Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Czy Capo... płakał? Ano, spod kołdry słychać było szloch.
  2. Ma. Równie dobrze mógłby w tym momencie paplać jak najęty. Jednak, gdy tylko się zbliżyłeś, kucyk ukrył się pod kołdrą.
  3. Coś, co kiedyś było Capo tylko pisnęło w odpowiedzi.
  4. (z sali. Capo jest obok) Gdy tylko weszłeś do sali, zauważyłeś Capo. To była jedna, wielka, obandażowana kupka nieszczęścia. Na szafce obok leżała kartka dla pracowników: "Nie dawać nic ostrego. Chęć samobójstwa."
  5. Tam było ich chyba z tysiąc, o ile nie więcej. Znalezienie czegokolwiek graniczyło z cudem.
  6. - Dobrze - powiedziała i położyła się. Motyl od razu przykrył ją kołdrą.
  7. "Proszę przychodzić wieczorem. Pani Sparkle potrzebuje odpoczynku. ~FlutterFly" To pisało na karteczce,
  8. Tak jak wczoraj motyl rzucił ci karteczkę na kolana.
  9. Twi najwyraźniej nie wiedziała, co opowiedzieć, więc przytuliła cię mocno.
  10. - Poważna sprawa. Tylko... Applejack przyszła tu i mi powiedziała mi... Prowadzony jest oficjalny spis zaginionych. Jak ktoś kogoś nie zgłosi, portal zostanie zniszczony - powiedziała niepewnie.
  11. - Niestety, o takim zaklęciu nie słyszałam - powiedziała. - Nie wiem, jak mogę ci pomóc...
  12. - Hmmm... - zmarszczyła czoło. - Nigdy o takim nie słyszałam, jeśli istnieje - powiedziała.
  13. - Zgadzam się z tobą. - pochyliła się, by cię przytulić.
  14. - Jeszcze nie. Nie wiem nawet gdzie są. Dostałam od nich wczoraj list, w którym pytali, jak się czuję. Odpisałam, że dobrze i że muszę się z nimi zobaczyć - powiedziała.
  15. Strasznie dużo tam było notatek, więc ciężko będzie coś znaleźć. A Skorpion wlazł na kanapę i zwinął się obok ciebie.
  16. - Przeniosą do Ponyville, kiedy sytuacja się uspokoi - powiedziała spokojnie. To chyba jedyna nieponura osoba, którą dziś zobaczyłeś.
  17. - Chyba lepiej - powiedziała, odwzajemniając pocałunek.
  18. Jednak nie. Po paru minutach Twi ziewnęła i usiadła. Uśmiechnęła się do ciebie.
  19. Gdy tylko zamknąłeś drzwi, gwar z korytarza ucichł, tak, jakby były dźwiękoszczelne.
  20. Nagle Skorpion wstał. Serweta zaczepiła o jego ogon, przez co zaczął wariować, jakby go goniły najgorsze maszkary Pustkowi.
  21. Motyl w recepcji od razu zaprowadził cię do sali Twi. W nocy przybyły kucyki przetrzymywane w kompleksie, więc na korytarzach zrobiło się bardziej tłoczno. Jednak bez problemu dotarliście do Twi. Klacz spała, a na szafce nocnej stała miska po owsiance.
  22. Nic. Cały kraj w żałobie, nawet książki zmieniły kolor na szary. Gobeliny na ścianach zmieniły swój wzór na Chrysalis w szarych barwach.
  23. - Gdyby Chrysalis tu była, pomogłaby ci... Jednak ja tego nie potrafię... - powiedziała ponuro, zeszła z tronu i ruszyła do swoich komnat.
  24. - Nie widziałam jej tysiąc lat... A gdy wreszcie ją spotkałam, to tylko na kilka dni... - powiedziała cicho.
×
×
  • Utwórz nowe...