No obejrzane i powiem, że odcinek bardzo dobry, zdecydowanie lepszy od poprzedniego odcinka z "kucykowymi walentynkami". Były też nawiązania do tych męskich wieczorów, Discord, który nie tylko psoci, ale też jednak potrafi być pomocnym. Spike wyznający miłość do , a do tego które dochodzą do wniosku, że one zasadniczo to też nie miały nigdy chłopaków, co świadczy że zaczynają dorastać. Niestety na minus zasługuje nudny i mocno oklepany już motyw z podsłuchaniem części rozmowy i wyciąganiem niewłaściwych wniosków o zerwaniu, co później się okazuje nieporozumieniem... Jednak fajnym motywem było uszkodzone koło przez Discorda i to jak Spike mu wytknął te jego spotkania z Fluttershy. Ogólnie odcinek oceniam mocno pozytywnie, mimo wszystko, taka 10 myślę że styknie.