Skocz do zawartości

Aretra

Brony
  • Zawartość

    373
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aretra

  1. Serio? Żarty? Nie mówiłeś szczerze, prawda? Kruczek, z czego rżysz? xD
  2. Ołówek wkracza do gry.. Zapraszam do komentowania moich artów! Będę się cieszyć zarówno z opinii amatora, jak i zawodowca. http://mlppolska.pl/watek/8062-aretra-dalej-próbuje/?p=400461

  3. Przed RD nowa szkoła! Nie mogę jej jeszcze jednak zaprezentować, do póki nie pojawią się min. 2 opisy! Liczę na waszą kreatywność. Ma ktoś jeszcze odwagę opisać pobyt słodziutkiej(?), malutkiej Dashie, na rocznym kursie przygotowawczym do testu lotniczego?
  4. W ogóle to mi wyszło jakby to był ogier. Jednak klacz, to klacz... Mogłam te bioderka trochę bardziej zaznaczyć i zrobić mocniejsze wgłębienie, pomiędzy brzuszkiem, a tylnymi nogami. Wiem, proporcje się poprawią, postaram się nad zmianą. Żeby chociaż głowa, była proporcjonalna do ud. Pyszczek też zmienię i oczy zrobię bardziej wyraziste i no.. okrągłe.. Nie, nie wzorowałam się na żadnej scence. Rysowałam z głowy, a że przypomina Ci tą scenkę, to już wyłącznie zbieg okoliczności Czekam na więcej rzeczy do poprawienia! Na pewno jeszcze coś się znajdzie(a ja w tym czasie, skrobnę coś nowego). Ale póki co, czekam na więcej waszych opiń do pierwszego rysunku!
  5. Też coś naknocę, a co mi tam. Ostatnio coś mam wenę na rysowanie.
  6. Aretra

    Quiz Wonderbolts! v2

    Z racji tego, że Symphony wypowiedziała się pierwsza i dobrze, zyskuje ten 1 punkt! Wydaje mi się, że dawno nie było pytania za 3 punkty. Obiecuję, że następne będzie za 3pkt. 2pkt. Jaki członek Wonderbolts jest najniższy, ale za to czym nadrabia swoje braki wzrostu?
  7. Tak, wracam niczym piorun, z nowymi pomysłami. W tym temacie postaram się ładnie rysować. A tak na serio.. W tym temacie, co jakiś czas będę wrzucać moje skromne rysuneczki i oczekiwać jakiś fajnych porad, czy sugestii z waszej strony. Będzie mi miło, jak ktoś powie, że mu się nie podoba, ale chociaż wytłumaczy dlaczego. Mam nadzieję, że będziecie mnie poprawiać, a z każdym nowym rysunkiem będą coraz bardziej widoczniejsze zmiany. Nie będą to jakieś fascynujące, idealne rysunki.. Po prostu, ołówek w dłoń i do dzieła! Dobra, na start wrzucam wam pierwszy, dość koślawy rysunek. Chciałam też dodać, że kucyki rysuję z głowy, nie patrzę na nic, po prostu tak, jak mi mówi wyobraźnia Czekam na wasze oceny! Ohoho, no to będą hejty.
  8. Aretra

    Sztandar Chwały- rekrutacja

    Przepraszam, nie zauważyłam tych trójek. Poprawione. Mam nadzieję, że tym razem jest dobrze. Edit1. Trochę zmieniłam tekst. Inaczej sformowałam niektóre zdania i wydaje mi się, że teraz jest dużo lepiej.
  9. Aretra

