Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Fluttershy krzyknęła takim wysokim tonem, że zabolała cię głowa. Ghost usiadł na łóżku i ją przytulił.
  2. - Umm... Jak najszybciej, może... - pisnęła cichutko.
  3. Ghost przybiegł do pokoju. Jego twarz przedstawiała jednocześnie nienawiść i rozpacz.
  4. - O próbę morderstwa obywatela i ucieczkę z więzienia.
  5. - Ty.... Au... - pisnęła, wstając. Jej prawe skrzydło było wygięte pod nienaturalnym kątem.
  6. W środku, na łóżku leżała związana Fluttershy. Płakała, a łzy kapały na białą pościel.
  7. - Twoje słowa już są przesyłane do bazy. Głos rozpoznany. Złapać zbiegłego więźnia - powiedział jeden z droidów.
  8. W środku ktoś szlochał. Był to odmienny dźwięk po tylu strzałach.
  9. Z przeciwnej strony dziury przestępczej leciały droidy na platformie. Policjanci. - Co tu się dzieje? - zapytał jeden mechanicznym głosem. - Ten tu nie pozwala mojemu statkowi wylądować - powiedział ogier, pokazując na ciebie.
  10. Trzy strzały później było po imprezie. Ciała ludzi leżały na ziemi, a ich krew poplamiła piękny żółty dywan.
  11. - Jeśli spróbujesz, nie będziesz zbyt zachwycony - uśmiechnął się ogier i pokazał głową coś za tobą.
  12. Kuc zaszedł cię od tyłu i nałożył coś na róg. Statek wyrwał się spod twojego wpływu, a wkurzony ogier odciągnął cię dalej, aby statek mógł wylądować.
  13. Zobaczyłeś nad sobą transportowiec, ten sam, na którym stałeś przed kilkoma minutami.
  14. Ghost pokiwał głową. - Masz tą snajperkę? - zapytał, dziwnym głosem. Głosem bez uczuć.
  15. [ciach] Dopiero na trzecim piętrze zobaczyliście trzech ludzi pilnujących jednego z pokoi.
  16. Twój przyjaciel paroma szybkimi ruchami sprowadził żołnierzy do stanu o nazwie nieprzytomność i wszedł do środka. Ratusz był za daleko, by inni ludzie was zobaczyli.
  17. Ghost nic nie powiedział, tylko powoli przemknął się od tyłu do ludzi pilnujących hotelu.
  18. Dookoła miasteczka były rozstawione czołgi, ale bez ludzi. Kilku żołnierzy stało dookoła ratusza, a dwóch przy bibliotece.
  19. Po godzinie biegu dotarliście do pobliskiego miasteczka, w którym ludzie rozłożyli obóz. Ściany budynków były ochlapane krwią.
  20. Ghost ruszył i szedł tak szybko, że natychmiast zostawił cię z tyłu.
  21. Ghost gapił się ponurym, morderczym spojrzeniem w stronę czołgów. Gdyby wzrok mógł zabijać, mielibyście problem ludzi z głowy.
  22. Na jednym z czołgów siedział mały żółty kształt. Był już za daleko, by zobaczyć szczegóły.
  23. - Właśnie... - zaczęła AJ, ale Lyra jej przerwała i pokazała odjeżdżające pojazdy ludzi. Ghost zbladł.
  24. Z różnych części miasta przybiegały kucyki z grupy. Lyra i AJ przybiegły z przerażonymi minami. Wszyscy byli oprócz Fluttershy.
×
×
  • Utwórz nowe...