- Najwyższe piętro. Szukaj domku z moim znaczkiem jako witrażem w oknie przy drzwiach - powiedziała. Winda zatrzymała się przy wyjściu. Wydawało ci się, że jazda trwała znacznie krócej. Przed wejściem rozeszłyście się. Knight wyżej, ty niżej. Teraz, gdy światła były zgaszone, uliczki wyglądały upiorniej. Raz wydawało ci się, że widziałaś ogiera opierającego się o ścianę w jakimś zaułku.