    Sztandar Chwały- rekrutacja

    Tak. Wiem, że nie potrafię napisać dobrego podania, ale może mi się uda. Sesja RPG w moim stylu! Starożytność, Pegazopolis[pegazy], fabuła! To jest to! Tylko teraz trzeba się dostać. Dobra, dam radę! Wiem, że jest już jedna łuczniczka, ale dowiedziałam się o tym, jak już miałam prawie całe podanie. Starałam się jakoś zmienić. Charakter i cała reszta jest całkowicie inna, lecz po prostu talent ten sam. Nie, że "zgapiłam i jestem mało oryginalna", ale od początku chciałam stworzyć postać, pasjonującą się łucznictwem. _____________________________________________________________________ Podanie: Imię: Rushy Nazwisko: Wind Płeć: Klacz Wiek: 18 Wygląd: Szara klacz, z niebiesko-błękitną poszarpaną grzywą. a). CM: Łuk, z niebieskim piorunem naciągniętym na cięciwie. Charakter: Rushy, słynie ze swojej wytrzymałości i przebiegłości. Nieznanych trzyma na dystans, przyjaciołom(i tylko przyjaciołom) ufa, lecz z tym i tak różnie bywa. Jest tajemnicza, ale kulturalna i stara się trzymać wysoki poziom kultury osobistej. Mimo tego, często zdarza się, że jest arogancka i nie miła - czasem całkiem bez powodu. Nie należy do osób, nie potrafiącymi zapanować swoimi emocjami. Jeśli odczuwa potrzebę wybuchnięcia, stara się zapanować na emocjami i głęboko odetchnąć. Jest inteligentna, przebiegła i sprytna. Może i nie ma silnych kopyt, ale za to skrzydła, umożliwiające jej pokonywanie długich dystansów, w naprawdę szybki sposób. Do jej cech, można zaliczyć lojalność. Potrafi być lojalna, wobec swoich i nigdy nie zostawi ich w potrzebie - nie ważne co by się stało, nie zostawi i koniec! Główne cechy: - Inteligencja - 1 - Siła - 2 - Sprawność - 4 - Wytrzymałość - 3 - Szybkość - 5 - Szczęście - 0 Cechy poboczne: - Walka - 4 - Urok osobisty - 2 - Obrona - 3 - Spostrzegawczość - 1 Uzbrojenie: Ubrana jest w żelazną marynarkę, z małym srebrnym, doczepionym piorunem na przodzie. Na prawym boku, zamieszczony jest jej łuk, a na lewym - strzały. Historia: Rushy, została wychowana przez swojego ojca, a mieszkała ona nie w Pegasopolis - wręcz przeciwnie, daleko poza sforami kucyków i różnymi wojennymi atmosferami. Jak wiadomo - prawie każdy pegaz, rodził się właśnie w Pegasopolis. Rushy, nie była inna, ponieważ również narodziła się w tamtym miejscu. Od razu, razem z rodzicami, była zmuszona opuścić chwalebną stolicę i zamieszkać na opustoszałym odłamku krainy. Dlaczego? Tego właściwie nikt nie wiedział. Rushy, pochodziła z rodziny "Wind", tak, jak jej matka. Pegazy Wind, słynęły z niesamowitej sprawności i szybkości w powietrzu. Matka szarawej klaczy, była niezaprzeczalnie zdolną i sprawną pegazicą i nie wątpię, że przydałaby się w niejednej misji polegającej na sprawności, lecz cóż poradzić na los? W nie jednym szalonym locie miała pokaleczony bok, skrzydła i poszarpaną grzywę. Przychodziła do domu dość późno, spocona i zmęczona. Ojciec późnymi godzinami polował, czy strzelał z łuku wyczekując na powrót żony. Jednak los stał się gorszy, niż można było sobie wyobrazić. Pewnej nocy już się nie pojawiła. Przestraszony ojciec, wczesnym rankiem ruszył na poszukiwania(które i tak nie przynosiły żadnych rezultatów), zostawiając małą córeczkę samą w domu. Już wtedy była odważna i nie bała się niczego. Potrafiła się sobą zająć, nie należała do rozpuszczonych, beczących maluchów. Gdy była ledwie większa, ojciec uczył ją strzelania z łuku. Widząc zachwycające zdolności małej klaczki mówił jej, że wyrośnie ona na wspaniałą łuczniczkę i kiedyś w przyszłości będzie godnie reprezentować państwo. Nie tylko była dobra z dziedziny strzelania z łuku, ale również potrafiła szybko i zwinnie latać. Było wiadomo, że obie zdolności odziedziczyła właśnie od rodziców. Pewnego dnia, przyszły wieści z samego Pegasopolis. Każdy pegaz-ogier, ma obowiązek reprezentowania państwa. Bez wyjątku. Oczywiście - stary ojciec musiał wyruszyć do pastwa by stanąć w jego obronie, a może i nawet w ataku. Biedna Rushy, nie była pełnoletnia, przez co nie mogła zostać sama. Musiała wybrać się razem z ojcem. Raz na zawsze, rozstała się z jedyną osobą, jaką kochała. Była zmuszona pójść do specjalnej akademii, gdzie mieszkała i poznawała razem z innymi pegazami, różne taktyki posługiwania się bronią i nie tylko. Mała klacz(a właściwie, nie