Skocz do zawartości

Ukeź

Brony
  • Zawartość

    1391
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Ukeź

  1. N: Na początku czytałam "Selena"... Ale ogółem rzecz biorąc nick jest okej. Prosty, do zapamiętania. A: Luna i Flutterbat. Flutterbata ostatnio pluszowego nawet szyłam... XD W sumie fajny. S: Są odniesienia do rysunków, więc popatrzę. Poza tym widać czyją fanką jest U: Właściwie to znam, kojarzę z jednej sesji w Hogwarcie XD
  2. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen uznał jednak, że raczej nic ciekawego się tu nie wydarzy.Najwyraźniej się rozchodzą w swoje strony, albo mają jakieś wspólne sprawy więc nic tu po nim. Ominął to miejsce idąc przy samych krzakach, tak, żeby nie rzucać się w oczy. Po dłuższym spacerku był już całkiem blisko wyjścia z lasu, więc rozejrzał się, czy przypadkiem nikogo nie ma w pobliżu, a z racji, że było tu całkowite odludzie, zmienił postać na ludzką. Poprawił melonik, żeby nie było nawet małego śladu po uszkach i ruszył w stronę miasta.
  3. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Po drodze kot zauważył znowu kilka osób z tych, które miał okazję spotkać wcześniej. Przysiadł na chwilę wpatrując się w nie. "Ciekawe co one tu robią tyle czasu?" zastanowił się. Właściwie nie obawiał się, że ktoś go rozpozna, no bo w końcu jak? Jest zwierzakiem, a on nie ujawniał im wcześniej swojej rasy. (Btw, pisałam że Fen ma różnobarwne tęczówki, żeby nie było więc niedomówień, co do ich kolorystyki załączam zdjęcie . Oczywiście jako kot też ma je w takich kolorkach.)
  4. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen w swojej kociej postaci musiał ostatecznie na trochę przysnąć. Kiedy się obudził wyciągnął się i zlazł z drzewa, zeskakując na coraz to niższe gałęzie. Zastanawiał się przez chwilę, czy zmienić się w "człowieka", czy też zostać czworonogiem. Postanowił, że dla ostrożności pospaceruje jako kot. Udał się więc przed siebie, chcąc opuścić las. Miejsce było fajne, ale ile można. Jeśli będzie tylko tutaj przebywać, to ciężko będzie ludziom wmówić, że nie jest żadnym odmieńcem, prawda?
  5. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen przysypiał już na drzewie, kiedy jego uszka czujnie powędrowały do góry. Słyszał jakieś trzaski. Może i było to daleko, ale na tyle głośne, że nie miał wątpliwości, że coś właśnie znęca się nad drzewami. ~ Co za marnotrawstwo, drzewa są takie wygodne... - skomentował, jednak na dobrą sprawę, gdyby ktoś to teraz słyszał, to byłoby to tylko zwykłe miauknięcie.
  6. Ukeź

    Co mówi sygna?

