Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Jego matka nie żyje od dawna. Mały, gdy usłyszał, że więcej swoich rodziców nie zobaczy, rozpłakał się. Wcisnął się w róg pomieszczenia i szlochał.
  2. - Tata lezy, mamy ne ma - pisnął. Ojojojoj... Biedny...
  3. Mały gapił się dookoła, zaciekawiony. Jesteście w jednym z domów. Zza ścian słychać strzelaninę.
  4. Znowu wśród bomb był tylko jeden żywy dzieciak. Tylko gdzie go wynieść, kiedy wszędzie niebezpiecznie?
  5. Ojojoj... Tu też są dzieciobomby. I nie wiadomo, czy wśród nich nie ma żywego malca.
  6. Lucy wyczarowała słuchawki i przez całą gadaninę Dusta słuchaliście muzyki. A ten i tak mało gadał i trzymał się jak najdalej od Lucy. W końcu wylądowaliście.
  7. Lecim na Szczecin! Znaczy, do następnego miasta gryfów. Po jakiejś godzince byliście prawie na miejscu.
  8. Trening minął sprintem. Dust chował się przed Lucy jak mógł. Korciło cię, by użyć na nim macek...
  9. Zupka pomidorówka z puszki. Nic lepszego nie było. Za późno się obudziliście.
  10. - Wszystko dobrze. Tata, przyjeżdżaj szybko - powiedziała. Bardzo tęskni...
  11. - Czyli jutro? - zapytała. Wręcz widziałeś jej ślepka wlepione w ciebie z nadzieją.
  12. Deli. - Tata, kiedy wrócisz? - zapytała. Wow... Nie sepleni... Logopeda zrobiła swoje.
  13. Telefon dzwoni! Dzwoni, dzwoni, dzwoni! Pewnie Deli albo Twilight... EWENTUALNIE Bolt.
  14. Gdy się obudziłeś, byłeś wtulony w Lucy. Reszty już nie było w środku. Chyba już wyszli.
  15. - Więc ustalone - powiedziała z uśmiechem i przytuliła cię ponownie. Zaraz zaczną was szukać...
  16. - A może ty ze mną pośpisz? - zaproponowała Lucy, przytulając cię. Czas lecieć do obozu...
  17. - To ja nie wiem - powiedziała i ziewnęła. Raczej trzeba by iść spać... Znowu...
  18. - Może po protu położę się pod łóżkiem? - zaproponowała. No tak... Na patyk nikt nie zwróci uwagi.
  19. - Hmmm? - zapytała. Chyba zmęczyła się na tyle, by nie wściekać się na Dusta. Ale pewnie wkrótce oprzytomnieje...
  20. Wtuliła się w ciebie. - Nie wiem... - mruknęła. Słodko... Leżycie sobie, wtuleni w siebie, na terytorium wroga, na które zalecieliście w Lucy w jej Rage...
  21. Uśmiechnęła się do ciebie i przytuliła, dysząc.
  22. Jęczała coraz głośniej. Skrzydłami wciąż poruszała przy twoich bokach, wywołując łaskotanie.
  23. Pojękiwała coraz głośniej. Przeturlała się tak, że teraz ty jesteś na górze.
  24. Pojękiwała głośno. Dawno tego nie robiliście. Lucy ponownie cię pocałowała.
  25. Zamruczała. Przycisnęła swoje usta do twoich. Nagle "nabiła się" na twój członek swoim tunelem. Jęknęła głośno.
×
×
  • Utwórz nowe...