była już mała), była właściwie zdana na siebie. Wszystkie kucyki były chamskie i irytujące do granic możliwości. Nie dało się z nikim porozmawiać. Nauczyciele byli surowi i nielitościwi, a wręcz paskudni. Każde złe zachowanie, ze strony ucznia, było mocno karane. Nikomu nie było tu do radości, a nawet nie było żadnego powodu do "uśmiechnięcia się". Od czasu chodzenia do tamtej szkoły, Rushy stała się twardsza i nieco tajemnicza. Szkoła, mocno wpłynęła również na jej psychikę. Uczelnia do której trafiła, stała się wielkim wrogiem od czasu, kiedy pewna nauczycielka spaliła jej ukochany łuk który dostała od ojca, aby przypominał jej go. W tym dniu na jej twarzy pojawiła się gorycz, wyglądała jak by miała wybuchnąć ze złości, a może i nawet z płaczem. Patrzyła się ostrym spojrzeniem na nauczycielkę, miała ochotę dosłownie jej coś zrobić... W ostatnim momencie na szczęście zdołała się opanować. Kto wie, jakie mogłyby być tego czynu konsekwencje. Tak czy inaczej.. Nie dosyć, że spalili jej łuk, to również została ukarana za "noszenie broni do szkoły". Oczywiście, zasada ponoć "była", a tak naprawdę wywiesili ją dopiero wtedy kiedy Rushy została pozbawiona łuku. Za marne grosze(które cudem, udało jej się zarobić) chciała kupić prosty łuk, ale kolejna zasada jej przeszkodziła.. Była za młoda, nie mogła. To już był szczyt! I tak uczą młode pegazy dokładnym posługiwaniem się bronią, a nie pozwalają im mieć własnej! Ten powrót do państwa, był najgorszą rzeczą jaka ją dotąd spotkała.. Te wszystkie "zasady" wydawały się do niczego potrzebne. O dziwo, udało jej się zdać wszystkie potrzebne testy eliminacyjne i została wysłana do szkoły zawodowej. Rzecz jasna - poszła na łucznictwo. Miała jednak wątpliwości, pomiędzy łucznictwem, a lotnictwem, ale uważała, że jednak udanie się do szkoły łuczniczej będzie jak najbardziej na miejscu. Została tam odpowiednio wyposażona - żelazny mundurek, oraz dostała nowiutki, profesjonalny łuk, który działał o wiele lepiej niż tamta staroć! Dalej jednak brakowało jej starego łuku zrobionego przez ojca. To nie było jednak to samo. W tej szkole również(tym razem z przyjemnością)powykańczała wszystko do końca i dostała oficjalny tytuł wyższego łucznika. Za profesjonalne latanie, otrzymała srebrną odznakę pioruna, którą przyczepiła sobie na przodzie. Złota odznaka tytułowa "Wyższy łucznik", również widniała na żelaznej marynarce. Nowy łuk zawsze nosi ze sobą, przyczepiony na marynarce z prawej strony, a strzały - natomiast z lewej. Do dzisiaj nie rozstaje się ze swoim podstawowym wyposażeniem. Wie, że łuk i strzały, zawsze, w każdym momencie mogą się przydać. Po ukończeniu szkoły, starała się o małą pracę, ponieważ czekało ją jeszcze trochę nauki. Jednak we wszystkich możliwych, drobnych pracach raczej wykazać się nie mogła. Sprzątanie ulic, zajmowanie się pogodą.. Nic z tych rzeczy nie mogło ją w żaden sposób usatysfakcjonować. Zarobki, również były marne. Przez to, straciła nawet chęć na pracę, jakoś jeszcze znajdzie sposób by zarobić. Marzyła, żeby mogła choć raz pójść na taką misję, w której mogłaby reprezentować państwo. W tym momencie już nawet zapomina się o zarobkach. Coś takiego byłoby tak fascynujące i niezwykłe, że pieniądze już automatycznie stają się mniej ważne. Ale pomyśleć, jak jej ojciec byłby z niej dumny! Wielce pragnęła żeby poczuć tą atmosferę.. Nie znajdując jednak żadnej pracy, stara się udoskonalać umiejętność strzelania z łuku i latanie. I na tym kończy się teraźniejszość.. Uświadomiła sobie, że ona ma szansę, jako łuczniczka, wybrać się na podróż i odnaleźć ten zaginiony sztandar.. I służyć państwu, rzecz jasna! Wiedziała, że tu się wykaże, tu nada się jej spryt i celność. Tak, to jest to! _____________________________________________________ To tyle.. Starałam się nad historią, mam nadzieje, że nie pójdą one na marne. Teraz czekać na wyniki. edit1: Zmieniłam źle sformowane zdania i usunęłam zbędne przecinki(zazwyczaj wiem kiedy należy stawiać przecinki, ale mam taki nawyk, że czasami stawiam przecinki prawie co jeden wyraz, że tekstu się nie da przeczytać).
  10. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.
  11. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.
  12. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.
  13. Aretra