    "Puszczam ci oczko, teraz się jaraj." XD
  7. N: Co jakiś czas je zmienia, bardziej podobała mi się "Heheszka" ale w sumie, co kto woli A: Gilbert z Pandora Hearts. W sumie za serią nie przepadam, ale chibiak uroczy. No i ogółem do postaci z serii nic nie mam. S: Gil x Oz? Przynajmniej całkiem fajny paring XD I ogółem uroczy obrazek. A za to w spoilerze masz plus, bo ten mózgoryp to moja miłość życia U: W sumie znam tylko z działu "Luźna gra ról" XD Meh... Dobra, ktoś wskoczył przede mną, więc edit N: Kozel skojarzyło mi się z Kozą. Zasadniczo nie wiem, czy tak miało być, ale kozy są fajne xD A: Prosty, ale w sumie jakoś tak do mnie nie przemawia. S: Jest link do dA, więc zaraz tam wlezę XD U: Hmmm... Nie znam osobnika.
  8. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen jako kot całkiem szybko upolował mysz. Cóż, musiał przyznać, że ta forma miała bardzo dużo plusów, jednak pomysł o zostaniu kotem na stałe odrzucił. Lepiej próbować wpasować się między ludzi, ale w razie czego zostanie zwierzakiem. Tak w ostateczności. Na dobrą sprawę uznał po tym swoim polowaniu, że wlezie na jakieś drzewo uciąć sobie drzemkę, jednak nadal pozostając w ciele futrzaka. Przecież kot łażący po lesie to nic takiego, nikt nawet nie zwróci na to uwagi, nie? A poza tym, w tej formie włażenie na gałęzie jest znacznie sprawniejsze i wygodniejsze. Pazurki, mały ciężar i te sprawy. Wspiął się na pobliskie, całkiem wygodnie wyglądające drzewo i znowu zalęgł na gałęzi, jako szaro-biały kocur, obserwując co było na dole. A nóż widelec coś ciekawego się napatoczy, a jak nie, to pójdzie się zdrzemnąć, jak planował.
  9. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Spojrzał za odlatującym Nickiem, po czym zerknął na resztę. - Cóż, zabawnie było obserwować waszą grupkę i te dziwne zachowania i nie powiem, dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy, ale podejrzewam, że macie do obgadania jakieś prywatne sprawy więc nic tu po mnie. Podejrzewam, że zobaczymy się w szkole. - Uśmiechnął się, ukazując swoje ząbki, a zaraz potem po prostu odmaszerował w bliżej nieokreślonym kierunku. Gdy był już wystarczająco daleko, by nikt z tamtych go nie widział zmienił swoją postać w kocią. Już jako małe, pozornie zwyczajne zwierzątko zauważył mysz, za którą zaraz pobiegł. Kot to kot, nie?
  10. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Jesteś niesamowicie uprzejmy i hojny w obdarowywaniu mnie swoimi ognistymi pociskami, ale nie skorzystam z twej oferty - stwierdził wzruszając ramionami. - Ale zasadniczo jeśli chcesz wiedzieć, to pewnie nauczyciele i inni tacy tam, przeciwnicy nieludzi byliby niezbyt zadowoleni, gdyby dowiedzieli się, że jesteś odmieńcem, więc lepiej panuj nad emocjami.
  11. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen pomachał głową na boki. Nie może ot tak wleźć sobie na drzewo przy obcych, po to żeby złapać tego wrednego ptaka, który go tak definitywnie prowokował. Mógłby się wtedy zdradzić, że nie jest człowiekiem. Spojrzał za to w stronę Nicka i jakiejś dziewczyny, jednej z tych, które przyszły później. Czerwone pasemka? - Ej, panie demonie, ją też pan chce poczęstować ognistym pociskiem? - rzucił bardzo głośno i wyraźnie w ich kierunku. Nie powinien się mieszać, bo to nie jego sprawa, ale musi się czymś zająć, żeby nie myśleć o tym ptaszydle.
  12. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen zastanawiał się przez chwilę, czy cokolwiek tutaj po jego osobie. Właściwie na dobrą sprawę, to nawet nie znał tych ludzi, czy nieludzi, więc to, że ktoś wyglądał na przygnębionego nie było jego sprawą. A nawet śmiałby stwierdzić, że to wręcz wścibskie, pytać obcą osobę o jej samopoczucie. Spojrzał w górę i na jednej z gałęzi znów dostrzegł tamte ptaszysko. Pod bluzą jego ogon poruszył się nerwowo, a on syknął cicho.
  13. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Ten tutaj uprzejmy typek. - Wskazał ruchem głowy na Nicka. - Ale tak czy inaczej podejrzewam, że będziemy w jednej klasie - dodał zaraz przeciągając się i mruknął cicho przy tym.
  14. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Chyba "kolega" to za mocne określenie - stwierdził kociak, patrząc na Jess, a jego źrenice zwęziły się minimalnie. Miał wrażenie, że ma doczynienia z jedną z tych ras za którymi nie przepadał. Opcję wilkołaka jednak szybko odrzucił, bo na pewno wyczułby go. - Powiedzmy, że znalazłem się tu przypadkowo, bo ktoś się mnie wystraszył i chciał zaatakować.
