Poke w zadumie pakowała swoje rzeczy do juków. Navis z kamienną twarzą jej pomagała. Obie nie wyglądały na smutne, ale też nie na szczęśliwe. Żadna ciebie nie zauważyły, a ty zauważyłaś, że Navis ma sierść idealnie pasującą do atmosfery na pogrzebie. Juki czarnej klaczy już leżały na łóżku, raczej niezbyt wypchane, a większość rzeczy, które pakowała Pokemona służyły raczej do naprawy urządzeń.
(sorry, nie mam weny ^^ )