-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Twilight cię przytuliła. Deli też. Poczułeś, że mała na ułamek sekundy napięła wszystkie mięśnie. Po chwili spojrzała na ciebie. - Tata...? Gdzie jest Lily? - zapytała.
-
- Coś się stało? - zapytała Twi, podsuwając się do ciebie. Deli też podlazła. Przechyliła pytająco główkę.
-
Cisza. Spojrzenie Lucy wbite w ziemię. - Wybacz... - szepnęła, odwróciła się i odeszła.
-
- Nie obraź się... Ale... Chyba zostanę z Galaxem - powiedziała, wlepiając spojrzenie w ziemię. Taka jest jej decyzja. Zostawić cię i dołączyć do niego.
-
- Allan, możemy porozmawiać w cztery oczy? - zapytała Lucy, wystawiając głowę.
-
Dopiero po dziesięciu minutach ktoś zapukał do drzwi. Lucy. Deli podoba się film.
-
- Jakoś żyje - powiedziała Twi. Deli pokiwała łebkiem i się uśmiechnęła. Kolejny dzień z Twilight i Delicate.
-
- W podziemiach Metamorphii, w tunelu okrytym zaklęciami iluzji. Gdyby Galax postanowił nas szukać przy pomocy zaklęć, nie udałoby się. Jednk, gdyby przypadkiem dotknął tej ściany... Znalazłby nas - powiedziała. Deli usiadła obok nas. - Obejzymy coś? - zapytała klaczka.
-
- W miarę - odparła po chwili milczenia. Chyba wykrakałeś. Ale jest kolejny dzień z rodzinką...
-
Lucy przyjdzie za pięć minut. Twi odwzajemniła pocałunek i przytuliła cię.
-
Jeszcze nie, Twi też. Deli poszła się napić. To co dzisiaj porobicie?
-
Delicate zamówiła ciastka, a Twi naleśnika. Wszystko wydawało się normalne i zwyczajne.
-
Przyśniły ci się macki. Ale nie atakowały ciebie. Atakowały Rarcię i AJ. Były pod twoją kontrolą. Obudziło cię pytanie Bolta, co chcecie na śniadanie.
-
- Dobrze było wreszcie spędzić trochę czasu z tobą - powiedziała. Wtuliła się w ciebie i przymknęła oczy.
-
Po Pięknej i Bestii zaczęliście oglądać Toy Story, wszystkie części. Deli zasnęła w środku ostatniej. Zrobiło się ciemno niedługo przed skończeniem maratonu.
-
Deli zagłosowała na maraton Toy Story, a Twi na Piękną i Bestię. Mamy konflikt...
-
W końcu film się skończył, a wy najedzeni. Deli zaproponowała oglądanie kolejnego filmu. Ale tylko ty znasz się na filmach z nich.
-
Deli wzięła rurki z kremem, mimo, że Twi oponowała. Sama wzięła sałatkę. Tobie Bolt wybrał naleśniki z serem i sosem czekoladowym. Po chwili już oglądaliście film, jedząc.
-
Obie się uśmiechnęły. To na pewno lepsza propozycja. Do tego przyszedł Bolt i przyjmuje zamówienia na obiad.
-
- Acha - powiedziała Twi. Deli podeszła, by się napić. Chyba średni pomysł. Nawet z pomocą Shy ciężko wam będzie chodzić.
-
- To co telaz lobimy? - zapytała Delicate z uśmiechem. Czas z rodzinką. Dawno tego nie było...
-
Słuchała z zaciekawieniem. Twilight podsunęła się do ciebie i cię przytuliła. Deli również.
-
- Ale co się stało? - zapytała. Chce wiedzieć, czemu wyglądasz tak, a nie jak wtedy. Twi też spojrzała na ciebie. Obie są ciekawe.
-
- Był nebeski? - zapytała Delicate. Twilight zachichotała. Magią podniosła kartkę Deli z podłogi.
-
- A cemu tak wyglądają? - zapytała. Patrzyła się na obrazek. Jej kartka zleciała na podłogę. Chyba Deli bardziej się interesuje twoim rysunkiem.