Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Chrysalis westchnęła zirytowana. -To zobaczymy - warknęła. Czas na przejażdżkę rydwanem zaprzężonym w jaszczura...
  2. - Jak dotąd miały setki okazji, by mnie dopaść i jakoś tego nie zrobiły - prychnęła Chrys.
  3. Papillon kiwnęła głową. - Więc kto idzie na przynętę? - zapytała.
  4. Chrysalis w furii łaziła po własnej sali tronowej, w której się spotkaliście. Papillon siedziała lekko znudzona, obserwując, jak Chrys łazi.
  5. Ghost jest zajęty wpierdalaniem ogródka Shy jako gąsienica, a shy musi pilnować, by żaden ptak go nie porwał. Obudziłeś się rano następnego dnia. Z wiadomością, że w nocy zatonęło pół Changei, które jeszcze wczoraj było suche.
  6. Uśmiechnęła się lekko. Zmiana tematu zadziałała. Mała cię przytuliła i usnęła. W końcu dla niej jest bardzo późno.
  7. - Ale tata tak mówił... - pisnęła zapłakana. Ach ten mały podsłuchiwacz.
  8. Spróbuj najpierw ją zdjąć z szafy. Deli jest lekko ponura. Ale zlazła z szafy i cię przytuliła. - Tata zniknie? - zapytała ze łzami w oczach.
  9. - Co się stało z tatą i babcią? - zapytała z deka ponuro.
  10. Nie odpowiedziała. Wciąż dyszała. Zasnęła jak tylko znaleźliście się w łóżku. Deli nie śpi. Siedzi na szafie z lalką twoją i mamy.
  11. Rarity dyszała i jęczała. Wręcz leżała. Miała przymknięte oczy i poczochraną grzywę.
  12. Dobra, te steam wallet to jednak gówno, bo na końcu trzeba wykonać ofertę, w której podaje się numer telefonu. JUŻ NIE POLECAM!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Musi być prawdziwy? Kiedyś przy zakładaniu amerykańskiego konta na PSN sprawdzano tylko "kod pocztowy i ulicę". Reszta mogła być zmyślona.

    3. Minish, Hero of the Storm

      Minish, Hero of the Storm

      Ja korzystam z PaySafeCard i nie mam takich rzeczy.

    4. Nightmare

      Nightmare

      Mi chodzi o taką stronę... Tą, co za kliknięcia daje kartę darmo... Niby...

  13. Pojękiwała głośno. Poczułeś, że doszła. Jednak nie mówi "dość".
  14. Pojękuje dosyć głośno. A ja tu teraz będę spamić jednym słowem. Konkretniej: Zabezpieczenia!
  15. Jęknęła z uśmiechem i pocałowała cię. Przymknęła oczy. Dawno tego nie było w realu.
  16. Zarumieniła się i cię pocałowała. Wait, robisz grę wstępną. Czy tylko mi coś tu nie gra?
  17. Spojrzała na ciebie zaciekawiona. - Jaki? - zapytała i odłożyła łuk.
  18. Rarcia patrzyła na ciebie przerażona, ale powoli wzięła łuk. - Ale proszę... Więcej o tym nie mów... - szepnęła zrozpaczona.
  19. Rarity się podłamała. - Masz tak nie mówić! Przestań! Nie mów takich okropności! - jojczała.
  20. Stanęła jak wryta. - C-co...?! - wyjąkała ze łzami w oczach. - Nie mów tak! - zganiła cię.
  21. Kiwnęła głową. A Deli już i tak śpi. - Słucham? - zapytała Rarity.
  22. Uśmiechnęła się i cię jeszcze przytuliła. Następnie zdjęła bandaż. Po obręczy nie było śladu. Czyli jak wybaczyłeś kłamstwo, to już ją nie boli to. Skinęła do ciebie głową z uśmiechem i odleciała.
  23. Kiwnęła głową przygnębiona. - Jeszcze raz przepraszam... - powiedziała cicho. Zmieniła się w motyla i wyleciała przez okno. Zauważyłeś, że kawałek skrzydełka motylka był czarny jak smoła.
  24. - Nikt - powiedziała. Na słowa "mnie okłamała", zauważyłeś, jak bandaż nasiąka czarną cieczą. Papillon tylko zacisnęła zęby.
  25. - Allan... Proszę cię, przestań... - powiedziała ze łzami w oczach. - Zrozum mnie, nie pochwalam tego u niego... Ale kocham cię. Gdy tak mówisz... - nie dokończyła. Przytuliła cię mocno. - Tata...? - zawołała znowu Deli.
×
×
  • Utwórz nowe...