- Wiesz co o tym myślę? - spektrum przejechało przeze mnie. Na moim miejscu stanęła statuetka z kamienia. Rozpadła się, a ja wypadłam ze środka.
- To się nazywa mieć kamienną wolę. Czas na mój ruch! - kolejny raz zamieniłam się w Cadence. Teleportowałam się po całej arenie, ze wszystkich stron atakując go sercami.