-
Zawartość
5909 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
147
Posty napisane przez Cipher 618
-
-
Zrobione w grze Horizon: Zero Dawn (swoją drogą taki tryb foto to fajna rzecz)
Spoiler-
2
-
1
-
-
1 godzinę temu, Kacpi napisał:
Sanctum 2 za darmo
Ostatnio jest jakiś wysyp darmowych i dobrych gier
Afroamerykański piątek
Chyba tylko Nintendo nie robi wyprzedaży.
-
Jeśli o mnie chodzi to staram się dobierać ciuchy tak, żebym czuł się w nich dobrze. Mam gdzieś zdanie innych, a już w szczególności telewizyjnych pajaców mówiących co w tym roku jest modne. Ot chociażby X lat temu w modzie były paski. Nie cierpię ich dlatego miałem spory problem ze znalezieniem jakiejś bluzy. Niestety tak to już jest, że wiele osób robi wszystko żeby być na czasie. Gdyby jakiś "Pajacykow" powiedział: "w tym roku modne są majtki na głowie" sklepy zalałaby fala gaci za 200zł. A czy zwracam uwagę na ubrania innych? Nie, dopóki nie jest to coś, co rzuca się w oczy. We wrześniu chodziłem na szkolenie dla bezrobotnych. We wtorek nie pamiętałem co ktoś miał na sobie w poniedziałek. Wyjątkiem był facet, który przez tydzień chodził w tych samych ciuchach. Coś takiego trudno przeoczyć.
Pewne rzeczy są jednak istotne. Przykładowo brudne buty nie świadczą o kimś najlepiej, a przesadny dekolt, zbyt duże szpilki czy zbyt krótka miniówka po prostu mnie odpychają. To samo tyczy się makijażu. Ma być naturalny.
A jak ja się ubieram? Przede wszystkim nie cierpię koszulek czy bluz z przesadną ilością debilnych napisów. Po domu, spoko, ale nie publicznie. Wstydziłbym się nosić coś, co ma nadrukowane: "Chicago dream team", ewentualnie "I live for that energy" (to akurat tytuł rewelacyjnego utworu Armina van Buurena). Wyjściowo najczęściej jakieś jeansy lub spodnie z materiału, a do tego jakiś sweter.
-
Dnia 21.11.2017 o 01:00, Cahan napisał:
2. Są dyskwalifikacje. Przede wszystkim jedna leci do Miłosza Krywko za plagiat. Ten fanfik pochodzi z zagranicznego forum furasów i został potraktowany najprawdopodobniej tłumaczem google. Dlatego post Miłosza poleciał. Drugą muszę przedyskutować z resztą jury.
Opowiadanie tłumaczone google? Kurde, aż bym to przeczytał. Szkoda, że post poleciał
19 godzin temu, Król Etirenus napisał:To moje skrzywienie zawodowe. Ja sam się nie bawię. Staram się porostu nie powtarzać schematów fabularnych. Szukam innych rozwiązań przez co większość tagów nie pasuje do charakteru tekstu, lub po prostu ich nie ma. A jeszcze ten wątpliwy status gatunkowy.
A jaki problem dać tag własny? Do tego jakiś obowiązkowy (musi być przynajmniej jeden). Przeczytałem tekst i jak byk pasuje do niego "dark". Wyglądałoby to tak:
"Tytuł opowiadania" [One shot] [Dark] [Własny - tutaj twoje określenie].
Swoją drogą nie cierpię gdy ktoś sili się na "filozofanie". Nie, nie chodzi o to, żeby pisać na forum jak typowy Seba i używać skrótów "sb", "cb" (patologia), ale żeby pisać po ludzku, normalnie, bez silenia się na "bułkę przez bibułkę" (bo takie odnoszę wrażenie gdy czytam Twoje wypowiedzi), I tak jak inni polecam konto Google. Dostaniesz nie tylko świetnego e-maila, który masakruje, połyka i wypluwa inne darmowe, ale i dostęp do dysku w chmurze. W sam raz na trzymanie np. opowiadań.
-
6
-
-
Co o niej sądzę? Ano to, że imię wymyślił kot spacerujący po klawiaturze. Sobam... Somba... Sobmam... F#ck this. Faraonka. A tak na serio to trudno wyrabiać sobie zdanie o postaci, która pojawiła się w serialu chyba dwa razy. Za mało (no chyba, że wygląd. Szału nie ma).
-
2
-
-
Z szacunku dla Minuette używam tylko i wyłącznie Colgate
Spoiler-
1
-
-
Grać nie grałem (i nie zagram), ale muszę przyznać, że to gra jedyna w swoim rodzaju. Wygląda i brzmi niesamowicie. Szkoda, że nie ma w niej trybu dla takich noobów jak ja. No, ale tak ma być, taki gatunek, taka gra. Równie dobrze mógłbym napisać: "szkoda, że w Myst nie ma łatwiejszych zagadek".
