interwencją policji - namieszałem w pracy i w poniedziałek będę musiał to odkręcić - uświadomiłem sobie, że po raz kolejny spędzę Sylwestra w domu, sam - zszargane nerwy w pracy