Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5784
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] MEDYK!

    Poproś Świętego Mikołaja niech kupi, stary piernik... Medyku, prześladuje mnie piosenka.
  2. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] Dokończ zdanie ...

    Wazonie w sądzie polowym. Sąd ten...
  3. Spakowałabym kanapki, kapcie, spray na komary i ruszyła z nią. Co byś zrobił gdyby do Twojego domu zapukała Kim Kardashian i chciała Ci wróżyć przyszłość z włosów?
  4. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] X czy Y

    Ferie. Sukkub czy wampir?
  5. Ban, bo chce mi się spać, a nie mogę.
  6. Ok, ok. Nie wiedziałam, to moja pierwsza sesja. ___________ Nocturne nasunęła kaptur na głowę mocniej, co skutecznie uniemożliwiało zobaczenie jej twarzy, ale nie odbierało jej możliwości czujnego obserwowania otoczenia. Podeszła bliżej, na tyle na ile pozwalał jej gęstniejący tłum gapiów.
  7. *Mogę pisać w trzeciej osobie?* ___________________________________________________________________ Najpierw musiała zapoznać się z każdym zakątkiem tego wielkiego, zatłoczonego miasta. Na każdym kroku natykała się na kucyki w kajdanach i obrożach. Z tego co zdążyła zauważyć, najbardziej cenione były jednorożce. Co ulicę wystawiane były podesty z niewolnikami do kupienia. Wszędzie na murach budynków namalowane były napisy głoszące wolność. Wszędzie można było też zaobserwować patrole miejscowej straży, pilnującej porządku. Nocturne zaczęła rozglądać się w poszukiwaniu szczególnie wybijających się z tłumu kucyków...
  8. "w końcu" - pomyślała Nocturne wstając z pokładowego łóżka i przeciągając się. Wzięła swój prawdziwy miecz i ukryła go za pasem. Ubrała płaszcz, a do jego kieszeni włożyła drugi miecz świetlny, następnie opuściła pomieszczenie. Wolnym krokiem ruszyła wzdłuż korytarza zatrzymując się tylko na chwilę, żeby dać pilotowi instrukcje dotyczące stacjonowania statku. Chwilę później wyszła na zewnątrz. Odetchnęła chłodnym powietrzem, założyła kaptur na głowę i ruszyła w stronę miasta...
  9. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] MEDYK!

    To niedobrze. Lobotomia now! Medyk, chcę być medykiem.
  10. Imię i nazwisko: Dearme Cedian Rodzina: matka: Keira Cedian, ojciec: Lysanis Cedian Ksywa: Nocturne Cutie mark: błękitny płomień z zawijasem w środku Rasa: Pegaz Specjalna zdolność: Zapada w transy, podczas których przepowiada (możliwą) przyszłość Wygląd: Jest niska, ma granatową sierść i czarną, długą grzywę. Jej oczy są żółte. Historia postaci: Urodziła się w Ponyville, jej matka pracowała w szpitalu, jej ojciec jest sklepikarzem. Na początku chciała studiować magię, ale brak rogu uniemożliwił jej plany. W wieku szesnastu lat Dearme stwierdziła, że chce zostać pierwszą klaczą w straży królewskiej, a nawet pełnić tam jakąś ważniejszą funkcję. W tym celu ruszyła w podróż do Canterlotu. W czasie podróży została napadnięta przez grupkę zbójów. Wtedy też miała swoją pierwszą wizję. Została porwana do ich siedziby w lesie, gdzie była więziona trzy dni zanim zwiała. Po tym epizodzie jeszcze bardziej zapragnęła być w straży, żeby móc obronić się w razie takiej sytuacji. Zadecydowała jednak, że zanim dostanie się do Canterlotu wyćwiczy swoje umiejętności. Wróciła w okolice Ponyville, gdzie zdecydowała się na samodzielne życie. Zamieszkała w starym, opuszczonym dworku który odrestaurowała i gdzie ćwiczy. Jedynym problemem w zrealizowaniu celu są wizje, które pojawiają się niezależnie od pory i wydarzeń... Cel: Zapanowanie nad nawiedzającymi ją wizjami i przeżycie przygody (dla rozgrzewki i przygotowania do służby w straży)
  11. Arcybiskup z Canterbury

    Zapisy do Koszmarka

    Zaczniemy? :3
  12. Przepraszam, ale nie podałAM żem Pegasis i wpisano mnie jako Brony. Mogłabym prosić o poprawę? (Śląskie/Katowice)
  13. Zależy jaki temat. Wolę te kreatywne. Lubisz zimę? (Taką ze śniegiem)
  14. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] MEDYK!

