Idziesz na koncert Farben Lehre, praktycznie wszyscy stoją na baczność jak na mszy w kościele, garstka poguje pod sceną, a tamci patrzą się na nich jak na debili ;; Czemu tak? To nawet takie prawdziwe pogo nie było. No ale i tak spoko było, chociaż czuję się zmacany.
Ale to już nie chodzi o sam fakt, że nie robią pogo, tylko, że stoją na baczność i z niesmakiem patrzą na innych zamiast się bawić ;_; Pisałem o starszym panu, tańczył po swojemu, grunt to, że pozytywny był i się bawił no.