    Quiz Wonderbolts! v2

    Dlatego, iż Akira wypowiedziała się pierwsza(i oczywiście - na temat), zdobywa 2 punkty! Jak wygląda nasza przemiła punktacja? No.. Tymczasowo prowadzi Akira! Czy ktoś jest w stanie ją wyprzedzić? Oczywiście, każdy wciąż ma szansę! Przypominam, że jest jeszcze miesiąc(do grudnia), zanim licznik się wyzeruje, a osoba z największą ilością punktów zdobędzie przechodni award. Wydaje mi się, że o tym już każdy i tak powinien wiedzieć.. No ale cóż, czas przejść dalej. Za 1 pkt. Soarin, na Gali Grand Galopu, zaprasza Rainbow Dash do wspólnego spędzenia wieczoru z resztą drużyny. a). PRAWDA b). FAŁSZ
  14. Czas na wyniki! No dobra, chcę trochę zarzucić na wasze opisy(nie będę wytykać palcami). Co mi nie pasowało? Ściąganie RD.. Sądzę, że Dashie jest na tyle ambitna, że nie mogła by się zniżać do poziomu ściągania. Chociaż, mogły się zdarzyć takie sytuacje, że jednak się nie nauczyła. Tak, uczyła się na pewno, ponieważ wie, co może znaczyć "oblana" - porażkę i poniżenie. Wiedziała też, że jak swobodnie ukończy te 6 klas, będzie miała spokój. Były same sprawdziany? A odpowiedzi ustne? Tu już nie wkraczały ściągi, czy pomoc kolegów.. Żeby zdać, musiała wszystko wkuwać. RD nie mogła by też być uczennicą wzorową.. Prędzej dobrą. Zadecydowałam, że dalej będę wybierać najlepszych, lecz dorzucę do każdego "ogólną" ocenę. Takie same wybranie najlepszego, jest moim zdaniem złym wyjściem, ponieważ jest za proste. Od razu mówię - nie ma negatywnych ocen(zapewne jakby tam pójść za szczegółami, to by było dużo oceniania i wytykania najmniejszych błędów.. Ale bądźmy szczerzy.. Specem to ja nie jestem). Pierwsza, opublikowała swój opis Akira! Streszczono i ciekawie opisałaś pobyt. Trzymałaś się kanonu Dashie. Opisałaś krótko, lecz wszystkie ważne informacje zdołałaś tam wcisnąć. Kto napisał następny? To była użytkowniczka Rainbow Dash ! Co mam do Twojego opisu? Opis fajny, oraz ta nielubiana przez nauczycieli Rainbow Dash.. To mi nawet pasowało, lecz w tym pojęciu coś mi dalej nie gra.. A teraz we własnej osobie.. martosia2004! To samo, co u Akiry. Podstawowe informacje udało Ci się w kilku linijkach zmieścić. Co do poprawności.. Twój tekst, zawiera zbędne myślniki(w zamian których, powinny być przecinki). Morning Crash... Twój opis zawiera jak dotąd, najwięcej szczegółów, oraz po raz pierwszy, w połowie udało Ci się trzymać kanonu Rainbow, ale ogólnie było całkiem nieźle. Hmm... A teraz pojawia się dylemat. Wyjawię dwie osoby.. Tak więc, najmniej szczegółowym, ale za to ciekawym, był opis Akiry. Jednak, opis zawierający najwięcej szczegółów(i nawet był ciekawy) okazał się opis Morning Crasha. Ale w sumie.. Właścicielom najlepszych opisów i tym pozostałym, również gratuluję! Wszystkie były fajne, ale no cóż.. trzeba było wytypować wyróżnione prace.. NEXT Kolejnym miejscem, jaki przyjdzie wam opisywać to.. Jednoroczna szkoła, przygotowująca do testu! Ta szkoła, nie ma jednak oficjalnej nazwy. Pegazy, po ukończeniu Wyższej Uczelni, trafiają na rok do tej właśnie szkoły i pełną parą, cały rok przygotowują się do testu. Jeżdżą na obozy, rajdy i już niektóre zdobywają swoje znaczki. No ale, do jakiego testu? Lotniczego, rzecz jasna! Ale do czego właśnie jest ten test i czemu ma służyć? Decyduje, czy jest się czystej krwi, godnym pegazem, czy jednak nie! Od tego testu, zależy dalsza edukacja pegazów.. Zdanie testu, oznaczało przejście do specjalnej Akademii lotniczej, gdzie tylko i wyłącznie się lata. Niezdane pegazy trafiały na ziemię i tam kontynuowały swą edukację z resztą kucyków. Oczywiście, test był trudny, wymagał dobrego wyszkolenia. W tej właśnie szkole, nasza Dashie na pewnym końcowym obozie zdobyła swój Cutie mark! Ale rzecz jasna, wasze zadanie nie polega na opisaniu jak go zdobyła. Macie podzielić się tu swoją wyobraźnią i napisać, jak mogły wyglądać te roczne przygotowania do testu, oraz przebieg jego samego.. i tylko. Nie opisujcie dalszych lat. No dobra, bez dłuższego paplania.. Zaczynamy!
  15. Ja jednak uważam, że każdy potrafi. Patrząc na to z innej strony - kto nie potrafi i sądzi, że nie da rady, to nikt go przecież nie zmusza. Na jakim świecie ty żyjesz? To jest konkurs.. Hello.
  16. Fałsz.. Nie znam odcinka, w którym Rainbow ani razu nie użyła skrzydeł.. No chyba, jak jej w ogóle nie było, lub była na chwilę.
  17. Aretra

