Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Maluszek siedział na dywanie. Już nie był taki wystraszony.
  2. - Podejrzane jest to, że jesteście w samym sercu Equestrii i tego nie wiecie.
  3. - Właźcie! - krzyknęła Rainbow i usiadła na przednim siedzeniu w rydwanie.
  4. Wilczek jednak nie zaczął jeść, tylko strzelił focha i wlazł do szuflady, w której czasem przesiadywał.
  5. - Nie, Grandlesy znają jeszcze inne, ale nie na naszej drodze - odpadł Król Grandlesów. Nagle potknąłeś się o coś. Kiedy wstałeś, zobaczyłeś, że to niewielki kryształ. Był on przytwierdzony do podłoża.
  6. - A mamy co innego do roboty? - zapytał retorycznie Paul i ruszył za stworzeniem. Przed nimi był rydwan koloru białego ze złotymi zdobieniami. Zaprzęgnięte weń były dwa białe kuce ze skrzydłami. Nosiły one zbroje.
  7. - Niestety, to zbyt niebezpieczne. Jednak uczynisz, jak uważasz.
  8. - Jak mielibyśmy się na innej planecie znaleźć, idioto?! - wrzasnął Paul. - Jeny, chodźcie, dziwadła. Tak przy okazji, jestem Rainbow Dash. Radzę wam się przygotować, bo księżniczka może was wysłać na księżyc! - pegaz podleciał trochę dalej.
  9. - Kolejne? Poślemy za nią kolejny oddział żołnierzy. Możesz być spokojny.
  10. - Jak? To jest mapa tylko waszej krainy. Dziwnie proste krawędzie, prawdę mówiąc. Jesteśmy tu. - pokazała mapę. - Tu. - pokazała miejscowość podpisaną jako Ponyville.
  11. - Oczywiście, że nie. Co cię tu sprowadza? - zapytała Celestia.
  12. - Co racja, to racja - powiedział Alex. - I nie ma takich słodkich stworzonek. - Paul wyciągnął rękę, aby podrapać pegaza za uchem dla śmiechu. - To musieliście żyć gdzieś naprawdę daleko. Ja za to nie słyszałam o takich krainach jak Ziemia, Europa czy Azja. Zabieraj te dziwne, zmutowane kopyta! - odleciała trochę dalej - W skrócie: jesteście w Equestrii.
  13. - No to nie uważałeś na geografii. Equestria leży pomiędzy Pustkowiami Bizonów i Królestwem Gryfów. Niedaleko są też Ziemie Zebr i Changea.
  14. Zobaczyłeś ogromną salę z mnóstwem kolumn. W oknach były witraże ukazujące historię Equestrii. Na tronach przy ścianie siedziały One.
  15. - Dziwne, bo jakoś nikt nie mówił o dwunożnych dziwadłach łażących wszędzie, gdzie im się chce. W Equestrii nigdy nie było żadnego ludzia.
  16. Po chwili dotarłeś do wielkich złotych drzwi będących salą tronową.
  17. - Nie pytałam jak się nazywacie, tylko czym jesteście?!
  18. - Słodkie?! Fajny kawał, dziwaku! Czym jesteście?! Gadać i to JUŻ! - kucyk miał żeński głos. Pegaz wzniósł się w powietrze i zaczął okrążać was.
  19. - Dobra, właź - odparł niechętnie drugi strażnik. Otworzyli drzwi do zamku. - Korytarzem prosto.
  20. Był to jeden z tych kucyków, tylko niebieski z kolorową grzywą i ogonem. Na jego grzbiecie były rozłożone skrzydła.
  21. Widocznie stworzenia podobne do kucyków uciekły, gdzie pieprz rośnie. - Hej, wy! Czym jesteście?! - usłyszeliście głos za wami.
  22. - E tam, olać je. - Paul schował broń i podszedł do jednej chatki. Była mała, a przed nią piętrzyły się stosy jabłek.
  23. Całą trójką wyszliście z jaskini. Kucyki spojrzały na was i zwiały, drąc się wniebogłosy.
×
×
  • Utwórz nowe...