Nightmare

- Gdzie ty byłeś?! - wrzasnął Capo, przewracając cię.

W środku zastałeś Zecorę i już przytomnych kolegów. Wszyscy pili herbatkę.

Uśmiechnęła się i ruszyła w stronę domu-drzewa.

- Ona chce tam znaleźć jakieś nowe zlecenia, ja myślałam o zakupie nowych części. I zapomniałabym. Ten PipBuck jest ulepszony przez jej twórców, ma kilka modyfikacji, których nawet ja nie rozumiem - powiedziała, wzniosła się w powietrze i wróciła do Navis.

Skoro już mowa o FC 5... Będzie mod z plecakami? Lub Mo' Creatures?

- Mam się nie przemęczać i unikać uciskania zranionych części ciała - powiedziała, ocierając się głową o twoją szyję.

Dopiero wieczorem, czyli po dwóch godzinach Twilight wyszła. Miała na sobie świeże bandaże i chodziła już normalnie.

- Niestety, ale nie możemy pana wpuścić. Te rany są poważne, więc tylko legitymowani lekarze mogą przebywać w obecności pacjenta - wyrecytowała.

Niestety, pielęgniarka zakazała ci wstępu do sali.

Lekarz tylko spojrzał na alicorn i w sekundę zabrał ją w głąb szpitala.

- Oczywiście - uśmiechnęła się.

- W rzeczywistości, Navis nie jest kucykiem. Została stworzona przez naukowców przed wojną. Szybko regeneruje rany, jest nieśmiertelna, może jeść wszystko. Wyobraź sobie, ze żyjesz kilkaset lat, a każdy, z kim się zaprzyjaźnisz umrze, a ty wciąż będziesz zdrowa. Ona tak ma. Przeżyła już kilkuset przyjaciół, dlatego jest taka szorstka. Nie chce się zaprzyjaźniać, aby nie czuć wciąż tego bólu. Batty został również stworzony jako zabawka dla niej. To tak było - powiedziała smutnym tonem.

Całą dobę szliście do Ponyville. Po twoim pytaniu, Twilight się nie zastanawiała. - W Ponyville wszyscy są po naszej stronie, chyba, że ci nieznajomi. Możemy pójść do Szpitala na spokojnie.

Twi nie protestowała, tylko cię przytuliła.

- Raczej trzeba by było się już zbierać do Ponyville... - odpowiedziała, powoli wstając. Lekko się chwiała, ale stała.

- Tyle, że ona wciąż walczy. Mogę ci zdradzić jej sekret, jeśli przysięgniesz, że nie powiesz go dalej. Gdyby się poddała, popełniłaby samobójstwo - powiedziała poważnie. - Wtedy dołączysz do Strażników Tajemnicy, których wymyśliła Navis.

Rany wyglądały okropnie. Wyraźnie potrzebna była wizyta u lekarza.

Mi pokazuje, że serw jest wyłączony... To coś z moim minecraftem, czy na serio wyłączony?

Znalazłeś kilka rekordowej długości źdźbeł.

- Wiem... - powiedziała, przyglądając się temu, który okalał jej przednie kopyto.

- Nie znasz jej. To nie jej wina, że takie tematy ją drażnią. Nie znasz jej przeszłości, ale na twoim miejscu bym jej współczuła - powiedziała spokojnie, idąc obok ciebie.

Twilight przytuliła cię mocno. Zobaczyłeś przy tym jej zakrwawione bandaże, które powinny zostać wymienione, ale nie miałeś świeżych.

- Zostaniemy razem - powiedziała, dając ci buziaka. (tyle cukru, że cukrzycy dostanę )

Twi otarła się głową o twoją szyję.

YAY! Nie mogę w to uwierzyć! A będzie specjalny launcher tak jak w FC 4.3 ?