-
11 minut temu, ChiselBrush napisał:
Jeśli chodzi o serial animowany - właśnie Gravity Falls, więc wypraszamy sobie te bluźniercze insynuacje.
L mxc flhelh oxelh
A tak na serio, to taki tam głupi żart. A masz może oficjalną książkę Jornual 3?
-
4 minuty temu, ChiselBrush napisał:
3. Nie do końca rozumiem pojęcie sen na jawie (mało światowa dziewczyna XD). Napewno miałam świadomy sen i paraliż senny.
Myślę, że chodzi tutaj o zaśnięciu na pluszowym Jawie z Gwiezdnych Wojen
A tak w ogóle to witam, miłego pobytu. A teraz pytanie:
1. Ulubiony serial oprócz MLP (i dlaczego nie Gravity Falls?)
-
1
-
-
Tak tylko przypomnę, że to film dla dzieci, a dzieci szybko się nudzą. Film musi być dynamiczny. Poza tym zbytni dramatyzm nie pasuje dla najmłodszych - za bardzo biorą to do siebie. Ba, widziałem wpisy rodziców, którzy musieli wyjść z kina bo pociecha się bała.
-
Zasłyszane/zobaczone gdzieś tam...
Dla fanów Gwiezdnych Wojen.
Jeśli klony dzięki przyspieszonemu rozwojowi dorastały w dziesięć lat, to czy oznacza to, że Republika posyłała na wojnę dziecięcą armię niewolników?
Zagadka. Co to jest, ma 14cm długości i każda kobieta uwielbia trzymać go w rękach?
Spoiler100zł
-
1
-
-
Kolejny tydzień za nami. Następny odcinek (o ile Wiki nie kłamie) - 2 grudnia. A teraz o wczorajszych odcinkach:
"Death Peck" i "Ponymonium"
Spoiler"Ptaki" w klimacie Star(...) wypadły znakomicie. Było dziwnie, ale i zabawnie (Ponyhead i jej skrytka na klejnoty xD ). Niestety nie można tego powiedzieć o drugiej połowie, która była nijaka. Fajnie że pokazano rodzinkę i dom "Kucysi", ale szkoda, że tak... nijak. Nie wiem jak to ująć. Po prostu czegoś mi brakowało.
"Night Life", "Deep Dive" i "Monster Bash" (trzy jednego dnia? Co im tak się spieszy?)
SpoilerNo w końcu akcja ruszyła z kopyta. Największe zaskoczenie to oczywiście Marco używający różdżki Star. Szczerze wątpię czy ktoś, kto unikał spoilerów spodziewałby się czegoś takiego. No i te księżyce na policzkach Marco.
Czyżby był w jakiś sposób powiązany z rodziną Butterfly (przyszły król?)? A może po tańcu na balu Blood Moon ich dusze zostały jakoś ze sobą powiązane? To dlatego różdżka pozwoliła rzucić potężny czar? Zobaczymy. Ciekawi mnie też reakcja rodziców Star na wieść, że małolat z Ziemi użył różdżki. Do tego jaka będzie rola Eclipsy w serialu oraz co dalej z Heinous, która jest jej córką. Kto by pomyślał, że w żyłach Star płynie krew potwora, a Heinous, a raczej Meteora jest księżniczką...
Aha. Plus za oczywiste nawiązanie do MLP. Widać Star oglądała go gdy była na Ziemi. Drugi plus za wmówione sobie nawiązanie do Gravity Falls
Screeny (spoilery)
SpoilerSpoiler-
1
-
-
Jestem pod wrażeniem. Wychwyciłeś wiele rzeczy, na które ja w życiu bym nie zwrócił uwagi. Dla mnie "grafika" po prostu wygląda o niebo lepiej. Widziałem film kilka razy, a nie zauważyłem półprzeźroczystych uszu Spike'a (jakoś mi to umknęło)
-
Takie tam krótkie info. Można już pobrać darmowego Star Crafta II: Wings of Liberty. O tutaj
-
1
-
-
Ja bym popytał w rodzinie. Ktoś musi coś wiedzieć. Edytowałbym też pierwszy post i napisał coś o sobie, bo póki co temat nie pasuje do działu.
-
1
-
-
Bardzo fajna, krótka historyjka. Ogromny plus za to, że nie wcisnąłeś tam żadnego romansu z syreną oraz za język. Jak już wspomniano jest trochę za dużo enterów. Poza tym czytało się to przyjemnie i szybko. Warto przeczytać.
-
1
-
-
Tylko i wyłącznie Flutterdash (Rainbowshy?)
