-
Zawartość
9995 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
416
Wszystko napisane przez BiP
-
Zgadza się, szkoda że zdjęli ten serial z anteny... Moja to też jest ulubienica. Ok nowe pytanie zatem...
-
N: Zawsze myślałem, że nigdy nie został zmieniony, ale jednak na jeden dzień był inny A: Zawsze miał najlepszą Fluttershy w słuchawkach, ale teraz ma chyba najsłodszy moment z najnowszego filmu MLP z TS w roli głównej. S: Przedstawia spoko serial, choć i tak wolę ten nasz, ale sama sygnaturka wygląda spoko. U: Znamy się z czasów gdy forum tętniło życiem i miałem wówczas na pęczki spoko znajomych, dlatego też nie pamiętam jak i gdzie się poznaliśmy. Razem pracowaliśmy w dziale od dawna, więc obecnie znamy się dość dobrze.
-
SPOILERY, kto nie oglądał niech nie czyta... No właśnie wróciłem z kina i powiem, że jestem pod mega wrażeniem. Film był bardzo dobry, spoko dubbing, (choć muszę przyznać, że piosenka Tempest, w oryginale lepiej mi brzmi). Masa spoko minek, ten uśmieszek Twilight na początku mnie rozwalił, a także jaka ona była nieśmiała wobec księżniczek, które zna tyle lat, a Cadance, to nawet była jej opiekunką, a obecnie jest jej rodziną, dlatego trochę wydawało mi się to naciągane, ale słodko i tak wyglądało to. Piosenki też były ciekawe i wpadały w ucho, fabuła natomiast była trochę mało oryginalna, taka typowa dla tego typu filmów. Jakaś tam postać, jest ogólnie dobra, ale miała trudne dzieciństwo i teraz pragnie zemsty na swoich oprawcach, albo potrzebuje jakiegoś cennego przedmiotu, lub chce uratować kogoś z rodziny. Jaki motyw by nie był, zaczyna pracę dla jakiegoś czarnego charakteru, któremu ma coś dać, a ten obiecuje spełnienie marzenia swego sługi i oczywiście gdy sługa spełnia swoją część umowy, to zwykle czarny charakter nie dotrzymuje swej części, choć jego to by i tak nic nie kosztowało, ale i tak, nie bo nie i sru. Wówczas sługa pomaga byłym wrogom, pokonują złego i wszystko się układa... Fabuła znana już chyba każdemu. Kolejną rzeczą mało odkrywczą, było zachowanie Twilight, gdy podstępnie namówiła swe koleżanki, aby zabawiły te hipogryfy, aby ukradkiem je okraść, było to łatwe do przewidzenia, co ona knuje, ale takiego zachowania po niej to się nie spodziewałem. Jednak najbardziej mnie TS zaskoczyła, gdy wygarnęła Pinkie i reszcie, że ma dosyć takich przyjaciół, no tu mnie rozwaliło. Nie mniej film mi się tak podobał, że 10/10, to i tak skromna ocena. Pozostaje już mi tylko czekać na 2 część i może kupię to na DVD
-
Czy te oczy mogą kłamać?
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
2 część zapowiada się bardzo dobrze, niepokoi tylko brak daty premiery, oby tylko nie zawiesili projektu....
-
"Kingdom Come Deliverance " jest to gra RPG, której premiera obecnie jest przewidziana na luty 2018r. Gra jest porównywalna z "Wiedźminem3", lecz bez otoczki fantazy. Tutaj podam 4 recenzje tej gry. 3 są pozytywne i 1 negatywna. A jakie jest wasze zdanie na temat tej gry? Ja osobiście jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądać w dniu premiery.
-
I dlatego nikt o tym nie wspomniał ani razu? Natomiast o jajach składanych przez Chrysalis wspomniano kilka razy.
-
Dlaczego? Przecież to ona składa jaja, nie Thorax, zatem kasta nowych Podmieńców jest poniekąd skazana na wymarcie, bo nie ma komu składać nowych jaj, a Chrysalis może zrobić nowe gniazdo gdzieś na jakimś odludziu.
-
Witaj, widzę że lubisz serię Gothic
-
- 676 odpowiedzi
-
- twilight sparkle
- galeria
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Jeden z najnowszych odcinków...
-
Kto grał zrozumie xD
-
Odcinek bardzo dobry, gwiazdą odcinka jak dla mnie była Starlight. Masa spoko minek, choć fabuła nawiązywała do starych odcinków, to jest niewątpliwy plus jednak... Podobnie jak Rarity, która nie zauważyła, że jej siostra również dorasta i nie bawi ją już te same rzeczy z młodości. Taki odcinek trochę powtarzający schemat innego odcinka... Garść screenów odcinka. Taaa, nie tylko Starlight... Ogólnie odcinek nie był jakoś wybitny, do tego wtórny i powtarzalny, a całą fabułę dało się przewidzieć w momencie spotkania TS, to jednak odcinek całkiem przyjemny i fajnie się oglądało zazdrosną i smutną SG.
-
No odcinek genialny, tak wnerwionej Pinkie jeszcze nie było. Było też kilka spoko minek Pinkie. I ten początek, gdy Pinkie piecze ciasto podczas rozmowy z Twilight. W sumie to rozumiem zachowanie zarówno Pinkie jak i Rainbow, Pinkie miała prawo poczuć złość, będą cały czas okłamywana, natomiast RD, miała jednak powód do takiego zachowania, choć zawsze mogła powiedzieć, że ma nie wiem cukrzycę, albo, że musi mieć dietę, żeby nie przytyć i nie stracić formy... Ogólnie odcinek mega dobry!