Sylwester zapowiada się niesamowicie! Mam do wyboru aż oglądanie Zbuntowanego Anioła na kompie, Grease w TV, granie w Assassina, a nawet szycie cosplayu! Ewentualnie wszystko po trochę!
No ja właśnie planuję wieczór, pewnie będzie tak pokolei, W Assassina pogram najpierw, potem zasiądę przed TV do Grease, szyjąc w międzyczasie cosplay, później obejrzy się fajerwerki pod domem, potem nocny maraton Zbuntowanego Anioła do rana. I tak nie ma tragedii xD