Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Po wyjściu uderzył cię kolejny ból. Tym razem od gwaru panującego na zewnątrz.
  2. - Do d-drzewa? - zapytała Kate, dysząc. Krew zaczęła powoli skapywać na trawę.
  3. Dust prawie nie oddychał. Na zewnątrz usłyszałeś westchnienia i wzdychania, a maluch przewrócił oczami.
  4. - Chciałabym latać... - westchnęła nagle Kropelka, a Pikuś pokazał przed siebie. - Zaraz powinniśmy dojść do studni, w której Kropelka znalazła Zorzę - rzekł z uśmiechem. Przyjrzał się jeszcze mapie. - Tak, idziemy w dobrym kierunku.
  5. Czubek był naładowany dziwną magią, powodującą ból przy dotknięciu. Nagle przez drzwi wbiegł znajomy maluszek, chwycił nóż i odciął płat kokonu. Dziwna maź i Dust wypłynęły na podłogę.
  6. Zastałeś AJ na łóżku. - A nie mówiłam, że będzie cały dzień wymiotować?
  7. "Rysie" zaczęły próby wyjścia z jeziora, ale na próżno. Szarpały, a jedyny potwór, który nie wskoczył wcześniej do wody, uciekł w las.
  8. Ciało opadło bezwładnie, zupełnie jak niedawno głowa twojego przyjaciela.
  9. - Ignis i Veritas... Ciągle powtarzają, że muszą się "przywitać z kuzynką" jak to ujęli. Przez ich krzyki prawie nie słyszę własnych myśli.
  10. Klacz w recepcji wzięła należną kwotę i dała ci gratisowe tabletki od bólu głowy.
  11. Pegazka zarumieniła się i odeszła. Tymczasem zauważyłeś pozostawione przez nią lekarstwo dla AJ.
  12. - D-dobra - powiedziała pegazica przez zaciśnięte zęby. Wylądowała na niewielkiej wysepce pośrodku jeziora. Ku twojemu przerażeniu, "rysie" rzuciły się w wodę.
  13. Patyk wyślizgnął się z kopyt Podmieńca i przejechał po boku Dusta. Jednak ogier nie ocknął się.
  14. (co ma wpływ?) - Raczej z tej strony się spodziewać nie będą. Nikt nie zna tej drogi. - Kropelka ruszyła pasmem ziemi ciągnącym się pomiędzy Smrulem a ścianą.
  15. - Tylko, że... - przerwała, aby zwymiotować - ...To było okropne... J-ja nie mogę zapomnieć tego smaku krwi... Próbuję, ale nie mogę... - kolejny zwrot posiłku.
  16. Pomyślałeś o Arctic i o postanowieniu, że wyruszysz bardzo wcześnie.
  17. Stworzenia zostały na chwilę zatrzymane przez barierę, ale w końcu ją przeskoczyły i ruszyły za wami.
  18. - Niestety, nie. Możecie przenocować do tego czasu w zamku.
  19. Przez drzwi wleciał Podmieniec. - Mówiłem, że jak się będziesz wiercić, to będzie bolało?! Mówiłem?! Uspokój się! Dostałeś to, na co zasłużyłeś za ostatnie! Królowa tak się o ciebie troszczy, że kazała mi tego użyć. - pokazał dziwny patyk. Wetknął go w kokon. Patyk wszedł jak w masło i dotknął Dusta. Ogier wydał kolejny okrzyk bólu. - Zamknij się! Mówiłem, co się dzieje, kiedy jesteś zamknięty w połowie! - ponownie dotknął go patykiem. Dust wydał ostatni krzyk bólu i zamilkł, nieprzytomny.
  20. - Wiem, ale ta cała k-krew... - zwymiotowała w inny krzak i wolnym krokiem ruszyła dalej.
  21. - Dobrze. - usiadł na jednej z poduszek i nałożył tobie kawałek czekoladowego jeża. Sam wziął coś, co wyglądało jak gąsienica ze zlepionych jagód, zwinięta w kłębek.
  22. (czyta się te ficki) Nagle usłyszałeś bicie zegara. Pełna dwunastka.
  23. Kokon nie poddawał się, a od strony schodów słychać było czyjś głos. Głos, który zbliżał się bardzo szybko. (nie ma za co ^^)
  24. - T-ta cała krew... - więcej nie powiedziała. Odeszła powoli.
  25. Po rzuceniu się na łóżko, od razu zasnąłeś. Następnego dnia obudził cię ból głowy, tzw. kac.
×
×
  • Utwórz nowe...