Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Jedzenia miał aż nadto. Nic ci się nie śniło, rano obudziłeś się w objęciach śpiącej Twilight.
  2. Wszyscy się objedli i poszli spać. Chyba na ciebie też pora.
  3. Zrobiłeś bez niej. Wyszło, że możesz zrobić naleśniki, lasagne, sałatkę, albo ciastka.
  4. Dzieciaki wydały zbiorowe "Oooooooo..." i poszły do swoich pokoi. Już prawie osiemnasta. Jak ten czas leci.
  5. W końcu schował się pod kanapą i maluchy nie mogły tam wejść. Deli się rozpłakała, Lily spróbowała podnieść kanapę, a Bolt wcisnąć się pod nią.
  6. Nudy, nudy, nudy... Nic ciekawego. Tymczasem maluchy puściły Alexandra, by pobiegał po pokoju i zaczęły go ganiać.
  7. Wróciła po kilku minutach. Uśmiechnęła na widok dzieci bawiących się zwierzakiem. Następnie skierowała się do sypialni. Widać, że jest zmęczona.
  8. Najbliższy był Bolt. Po chwili już głaskał uspokojone zwierzątko. Chyba dzieciaki mają niezły zaciesz z tej koszatniczki.
  9. Nie ugryzła. Maluchy uśmiechnęły się, a Lily nałożyła plaster siostrze.
  10. Twi jeszcze nie wróciła, ale maluchy zjadły z apetytem. Następnie wróciły do Alexandra. Wrzask zaczął się, gdy Deli próbowała wyjąć go z klatki. Mały ją ugryzł. Klaczka zaczęła płakać.
  11. No to decyzja... Z czym? Bolt raczej ci nie pomoże, bo się zajął wraz z resztą Alexandrem.
  12. Nie pokazał. Powiedział, że mu się nie chce. I czas zrobić obiad...
  13. Rozrywa je na strzępy i robi gniazdko... Ciekawe, co by zrobiła Deli, gdyby się o tym dowiedziała...
  14. Wszystkie maluchy siedziały uśmiechnięte przed klatką Alexandra. Bolt przyniósł karmę, Lily kołowrotek, a Deli kolejną lalkę.
  15. Deli przyniosła Alexandrowi jedną ze swoich lalek. Uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, jak ją zaciąga pod platformę. Nie mogła zobaczyć, co tam robi.
  16. Wszystkie zgromadziły się wokół ciebie. Czas na lekcję opieki nad zwierzakami...
  17. No i wyszło, że Alexander. Ale na drugie ma Słodziak. No co? Deli się tego domaga!
  18. W domu zastałeś ich bijących się na poduszki. Deli stała przy Słodziaku, Lily przy Kle*, a Bolt przy Skoczku. *Kieł
  19. - To może popilnuj ich, bo jeszcze się pobiją - powiedziała i przytuliła cię. Wręcz słyszałeś przez portal odgłosy ich kłótni...
  20. - Nie są za małe? - zapytała marszcząc czoło. Chyba niezbyt jej pasuje zwierzak w domu...
  21. Jest i rozpakowuje nowe książki. Nawet przy portalu słyszałeś kłótnię dzieci. Uparte to to...
  22. I na schodach usłyszałeś kłótnię. Bolt mówi "Smakosz", Lily "Speed", a Deli ciszej mówi "Czyścioch".
  23. Kolejne propozycje: Lily stawia Claw, Deli stawia Myszek, a Bolt stawia Henry. Raczej się nie zgodzą ze sobą...
  24. Po paru minutach bachurki już siedziały pod klatką i wymyślały imię. Wyszło, że samiec. Lily: Szpon. Deli: Przyjaciel. Bolt: Karol. Niezłe propozycje...
  25. Nic nie odpowiedziały. Po prostu przytknęły noski do szyby. Koszatniczka na kołowrotku została gwiazdą dnia.
×
×
  • Utwórz nowe...