    Quiz Wonderbolts! v2

    Rainbow Dash wygrała w tej rundzie i dostaje 2 pkt(ponieważ napisała pierwsza i na temat). - To prawda, Spitfire wielce docenia umiejętności tęczowej klaczy, lecz sądzi, że jeszcze nie zdołała osiągnąć niektórych z nich. Jednak Sajback, w związku z tym, że napisał coś dłuższego, dostaje 1 punkt, za rozwinięcie swojej wypowiedzi. Kolejne pytanie, również za 2pkt(pytania za 2 pkt, są najbardziej uniwersalne). Spitfire, podczas witania się z rekrutami, w jaki sposób próbowała ich zmotywować?
  18. Hmm.. Sadzę, że jak pegazy są już wystarczająco dorosłe, nie potrzebują już stałej opieki, trafiają na wyższe uczelnie i są oddzielane od rodziców. Potem już tylko zdobywają swoje urocze znaczki i dorastają w różnych akademiach. Co do rodziców, myślę, że rodzice naszych pegazów, również mogli się ukazać w nie jednych sytuacjach. - lecz jednak się nie ukazali. Rodzice, gdy już zostaną pozbawieni dziecka, idą do pracy - np. na zarządzanie pogodą nad Cloudsdale. Jednak te pegazy, nie zamieszkujące Pegaziej Stolicy, nie mają obowiązku trzymać się tej zasady(obowiązującej tylko i wyłącznie w Cloudsdale).
  19. Meh, a była potrzeba, pokazywania rodziców Rarity, Twilight Sparkle itd.? Tylko rodziny pegazów dotąd nie znamy. - to o czymś świadczy, nie uważasz?
  20. Rushing myślała, że pójdzie jej trochę lepiej. Ale nie był to jej najlepszy dzień, nie dała z siebie wszystkiego. Nie wypada też rozpaczać, czas przejść do następnego zadania! Czuła, że w końcu uda jej się zaimponować Pani Profesor. Pewnym krokiem wyszła i jeszcze raz dokładnie wysłuchała opisu. Starała się wszystko szczegółowo zapamiętać, żeby nie zrobić najmniejszej pomyłki. Pani profesor, nie zna jeszcze jej prawdziwych umiejętności, ponieważ poprzednim razem nie wykazała się jej zbyt.. Teraz nie może jej zawieść! No dobra, szybki wylot w górę.. Goni mnie Nightmare moon, goni mnie Nightmare moon.. Lol, przestanę wygadywać głupoty. Muszę udowodnić, że potrafię być najlepsza.. Przecież jestem szybka. Rushy z największą możliwą prędkością wyleciała w górę. Miała nadzieje, że wszystko pójdzie po jej myśli. Następnie błyskawicznie się zatrzymała, po czym od razu zaczęła szybko wirować i spadać w pionie w dół. Była już coraz bliżej i bliżej ziemi.. Widać było jej skupienie, ponieważ gdy była już ledwie ćwierć metra od gruntu, zatrzymała się i pewnie stawiła kopytka. Tym razem wierzyła, że jak nie zaimponuje Pani Dash, to chociaż zaimponuje Bluesky. Szarawa klacz uśmiechnęła się do niego i westchnęła - Dzięki, to była super sztuczka, świetnie się bawiłam! - pełnym satysfakcji głosem.
