Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Coś mało przekonująco gadałeś. Shy się rozryczała. Przez okno wleciało kilka ptaszków, które najwyraźniej również próbowały ją pocieszyć.
  2. Kiedy się obudziła po półgodzinie, zaczęła płakać.
  3. Po twoim 'delikatnym' wyjaśnieniu sprawy, Shy zemdlała.
  4. - Nom... - przytaknął Capo. Aż szkoda, że nie masz drugiego eliksiru.
  5. Jeszcze nie. Oddychał płytko. Coś jęknął.
  6. Zobaczyłeś tłumok bandaży o kształcie kucyka. Prawa tylna noga w gipsie. Wszystko wzmocnione zaklęciami i napojami. Skrzydła, które wcześniej było zmiażdżone, nie było. Pozostał po nim plaster.
  7. Pokazał wam pokój numer 120, pokazał piętnaście minut na zegarze i odleciał.
  8. Godzina... Dwie... Trzy... Siedzisz tak i siedzisz w tej poczekalni. Aż ci skrzydła zdrętwiały, co nie jest miłym uczuciem. Podleciał do ciebie i Capo motylek z zielonymi skrzydłami i pociągnął w stronę sal pacjentów.
  9. Crystalianie zabrali go do sali operacyjnej. Pozostało już tylko czekać...
  10. Dostałeś wizję. Zobaczyłeś Mecha i armię FEAR wracających z pałacu. Na drodze mecha stanął Ghost. Bez broni. Wyglądał na przerażonego, ale uparcie stał w miejscu. W jednym momencie wszyscy żołnierze z pierwszego szeregu wystrzelali cały magazynek w Ghosta. A magazynki tej broni nie są małe. Z jego ran popłynęła krew. Jednak wciąż stał uparcie w tym miejscu. Po chwili padł na ziemię. Mech ruszył dalej, przy okazji zgniatając jego skrzydło. Krzyk Ghosta odbił się echem po twoim umyśle, gdy wizja się skończyła.
  11. Możesz jedynie sprawdzić, co mu się stało, że tak wygląda. Jego życie leżało w operacji.
  12. Dotarliście do małego białego domku. W środku była płacząca para. Oboje byli pegazami, klacz była zielona o żółtej grzywie, a ogier był niebieski z jasnoniebieską, prawie białą grzywą.
  13. Dobiegliście do szpitala w Ponyville. Dookoła noszy była już cała grupa Crystalian. Wszyscy mieli kopyta we krwi. Krwi Ghosta. Pegaz leżał na noszach. Już lepiej by było dla niego, żeby był zwłokami, przynajmniej by tyle nie cierpiał. Prawie go nie było widać przez krew. Jego lewe skrzydło wyglądało jak bezkształtna mięsna masa z piórami. Na ciele miał liczne ślady po kulach. Jednak wciąż jakimś cudem oddychał. Słabo, ale oddychał. Crystalianie wieźli go na operację.
  14. Od jego strony nadleciał Tazerling, który znokautował Echo tuż po wystrzale. Nulnowi udało się dostać do przeciwnika, ale on... Zamknął oczy. I nie otworzył ich, dopóki nie opadł dym. Widać, że działanie Nulna ma coś ze wzrokiem. Bowl został odrzucony przez śpiew Slirena, który wbrew własnej woli musiał słuchać nowego trenera. Nuln wyglądał na osłabionego nieudanym atakiem.
  15. - Jeśli bym powiedział, że praktycznie nie żyje, to bym nie przesadzał - powiedział. - No chodź!
  16. - Ghosta znaleźli! - wrzasnął jeszcze raz. Wyglądał na skrajnie przerażonego.
  17. Nic. Pod koniec poszukiwań ktoś wbił do waszego domu. - ALLAN! - wrzasnął głosem Capo, przez co obudził Bolta i Lily. Mała klaczka wyglądała, jakby miała zaraz przyłożyć właścicielowi głosu.
  18. Shy jest wciąż w Zeberze. Jednak powiedziała, że nie widziała go odkąd wyruszył wraz z kilkoma innymi kucykami na FEAR atakujących pałac.
  19. Nigdzie nie mogłeś go znaleźć. Albo ledwo żywy, albo martwy.
  20. Rarity zgodziła się być kelnerką. Szefa sali jeszcze nie miałeś. Ghosta nie mogłeś namierzyć.
  21. Okazało się, że nawet zgarnęli ci składniki, więc teraz tylko ustalić menu i pracowników.
  22. Wszystko było kiedyś w krwi kucyków, ale teraz już wyczyszczone. Wyposażenie również zostało naprawione lub wymienione.
  23. Po chwili maluchy spały w swoich kojcach, Twilight leżała w łóżku, ty stałeś w sypialni obok niej, a Dash leżała w szpitalu.
  24. Razem z wami, tyle, że ona do szpitala w Ponyville, a wy możecie od razu do domu.
  25. Uśmiechnęła się. Jej stan był coraz lepszy. Jeszcze nie idealny, ale dobry. Jakaś zebra powiedziała wam, że możecie już wracać do Ponyville.
×
×
  • Utwórz nowe...