Normalny dzień w Konohagakure. Słońce świeciło, ptaki śpiewały, ludzie leniwie wychodzili ze swoich domów. Zapowiadał się piękny dzień.
Obudzony przez promienie wpadające przez okno twojego pokoju padły na twarz, chcąc cię obudzić co, po dłuższym czasie, im się udało. Kiedy już byłeś obudzony, świeży i gotowy na wyzwania dnia dzisiejszego, zaburczało ci w brzuchu. No tak. Wypadałoby zjeść śniadanie. Tylko co by tu zrobić ?