Fire starała się obserwować, co się dzieje dookoła niej. Smok... Mogłaby z nim pogadać... Gdyby tylko się uspokoił na chwilę... I zechciał wysłuchać...
- W takich chwilach zastanawiam się, czemu nie mam smoczymiętki... - zamruczała pod nosem.Wypuściła kłębuszek czarnego jak smoła dymu, który rozpłynął się w powietrzu. - Chyba, że któryś z was zna jakieś zaklęcie... By gada tu sprowadzić i troszkę uspokoić?