Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. - Nic z tego nie rozumiem... - mruknął Shadow, a do pokoju wszedł strażnik z miską owsianki. Nie miał rogu, był pegazem, a jego skrzydła były rozłożone i pomimo tego, miska lewitowała przed nim.
  2. - Dziwne. Może ci się... Przywidziało?
  3. - Tylko... Co z nimi zrobimy? Nie sądzę by były bespieczne gdzieś indziej, a tu też są małe, ale są szanse, że ludzie wrócą.
  4. Nightmare

    Wojna - Sombra kontra my!

    (Chrysalis właśnie jest w takim stanie: Proszę zostawić wiadomość.)
  5. - Jak myślisz, kto ich tu zamknął i... - pokazała wymownie na martwego.
  6. Źrebaki drżały ze strachu, a za nimi zobaczyłeś jednego martwego z dziurą od kuli w głowie.
  7. - Nie, a co niby miało się stać? - zapytał zdziwiony.
  8. Jednorożka pobiegła w głąb korytarza i po chwili pojawiła się ze skrzynką z narzędziami.
  9. Jedynym było główne, przez które wszedł Shadow.
  10. (nie ma Chrys w domu, siedzi w kołysce -_-) - Kiedyś zabiłem Podmieńca. Ot tak.
  11. Drzwi były przymknięte, a korytarze patrolowali strażnicy, jak zawsze.
  12. - Jak to mówią, oko za oko, ząb za ząb. - zaśmiał się oschle, nie zmieniając pozycji, ani tonu mówienia.
  13. jvydhnsgfnjkjfsdsefhsfxdgnnjo8ko;huk d vilw Zadowolony źrebak wyrzucił mokre serce i wepchnął sobie kopytko do buzi.
  14. - Widać, że w ogóle mnie nie znasz. - zamachała skrzydłami, nagle nietoperzymi i spojrzała na ciebie oczami ze smoczymi źrenicami. Wokół świat się zatrzymał. Po sekundzie wszystko wróciło do normalności. - Pewnie jesteście wyczerpani po podróży, prawda? - zapytała, jakby nic się nie wydarzyło. Machnęła rogiem i znalazłaś się w komnacie, w której wcześniej spałaś. Jednak stało tam już tylko jedno łóżko.
  15. - Spoknie, babciu, rzaraż się pożbieram - powiedział, wstał i ruszył w stronę Urwanego Skrzydła.
  16. (Zgaduję... obejrzeć Młodych tytanów? Ja teraz jestem w stanie foch na polską ekipę. Piąty sezon miał być głównie o Bestii!) Wszyscy jak jeden kucyk skoczyli na Wietrzyka i przygniotły go do ziemi, ściskając i przytulając, obdarowując hugami o różnej sile. Spike i Kropelka nałożyli mu wspólnymi siłami koronę z kwiatów na głowę. Jednak jedna osóbka została po fali w Dolinie. Teraz cicho szlochała pod drzewem. Mały źrebaczek alicorn.
  17. W środku było tylko wiadro z mydlinami i kilka mopów.
  18. Dookoła były tylko szpitalne krzesła, łóżka i apteczki.
  19. - Nie, dziękuję, moja miła, ale mo {hik!} że mi postafisz kufel, mała? {hik}
  20. - Niestety, nie. - rozejrzała się po pustym szpitalnym korytarzu.
×
×
  • Utwórz nowe...