Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Powtórzył się ostatni koszmar. Ten ze Stajnią i ogierem. Rano znowu już Poke nie było.
  2. Po chwili kopia wróciła do ciebie ze szklanką wody.
  3. Po godzinie jazdy lekko przysnąłeś. Śniło ci się, że najechali was rodzice Twilight, którzy kazali jej usunąć ciążę, a Celestii wysłać cię na księżyc za gwałt i uprowadzenie.
  4. Siedzisz już chyba z miesiąc tu i dalej niczego nie rozumiesz. Dziwne? Po paru minutach dopiero poczułeś, że lecicie. Lub raczej nie poczułeś, tylko ktoś pokazał ci oddalający się pałac Papillon. Pojazd się nie ruszał, nie drżał, mimo, że lecieliście.
  5. Znowu zauważyłeś pojazd zaprzęgnięty w motyle. Tym razem było to wielkie, autobusopodobne coś. Wszyscy powoli się do niego pakowali, a mimo to było wciąż miejsce dla reszty.
  6. gdy skończyłeś miałeś jeszcze pół godziny na stawienie się na dziedzińcu. Biorąc pod uwagę, że na dziedziniec idzie się minutę...
  7. I w ten sposób obudziłeś się wpół do ósmej. Za półtorej godziny wyjazd, przynajmniej tak powiedział ci motyl na korytarzu. Nie ma śniadania, by nikt nie miał choroby lotniczej.
  8. Raczej za dużo nie miałeś do spakowania. Dowiedziałeś się, że kucyki, które nie potrzebują tak szybkiego transportu, co pacjenci mieli być przewiezieni dopiero rano.
  9. - Pa - powiedziała. Do pomieszczenia wszedł lekarz i drzwi się zamknęły.
  10. Maluch jeszcze raz machnął ogonem i ponownie zwinął się w kłębek. Zwycięstwo! Można wreszcie spać spokojnie.
  11. Eeee... Wielu oprócz bliźniaków już się poddało w zakładzie, więc łazienka była oblegana.
  12. - Tego nie wiem - wyznała Twilight. W tym momencie ktoś zapukał do drzwi. - Proszę - zawołała Twi i do środka weszła pielęgniarka. - Przepraszam, ale musimy przeprowadzić jeszcze ostatnie badanie przed przeniesieniem - powiedziała. Dopiero teraz zwróciłeś uwagę, że... Stoi na tylnych kopytach. Zresztą wszyscy Crystalianie tak chodzili. I tylko w ten sposób dorównywali wzrostem reszcie kucyków.
  13. - Zgadzam się - powiedziała Twi z uśmiechem, ale wciąż wyglądała na zdenerwowaną tą sprawą.
  14. Twi również cię przytuliła. Wciąż pozostała kwestia... Co powiedzieć rodzicom Twi?
  15. - Dobrze. Na śniadanie owsianka, na obiad sałatka. Na kolację kanapka z żonkilem - powiedziała.
  16. Ona też cię przytuliła. Prawie wypadła z łóżka, ale nie przerwała przytulania.
  17. - Tak ze dwa-trzy tygodnie - powiedziała. Gwałt nastąpił dokładnie tydzień temu.
  18. - Nie za to. Lekarze powiedzieli, że to musiało stać się wcześniej. Wcześniej niż to więzienie - powiedziała.
  19. - Ja ci nie wybaczam, ja ci za to dziękuję - powiedziała alicorn i cię pocałowała.
  20. - Właśnie nie wiem - powiedziała cicho Twi.
  21. Podała ci karteczkę. "Droga Twilight. Na pewno przemyślałaś to dobrze, córeczko? Mamy cię tylko jedną i nie możemy pozwolić by byle jaki kuc nam cię zabrał. Przecież z pewnością jest wiele lepszych i milszych ogierów w Equestrii. I najlepiej zamykaj się w nocy na klucz. Jeszcze zgwałci i będziesz w ciąży! Pozdrowienia, Mama i Tata"
×
×
  • Utwórz nowe...