  15. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Nie przepadam za nimi - stwierdził krótko i szczerze. Jak dla niego wampiry za bardzo zadzierały nosa i poza tym jakoś nigdy nie miał z takowymi jakichś sympatyczniejszych relacji. Gdy zobaczył nowo przybyłe dziewczęta jego różnobarwne oczy skierowały się w ich stronę i patrzyły badawczo. "Czy oni urządzają tu jakieś klasowe schadzki? Tak to wygląda" stwierdził w myślach.
  16. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Cóż, biorąc pod uwagę, że właśnie spotkałem trójkę nieludzi, będących uczniami tej klasy, wierzę iż faktycznie jest specyficzna. Nie żeby mi to przeszkadzało. Ale powiedzcie kogo mam się jeszcze spodziewać? Wróżek? Rozwścieczonych grizli jako kolegów z klasy? - Uniósł jedną brew. - To może być ciężkie dla człowieka, wpasowanie się w takie towarzystwo.
  17. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen za to wygiął usta w smutną podkówkę. - Nie wiem, czy obserwacja kogoś z daleka, a szeptanie w towarzystwie to porównywalne rzeczy, aczkolwiek nie wydaje mi się. - Zaraz jednak jego twarz przybrała już normalny wyraz. - Cóż, podejrzewam, że będę się z wami uczyć.
  18. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Fen patrzył na nich, a kiedy Nick głośniej się wreszcie odezwał, prychnął tylko cicho. - Nie ma to jak szeptanie przy kimś, to takie uprzejme - stwierdził, uśmiechając się krzywo. - Ale fakt, sterczenie tutaj nie ma sensu. Bynajmniej. Zapytam was za to, czy chodzicie do pobliskiej szkoły?
  19. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Jesteś jedną z nielicznych osób, które ot tak o tym mówią. Całkiem interesujące - przyznał, po czym dodał: - Skoro tak, też się przedstawię. Jestem Fen. - Nazwisko na razie zachował dla siebie.
  20. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Cóż, spiczaste uszka są interesujące. A raczej osobnicy, którzy je posiadają - stwierdził kociak, szczerząc ząbki w uśmiechu. W sumie Elfy uważał za całkiem ciekawą rasę, chociaż za dużo z nimi doczynienia bezpośrednio nie miał, to jednak te wyostrzone zmysły i takie tam były fajne. Oczywiście on sam nie marudził na swoje zmysły, ale mimo wszystko, w ludzkiej postaci były prawie jak u normalnego człowieka. Lepiej z tą kocią. Spojrzał na dziewczynę, której wcześniej nie widział. - A pani też należy do nieludzi? Dziwne zbiorowisko się tu robi.
  21. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Czy nie można w ramach hobby się po nich wspinać? - Fen zmarszczył brwi. - Zasadniczo dzieciaki często to robią. Domki na drzewach i te sprawy. - Gdy usłyszał uwagę Nicka o uszach dziewczyny również on na nie spojrzał. - Och, tak, ty to na pewno jesteś ludzką kobietą, prawda? - stwierdził z lekkim rozbawieniem.
  22. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Obserwować innych ludzi? Cóż, nie wyglądasz mi na człowieka, bez obrazy - skomentował Fen, przenosząc wzrok na niego. - Poza tym, jeśli owi ludzie sami stają w zasięgu wzroku, to już wręcz ich wina, że się napatoczyli, nie uważasz? Jakby nie patrzeć byłem tam już jakiś czas - dodał, przeciągając się.
  23. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Kociak przyjrzał się jej uważnie, nieco przechylając głowę. - Faktycznie, raczej nie wyglądasz na kogoś, kto rzuca ognistymi kulkami na prawo i lewo - skomentował. - Czyli zostaje ten drugi, bo nie uwierzę, że ot tak po lesie latają tego rodzaju pociski.
  24. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    - Co do...? - zdążył skomentować, po czym odskoczył w bok, unikając bardzo ciepłej kulki. Ognia, jak zdążył zaraz zauważyć. Chwała m za to, że wylądował na jakiejś niższej gałęzi. Inaczej, chwała tej kociej zwinności. Usłyszał głos z dołu, każący mu się "pokazać". Prychnął pod nosem. Kto śmie mu rozkazywać? Cóż, domyślał się, że któreś z tamtej dwójki, którą wcześniej obserwował. Było trzeba nie spuszczać ich z oczu. Zobaczył zaraz dziewczynę podchodzącą do drzewa. Dobra, nie ma co i tak nie jest już niewidoczny. Zlazł na ziemię, do której właściwie dużo już mu nie zostało i spojrzał na nich. - Ładnie to tak do obcych ludzi celować?
  25. Ukeź

    [Zapisy] [Gra] Jutro

    Kotołak na chwilę spuścił z oczu ową dwójkę nieznajomych, bo coś innego przykuło jego uwagę. Dokładnie na tej samej gałęzi na której się wylegiwał wylądowało jakieś ptaszysko. Instynkt dał o sobie znać, więc przez chwilę się nie ruszał tylko po to, by zaraz skoczyć na owego lotnego przybysza, robiąc przy tym nieco hałasu, bo łamiąc kilka mniejszych gałęzi. A ptaszydło i tak uciekło, a niech to!
×
×
  • Utwórz nowe...