-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Twilight odwzajemniła pocałunek. Grzywa zasłaniała siniak na głowie, a sierść ten na grzbiecie. Jej kopytka były w cieście. Jedna blacha ciasteczek już się piekła, druga leżała na blacie. Uśmiechnięte buźki patrzyły się na ciebie z ciasteczek.
-
- Mówiły coś, że ostatnio jakiś ogier dawał im cukierki przez płot. Wtedy zakazaliśmy im z nim rozmawiać - powiedział ogier. Klacz dalej płakała.
-
Na szczęście Twilight pichciła w kuchni. Skąd to wiesz? Z odgłosów garnków i zapachu ciastek rozchodzącym się po całym domu. Bez przeszkód dostałeś się o łazienki i umyłeś.
-
Zapytaj Chrysalis, Władczynię Podmieńców (vol.2)
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
1. Chyba tak... 2. Jaka tajemnicza ciocia? 3.Yay! ^^ 4. Jajko? 5. Co to taco? -
Piasek w grzywie, w sierści, w... No, praktycznie wszędzie. Nie da się ukryć, że byłeś na pustyni.
-
- Spoko! Do zobaczenia! - rzucił. Na pożegnanie obsypał cię piaskiem. Nie na oczy, ale na grzywę. Do tego kilka cegiełek uderzyło w panele po twoich bokach.
-
- Nie trzeba! - zawołał. Siniak nie był taki wielki, ukrywała go sierść. Przed tobą upadła deska. Za tobą też. Po chwili z lewej upadła cegła. Z prawej piasek. I centymetr przed twoją głową worek z piachem.
-
Posiadasz. Piękna fioletowa plama na głowie, tuż nad rogiem. - Sory! - krzyknął z góry. Kolejna cegła. Tylko, że ta przywitała się z twoim grzbietem.
-
- Ktoś tam rzuci im łuskę od naboju, ktoś inny kawałek blachy. Wszystko, czego tutaj nie ma uważają za magiczny przedmiot - powiedział ze śmiechem. Z góry, prosto na twoją głowę spadła piaskowcowa cegła. Może nie tak ciężka, ale wciąż.
-
- Jakoś. Mówią, że będą nam dostarczać jedzenie za trochę 'magicznego' sprzętu - powiedział z góry. Tym razem piach spadł na panele przed tobą.
-
- Coś o tym słyszałem - rzucił z góry i w twoje oczy poleciała kolejna porcja piachu. Przed chwilą udało ci się zetrzeć poprzednią... Piasek cię chyba nie lubi.
-
- Przynajmniej dopóki nie wybudujemy tu jakiegoś miasta - powiedział z góry. Na parter magazynu spadł trochę piachu, który wpadł ci do oczu.
-
- Coś im odbija, gdy jesteś. Nie martw się, przejdzie im - powiedział i wspiął się po drabinie na rusztowanie. Ty nie mogłeś wejść, bo kuce i drabiny to nie przyjaciele. Chwieje rusztowania i poręcze zresztą też. Aż wyobraziłeś sobie Twilight gapiącą się, jak Lily gra w Dead Island.
-
Po paru minutach mieliście już gotową podłogę. Tymczasem wrócili koledze z pracy Faruka. Nagle przypomniało im się, że desek zapomnieli, więc pobiegli z powrotem.
-
- Wszystkiego i tobie - powiedział, wykopując z podłogi piasek by zastąpić go deskami. Następnie odłożył łopatę i zaczął układać panele. Burżuazja musi być.
-
Faruk podskoczył prawie pod sufit. - Nie strasz, bo zawału dostanę! - od razu powiedział. jego kolegom nagle magicznie skończyły się cegiełki z piaskowca. Popędzili przez całą wioskę po taczkę z nimi. Zostaliście sami.
-
Kiedy się obudził, zjadł kanapkę... Z szynką! Może i z antylopy, ale z SZYNKĄ! Potem poszedł pomagać w budowie magazynu. Nad ogniskiem pośrodku wioski... Piekła się... Antylopa... Jakiś człowiek obracał rożen.
-
A jednak polubili Cadence. Ciebie też w końcu polubią. Faruk chrapnął. Następnie mruknął coś o maśle orzechowym i przewrócił się na drugi bok.
-
Twój braciszek akurat drzemał. Dookoła wioski stał już niski mur z piaskowca. Bramy były z jakiegoś nieokreślonego drewna. Ogólnie, cała wioska wyglądała jak miasto na Tatooinie. Tylko bez nowoczesnej technologii i z lotniskiem dla helikopterów.
-
Ghost lekko się uśmiechnął. Zabrał swoje kopyto z twojego i jakimś cudem naciągnął min kołdrę na głowę. Tymczasem jakiś motyl wleciał do środka i pociągnął cię do drzwi.
-
Ogier się zarumienił, gdy pił. Wyglądał na straszliwie zawstydzonego tym, że musisz mu pomagać w tak prostej czynności. Po kilku łykach wypluł słomkę.
-
Rok 2014 mnie nie lubi ;_; Najpierw te warny, teraz chcą mi zabrać MG i do tego cały komp ma giga lagi... ;_;
- Pokaż poprzednie komentarze [70 więcej]
-
A potem użyj kreatywności. Sprawdź, czego jeszcze nie poruszyłaś, a co wydaje się interesujące. Najlepiej, aby w nowych pomysłach choć jeden był naprawdę ambitny. Ucz się od wszystkich, których uważasz za lepszych. Bądź bardziej surowa dla nieodpisujących graczy, żeby "Na pomoc Chrysalis" szło żwawiej.
-
Serwer coś ostatnio ladży. Długo się ładuje i z opóźnieniem się obrażenia otrzymuje. Tego już za wiele! Wylogowałam się, a kiedy się zalogowałam, okazało się, że zginęłam przez zombie, który magicznym sposobem przedostał się przez ścianę! Proszę adminów by coś z tym zrobili.
-
Uwaga! Konkurs 'Chrysmas is coming!' kończy się jutro! Proszę o jak najszybsze przysłanie mi swoich prac/piosenek/opowiadań na PW, bo jak dotąd, jest tylko jedna historyjka. A było tyle obietnic na arty...
-
Nie posłuży. Bo Ghost pokazywał ci szklankę z wodą stojącą na stoliku. Wystawała z niej różowa w pomarańczowe paski (lub pomarańczowa w różowe paski) słomka.