Pasują do siebie idealnie. Ewendualnie Rainbow-zlew xD
Spoiler-
1
-
-
-
Pokemony? Też zastanawiam się nad kupnem, ale jeśli już to X/Y. Grałem w demo i jest spoko, ale na razie muszę poczekać.
-
Ale bieda :/ Jak na blu-ray to bardzo słabo. Jedna usunięta scena (serio?
), brak konkretnego filmu zza kulis, ani jednego wywiadu.
-
Kolejne dwa odcinki obejrzane.
"Princess Turdina" i "Starfari"
SpoilerPierwsza połowa jest taka sobie. Typowy zapychacz sezonu. Nie specjalnie podobał mi się powrót do poprawczaka dla księżniczek tylko po to, żeby Marco mógł przyznać się, że jest facetem. Największy plus to powrót starej właścicielki (Olgi?), która może być czarnym charakterem tego sezonu (oby nie). Druga połowa podobała mi się bardziej. Pomysł na pokazanie podejścia ludzi do potworów jest świetny (ta wybiórczość: jaszczur - zły, koza - dobry). Star w roli obrońcy wypadła jak dla mnie znakomicie (potrafi być dojrzała). Aha. Koń ujeżdżający faceta to esencja humoru tego serialu. Jak dla mnie mogli poświęcić temu cały odcinek. Nie, nie koniowi, wątkowi rasizmu xD
"Sweet Dreams" i "Lava Lake Beach"
SpoilerPierwsza część to chyba jeden z najdziwniejszych odcinków. Typowe pozytywne WTF?
Zakończenie w stylu Przebudzenia Mocy narobiło mi smaku. Mam nadzieję, że tego nie schrzanią bo pomysł na Star, która nie kontroluje swojej magii (transformacja w złotego motyla) ma ogromny potencjał. Może uda się po pomoc do Eclipsy? Idziemy dalej. Druga połowa to raj dla shipperów. Założę się, że ludziska tworzą już arty
Cieszę się, że w odcinku pojawiła się Kelly (musiałem sprawdzić imię w niecie). Ten "włochacz" jest ciekawy, sympatyczny i jeśli dobrze pójdzie, to będzie jedną z fajniejszych postaci drugoplanowych. Jak dla mnie "Lava like beach" to jeden z najlepszych "spokojnych" odcinków. Mam jednak nadzieję, że kolejne popchną fabułę do przodu, bo finał zbliża się wielkimi krokami a tu nic (ja chcę dowiedzieć się więcej o Eclipsie i losach Glossaryka).
Kilka screenów (spoilery)
SpoilerSpoilerSłodkie
SpoilerDzisiejszy wykład zakończę prostym i nic nie mówiącym - GLOBGOR!
-
34 minuty temu, BiP napisał:
Mi taka wersja starczy, tym bardziej że moje DVD nie czyta tej jakości. Po za tym blu-ray jest zdecydowanie droższe, a jak mam przepłacać za lepszą jakość i obejrzeć jeden lub dwa razy dany film, to już wolę w słabszej i tańszej wersji.
Ja oglądam na PS4. Niestety do PS4 nie ma oficjalnego pilota (tak jak do PS3) a obsługa padem wymaga odrobiny wprawy
A co do opłacalności to masz rację. Na obejrzenie na "raz na ruski rok" w zupełności wystarczy DVD.
-
Jest bardzo dobra, ale znacznie gorsza od blu-ray. Różnicę widać nawet na moim 24 calowym TV. Pirackie wersje są teraz najczęściej kopiowane właśnie z płyt blu-ray i poddane kompresji żeby nie trzeba było pobierać kilkunastu gigabajtów.
-
2 godziny temu, turbo638 napisał:
Nawet beż OLED 100 cali można zobaczyć różnicę miedzy DVD a Blu-ray, większość osób posiada jakiś wyświetlacz FHD
A różnica w rozdzielczości DVD(720×576 i 720×480) a Blu-ray(1280×720 i 1920×1080) jest dość spora.
Na DVD jest dość spore rozmycie obrazu który jest rozciągnięty, jak by nie patrzeć DVD było przygotowane pod TV kineskopowe i pierwsze LCD o małych rozdzielczościach.
Nie zrozumieliśmy się lub/i ja źle napisałem. Chodziło mi o to, że różnica pomiędzy tamtym "wyciekiem" a pirackim blu-ray nie będzie zbytnio widoczna. Nie będzie takiej różnicy jak pomiędzy DVD a blu-ray. Ja przestałem już kupować filmy na DVD właśnie ze względu na zdecydowanie gorszą jakość.
Gadżety MLP
w Ogólna dyskusja na temat kucyków
Napisano
Takie tam info. W Biedronce widziałem jakieś paskudztwo z filmu:
Ceny nie znam ponieważ leżało w stercie innych zabawek. Do tego kuc Play Doh (licencjonowany).