Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Klacz podała ci bilety. - Osiem monet, poproszę.
  2. Nightmare

    Fallout: Equestria.

    - Prosta rzecz. Lub raczej dwie. Pierwsza: Siedziałam do późna przed laptopem i to codziennie, a druga: Przez to siedzenie wolę ciemność od jasnego. - uśmiechnęła się i wyjęła z juków laptopa.
  3. Nightmare

    Fallout: Equestria.

    - Ja... Tylko patrzę... Lub jak to się mówi na pustkowiach, patroluję... (Pokemona z dużej)
  4. Nightmare

    Wojna - Sombra kontra my!

    - Pierwsze: Nie. Drugie: Jest, niestety, sojusznikiem. Trzecie: Nie mam pojęcia. Czwarte: jedzie od niego na kilometr - powiedziała, a ostatnią odpowiedź szeptem. Sombra jej nie usłyszał.
  5. Pokemona skuliła się w cieniu. Za bardzo się bała, by chociaż sięgnąć po nóż. Zakryła oczy kopytkami.
  6. - To mapa Equestrii... Sam nie wiem, po co ją brałaś - powiedział źrebak.
  7. Po pewnym czasie samochód się zatrzymał, co poczułaś poprzez szarpniecie, a poprzez następne, że cię przenoszą.
  8. Nightmare

    Fallout: Equestria.

    Pokemona zawsze była rozbudzona. Taki nietoperzyk z niej. Wlazła na wieżę obok Wave'a i jednym okiem obserwowała ziemię, drugim niebo.
  9. - Dobrze - powiedziała i pocałowała cię.
  10. - Fakt. To idziemy, czy będziemy tu rozmawiać o podziemiach?
  11. - Wiem to. - Podmieniec zasalutował i poszedł.
  12. - Hejka - rzucił, nie odrywając wzroku od łapy.
  13. ( wut? Nie wiem, ile razy mam to jeszcze powtarzać. I czemu tak źle do bibliotekarki?) Na zewnątrz było cicho, spokojnie, a niebo było czyste.
  14. Droideki rozpoczęły ostrzał.
  15. Ani się obejrzałeś, a leżałeś pyszczkiem na ziemi jakieś 100 m od zamku.
  16. - Cisza! - wrzasnął jeden.
  17. Nightmare

    Fallout: Equestria.

    - Ja mogę obserwować. Te oczka - pokazała zez - mogą gapić się w dwa miejsca naraz. Uśmiechnęła się, myśląc, że wreszcie może się do czegoś przydać.
  18. Pokemona miała już zdecydowanie dosyć Podmieńców na jeden dzień. Rozejrzała się i skorzystała z okazji, kiedy strażnik był zwrócony do dorosłych. Cichutko weszła w cień, przemknęła się i stanęła za nim. Na moment zrobiła mu rogi, ale potem znowu weszła w cień.
  19. Zobaczyłeś, jak stoi na wzgórzu i opatruje łapę niedźwiedziowi.
  20. - Jakim nam? Zresztą, nieważne. Nie zabiorę.
  21. W kasie siedziała młoda szara klacz i czytała magazyn.
  22. - To jest biblioteka, tu się wypożycza i nie płaci - powiedziała. (wiesz, że to tylko mapa Equestrii? bez Changei)
×
×
  • Utwórz nowe...