Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Następny był sklep zoologiczny ze szczeniakami, kociętami i pisklakami. Najwyraźniej uchowało się kilka parek sprzed wojny.
  2. - Bym polizał jednego z tych motyli - powiedział, odganiając od siebie kilka natrętnych owadów.
  3. - O wszystkich po trochu - powiedział spokojnie Capo.
  4. Sprawił, że luna zachciała polizać Celestię po skrzydłach...
  5. - O klaczach - powiedział najzwyczajniej w świecie Capo, na co Ghost lekko się zarumienił.
  6. Oczywiście, że były. Wszędzie latały wielkie ważki i motyle. Kolorowe krzewy zostały ostrzyżone na kształty owadów i magicznie lewitowały nad ziemią. Kwiaty pokrywały każdy centymetr kwadratowy trawy.
  7. Motylek wykonał gest, jakby ukłon i odleciał. Czekoladka rozpłynęła ci się po ustach. To najpyszniejsza czekoladka, jaką kiedykolwiek jadłeś. Do tego nie czułeś żadnego nadzienia.
  8. Nie było w nim miejsca, gdzie nie byłoby motyli lub ważek. Jednak nie spotkałeś nigdzie żadnego kucyka. Budowla wykonana była na planie pałacu w Crystal Empire. Lub na odwrót. Na ścianach wisiały kolorowe gobeliny. Jakiś motyl podleciał do ciebie, trzymając malutką czekoladkę.
  9. Po chwili wszystko było gotowe na ewentualny atak.
  10. Gdy tam dotarłeś, okazało się, że łóżko jest pościelone.
  11. Pokuś uśmiechnęła się i ruszyła za ogierem. Nie ważyła się powiedzieć, ze nie boi się ciemności.
  12. Wszyscy się z tobą zgodzili. Papillon pogłaskała ważkę po skrzydle i wstała.
  13. Dopiero po jakiejś godzinie poczułeś się najedzony,
  14. Dowiedziała się, że jest ich bardzo mało, więc... (piszcie po ludzku)
  15. Wszyscy pałaszowali, aż im się uszy trzęsły.
  16. Było kilka małych ciasteczek poskręcanych w ślimaczki.
  17. Malutka skuliła się na twoim kopytku, a tobie ciężko było iść na trzech nogach.
  18. Po kilku minutach jedzenie było już zjedzone. Papillon odłożyła pergamin obok swojego tronu i powoli jadła ciasteczka o kształtach ważek.
  19. Do Papillon podleciało kilka ważek trzymających pergamin. Królowa wzięła go w magię, rozwinęła i przeczytała.
  20. Myszka zapiszczała i zaczęła się myć.
×
×
  • Utwórz nowe...