    Teraz cofnij się w przestrzeni. Medyk, śnieg pada.
  15. Arcybiskup z Canterbury

    [Zabawa] X czy Y

    Trudno mi powiedzieć... Boję się jednej i drugiej w tym samym stopniu Wątroba czy nerki?
  16. Arcybiskup z Canterbury

    Zapisy do Amolka

    Imię i nazwisko: Victoria Cedian Przydomek: Dearme Rasa: Człowiek Wiek: 20 lat Profesja: Wiedźma Pochodzenie: Wioska w pobliżu Rakverelin Historia: Urodziła i wychowała się w małej wiosce koło miasta Rakvelin. Jej matka była miejscową zielarką i położną, ojciec prowadził gospodę. W dzieciństwie odkryła swoje magiczne umiejętności, które przysparzały mieszkańcom problemów, takich jak dzikie zwierzęta dziwnych rozmiarów, które nie powinny znajdować się tam, gdzie się znajdowały. Jednym z nich była ogromna czarna pantera, która została towarzyszem Victorii. Mimo takich epizodów traktowana była jak zwykłe dziecko, bo i mieszkańcy byli uprzejmi i spokojni, a żadne z jej eksperymentów nie przyniosło nikomu szkody. Z czasem zaczęła zgłębiać magię i jej tajniki. Chcąc spotęgować swoją moc, zaczęła tworzyć eliksiry, które miały jej w tym pomóc (wiedzę o nich brała z kilku starych ksiąg, odnalezionych w zakamarkach domu - prawdopodobnie jej właściwości magiczne były odziedziczone po matce). W wyniku działania eliksirów zmieniła się nieco jej aparycja. Straciła pigment w skórze, przez co ta wydawała się śnieżnobiała. Jej tęczówki stały się żółte i w nocy świeciły. Pewnego dnia w lesie nieopodal znaleziono rozerwane na strzępy ciało miejscowego kowala, prawdopodobnie zabitego przez wilki. wiosce zaczęły chodzić plotki, jakoby Victoria miała być wampirzycą. W tym czasie 16-sto letnia Victoria wiązała swoją przyszłość z byciem wiedźminką, toteż opuszczenie wioski było jej na rękę. Wyruszyła więc niedługo później, obierając sobie na cel wiedźmińską Szkołę Kota. Nigdy tam nie dotarła, bo kiedy w podróży zdecydowała się stacjonować w górskiej wiosce, wzbudziła niepokój miejscowego kapłana. Przed świtem kapłan złożył Victorii wizytę, która zakończyła się dźgnięciem jej nożem. Przed śmiercią wiedźma odpowiednio się zabezpieczyła, co skutkowało tym, że obudziła się dwa dni później w trumnie, cudem bez kołka w sercu, za to z kilkoma siniakami. Szuka zemsty na kapłanie, który po jej rzekomym zgonie uciekł z wioski. Po drodze często ma kontakty z nieludźmi żyjącymi w lasach, którym udziela leków. Wygląd: Postać niska, szczupła, ma bardzo bladą skórę, rude, gęste włosy poniżej ramion, żółto-pomarańczowe oczy. Zwykle ubrana w czarny płaszcz z kapturem, białą tunikę, czarne spodnie, skórzane, długie buty. Cel: Uprzykrzenie życia kapłanom, oficjalny powrót do życia, zebranie wiedzy i umiejętności magicznych. Aspekty: + Jest dobrą lekarką, zna się na niektórych czarach, potrafi przywoływać i podporządkować sobie zwierzęta, + Szybko się uczy - Z powodu niskiej, drobnej postury większość ludzi (i nieludzi) nie bierze jej na poważnie. - Na różne sytuacje reaguje zbyt emocjonalnie. Ekwipunek: - Pełno ironii i sarkazmu, złośliwość - Torba z eliksirami i składnikami do nich - Wielka, czarna pantera imieniem Coen - Sakiewka z monetami - Sakiewka z piaskiem (lśniący, niebiesko-biały proszek przypominający piasek o silnym działaniu znieczulającym i usypiającym) - srebrny nóż Mam nadzieję że jeszcze przyjmujesz...
  17. Ban, bo ja się tak nie bawię, a Wy jesteście u pani.
  18. Ban, bo to wszystko prawda.
  19. Kololowanka! Jaaaacieeee Twoja własna Żelazna Dziewica!
×
×
  • Utwórz nowe...