Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Wilczek na to: nic. Siedział dalej, ciągle w fochu.
  2. - Przed twoim wejściem do pałacu, NMM już trzymała magiczne ostrze. Chciała nas zabić na miejscu, ale potem uznała, że lepiej będzie, jak my ciebie zabijemy. Potem była ciemność. Słyszałam tylko urywki zdań.
  3. Po chwili skrzynka nie wyróżniała się niczym od innych w pomieszczeniu.
  4. Piesek gryzł jakiegoś niebieskiego, fosforyzującego grzyba.
  5. Obróciła się do ciebie plecami, abyś miał lepsze dojście do jej ran.
  6. Wilczek znowu szczeknął, ale ani myślał wyjść z kryjówki.
  7. Zobaczyłeś pustą skrzynkę stojącą w rogu.
  8. - C-co się stało? - Pokemona potrząsnęła łebkiem - Wszystko u wszystkich całe? Nerki też? Jeśli tak, to dobrze. - podeszła do okna. - Jak my stąd wyjdziemy?
  9. - W ogóle nie rozrabiałeś. Gdyby nie ty, byłybyśmy martwe.
  10. Podmieńce chodziły sobie normalnie po ulicach, kilka targowało się przy straganach.
  11. Juki leżały tam, gdzie zawsze, czyli na górnej półce.
  12. W środku była drabina na górę i dużo siana. W kącie stało kilka skrzynek z jabłkami.
  13. - Dużo lepiej. Zajmują się nimi najlepsi lekarze w Canterlot.
  14. Maluch trząsł się bardziej niż osika.
  15. Stworzenie ruszyło i po kilku minutach byliście z powrotem na wielkim drzewie. Ku twojemu zdziwieniu, lodowy sześcian Kate wciąż tam stał.
  16. Nigdzie go nie było. Zobaczyłaś kartkę pod jedną z misek z owsianką.
  17. - Ciągle przypomina sobie tą krew.
  18. Czekało cię kilka dni wędrówki, więc najpierw powinieneś zabrać jakiś prowiant.
  19. - Stodoła jest tam. - pokazała czerwony budynek. Następnie ruszyła do sadu.
  20. Kucyki spojrzały na ciebie dziwnie. Podeszła do ciebie pomarańczowa klacz. - Jestem Applejack. To ty masz spać w naszej stodole?
  21. - Dobrze, Zecora szybko wyleczyła rany. Gorzej z Fluttershy. Widziałeś to wiadro?
  22. - E tam, wytrzymam. - weszła na waszego gryfa.
×
×
  • Utwórz nowe...