-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Po drodze zaważyłaś szkielet w ogródku. Stał w pozie, jakby nie powiem co robił, a dookoła niego łaziły kucyki cykając fotki. Po kilku minutach i wielu zadyszkach dotarłaś na samą górę, do domu Knight. Jej dom niczym się nie wyróżniał oprócz tego witraża przedstawiającego marchewkę z rękojeścią.
-
Nie mogłeś nawet podnieść broni, więc jak miałeś się broić. Po chwili opadła na was sieć o małych oczkach.
-
I tak Poke zdjęła ci PipBucka kilkoma przyciskami, resetem i śrubokrętem. Tymczasem Batty zaczął latać w środku pokoju pod sufitem, jakby grał z samym sobą w siatkówkę tym okiem.
-
Jak nie ważne?! Usunęłaś, ale dalej cię pytam: Czy ty wiesz, co to grimdark?
-
Ale ty wiesz, co to grimdark? :|
-
Eeee... Wiesz, co to grimdark? :|
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Dragon schowała rubiny i wypuściła z nozdrzy obłoczek dymu o zapachu siarki. Jak zawsze. Następnie schowała woreczek pod skrzydłem i wyszła bez słowa. Ten koleś był stanowczo dziwny... No, ale był pegazem, więc w razie czego będzie z kim się ścigać. Jej szpony lekko porysowały podłogę. -
Historia: za krótka. Tagi: za mało.
-
Twi miała ranę płytką, raczej niezbyt poważną, ale sporo krwi już straciła. Nigdzie nie było żadnej opaski, nic. Ludzie już rozwalali ścianę, aby wejść.
-
Na ostatnie pytanie Pokemona odpowiedziała tak wylewnie i naukowo, że nic nie zrozumiałaś. - Spokojnie. On nie pierwszy raz już takie coś przytargał - powiedziała na obronę nietoperza, zdjęła z półki jakąś maszynkę i narzędzia, po czym zabrała się za majsterkowanie.
-
Gigantyczna eksplozja wstrząsnęła domem. Drzwi wypadły z zawiasów i zmiotły ciebie oraz Twi na ścianę. Poczułeś ból i krew spływającą ci po policzku. Twi straciła przytomność, zauważyłeś krew na jej boku.
-
Batty rozpoczął kolejne przedstawienie. Zaczął biegać po podłodze kozłując oko. Następnie przerzucił je przez niewidzialny kosz i zaczął zachowywać się, jakby wygrał bardzo ważny mecz.
-
Twi jakoś dawała radę z utrzymywaniem drzwi na miejscu. Drewno powoli pękało pod wpływem eksplozji.
-
Nic. Drzwi jeszcze wytrzymały. Następnie nastała cisza i jakieś kroki przy drzwiach.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
(Guardian, wiesz, że Quantum siedział w tym samym pokoju? ) Pewnie nie wiedział, w końcu nigdy na oczy go nie widział xD ~Discors -
Nietoperek nie przestawał wrzeszczeć, dopóki Radskorpion nie wyrzygał oka. Było oślinione, ale Batty od razu się wyrwał i chwycił je w łapki. Spojrzał na ciebie, poczochrany i obrażony.
-
Kolejny wybuch wstrząsnął drzwiami. Twi dołożyła też swoją magię, aby wzmocnić drewnianą tarczę.
-
- Na razie mamy własne problemy! - przekrzyczała kolejny wybuch. Drzwi już nie wyglądały na takie solidne.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
(zrozumiałam od Kapiego, że wszystko ok) FireDragon spojrzała tylko na zwłoki zmiażdżonego. - Uważaj bo dywan pobrudzisz - rzuciła i wyjęła z torebki kolejnego rubina. Nie zainteresował ją ten wariacki ogier ani trochę, by go uznać za godnego współpracy. Zionęła ogniem palącym w stronę paleniska, które na powrót przybrało zwykłą barwę. -
Nietoperz tak się zaskoczył twoim wrzaskiem, że wypuścił gałkę oczną. Skorpionek z kolei wykorzystał okazję i te oko wsadził sobie do paszczy. Batty zaraz naskoczył na niego i zaczął piszczeć jak histeryczka. Pewnie by zwrócono mu oko.
-
- Pewnie się zbuntowali - powiedziała. Nagle drzwi się zatrzęsły, a na zewnątrz rozległ się odgłos wybuchającego granatu.
-
Jakimś cudem wstałeś, ale po chwili ponownie leżałeś na podłodze. Twi przyłożyła róg do twojej rany i ból powoli zaczął łagodnieć.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
(Przecież Changeling mógł się przemieścić albo bronić. Jako MG znam sytuacje, które wymagają Game Mastera.) -
Po chwili w magicznym błysku pojawiłeś się w domu Twilight, a ona sama zaryglowała drzwi. Po chwili podała ci jakąś chustkę i zaczęła nakładać zaklęcia na dom.