Twilight uśmiechnęła się na ten widok, wzięła dwie książki i wróciła na górę. W chwili, gdy ucichło skrzypienie schodów, Kubuś momentalnie zmienił się w Dead Island Riptide.
Twilight schodziła po schodach na dół. Wciąż miała siniaki na brzuchu, ale najwyraźniej już mogła spokojnie chodzić po schodach. Zeszła na dół. I co zobaczyła? Małą Lily grzecznie oglądającą Kubusia Puchatka na Mini Mini.
Po chwili znowu przestawiła się na Dead island Reptide i siekała zombiaki w płonącym obozie. Potem warknęła jak mały bobas na tą babę z piłą, zupełnie, jakby znała zakończenie gry...
Twilight chyba coś podejrzewała, ale nie zeszła na dół. Lily cię ugryzła i doraczkowała do telewizora. Po chwili znowu siekała zombiaki na cały regulator.