  21. Tak więc, postanowiłam założyć tą oto dyskusję... Nic nie wiemy o tym latającym mieście - dokładnie, nic. Tylko znamy konkrety i nic poza tym. Zastanawia was, dlaczego znane nam pegazy z serialu, nie mają rodziców? Może to jest właśnie związane ze zwyczajami Cloudsdale. Wydaje mi się, że dużo różnią się zwyczaje pegazów, od zwyczajów innych typów kucyków. Myślę, że mogą być surowe.. Po osiągnięciu pewnego wieku, młode pegazy, są wysyłane do różnych uczelni, akademii lotniczych, na różne dziwne testy itd., itd. Oczywiście, to są moje przypuszczenia. Idą coraz wyżej i wyżej, aż stają się już całkiem dorosłe, a wtedy idą w tym kierunku, w jakim chcą. Myślę, że ich kultura i zwyczeje dużo się różnią od zwyczajów innych kycyków. Dlaczego? A wy co o tym myślicie?
  22. JA CHCĘ STRUSIA! Głosuję na Spidi.
  23. Tak więc, Yarvę zostaje sierżantem, a Tamara generałem! Kto, tak więc zostanie.. GENERAŁEM BRONI?! Hmm? O ludzie.. Zbiżamy się do Marszałka!
  24. Siema! Nadchodzi Halloween.. Warto o nim wspomnieć tu w dziale. Czas na opowiadanie strasznych historii i przebierania się w kostiumy - idealnie wzoruje mrocznych lotników - Shadowbolts. Czym jest Shadowbolts? Mroczne wcielenie Wonderbolts, stworzone przez Nightmare moon, w pierwszym odcinku, pierwszego sezonu. Nareszcie doczekali się swojego własnego konkursu. Na czym polega konkurs? Twoim zadaniem, jest wymyślenie mrocznego wierszyka czy opowiadania o Shadowbolts. Jeśli czujesz, że jesteś w stanie napisać prozę i poezję - oczywiście, możesz spróbować. Oczywiście, zostanie wyróżnionych i nagrodzonych awardem kilka najlepszych opowiadań i kilka najlepszych wierszy. REGULAMIN 1. Prace mają być związane ze Shadowbolts. I tylko. 2. W tekście zabrania się przemocy i wszelkich clopów. 3. Nie ma maximum, ani minimum słów - jest to dowolne. Nie liczy się ilość tylko jakość. 4. Pilnuj zasad pisowni. 5. Trzymaj się regulaminu forum, oraz wewnętrznego regulaminu działu. 6. Termin oddawania prac, mija 20.11.2013r 7. Pracę przesyłacie na pw. 8. Dozwolone są Grimdarki jako tag pracy. Ale tylko Grimdarki bez Gore! Zapraszam do brania udziału w konkursie! *Wszelkie błędy kierować na priv, czy do dywaniku, nie zaśmiecać tematu!
  25. Aretra

    Quiz Wonderbolts! v2

    Najwięcej szczegółów podała Hidoi, tak więc ona zdobywa te 2 punkty! Lecimy dalej. za 3 punkty. Podchytliwe pytanie.. Dlaczego Spitfire zwleka z przyjęciem RD do zespołu? *Przedłużam, macie jeszcze jeden miesiąc, zanim wręcze award osobie z największą ilością punktów. Do 01.12.2012r.
×
×
  • Utwórz nowe...