Skocz do zawartości

Foley

Brony
  • Zawartość

    4152
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Wszystko napisane przez Foley

  1. Witam! Tym razem pora na mnie. Konkurs Literacki "Pisiont!" by Foley. Skąd nazwa? To akurat bardzo proste, postanowiłem w ten sposób uczcić pewien fakt. Jeśli odpalicie Listę Fanfików i w wyszukiwarkę wpiszecie "Foley", a następnie zliczycie wszystkie fiki, które Wam wyskoczą (sumując te z działu ogólnego, MLN oraz Archiwum), otrzymacie okrągłą liczbę pięćdziesiąt. Czy jak kto woli - pisiont. Dużo? Mało? Nie mnie to oceniać, jednak przyznam, że kiedy publikowałem swoje pierwsze opowiadanie, to nie spodziewałem się, że dobiję do tego wyniku... Dosyć ględzenia, pora na szczegóły! Waszym zadaniem jest oczywiście napisać fanfic na przynajmniej jeden temat z podanych. Tematy konkursowe: 1. "50 000 ponies used to live here... Now it's a ghost town". <---Po angielsku i w cudzysłowie, gdyż jest to przerobiony cytat z CoD4. 2. Discord-ów dwóch. 3. MareGyver. 4. Ukraść Księżyc! 5. Husaria przybyła! Interpretacja dowolna, jednak jeśli któryś jest dla Was niejasny - śmiało mówcie. Na każdy temat można napisać maksymalnie jedno opowiadanie, co oznacza, że każda osoba może w sumie oddać aż pięć fanfików! Każdy jest oceniany oddzielnie, zatem więcej prac = dodatkowa szansa na zwycięstwo. Garść zasad: 1. Fanfic musi być w klimacie MLP: FiM. 2. ZAKAZ clopów, gore (bo znajdujemy się w dziale ogólnym), TCB oraz EqG. 3. Limit słów: brak! Obowiązuje Was tylko limit czasowy. 4. Praca musi być samodzielna, nie może zostać wcześniej poddana prereadingowi/korekcie przez inne osoby, a po jej zamieszczeniu nie można dokonywać żadnych poprawek. 5. Termin oddawania prac: 26 kwietnia 2017 godz. 23:59. Uwaga! Każda praca, która zostanie oddana do dnia 10 kwietnia 2017 godz. 23:59, dostaje dodatkowy jeden punkt gratis do ogólnej oceny! W końcu nie od dziś wiadomo, że cenię pisanie w ekspresowym tempie? 6. Każde nadesłane opowiadanie dostanie oprócz oceny punktowej standardową mini-reckę. 7. Prace umieszczamy w tym temacie, nie muszą być wszystkie w jednym poście. Macie jakieś wątpliwości? Coś jest niejasne? Pytajcie śmiało. Przejdźmy teraz do najprzyjemniejszej części - NAGRODY! Troszkę nad tym myślałem, bowiem konkurs bez nagród ma mniejsze powodzenie. Zastanawiałem się nad żelkami, ale uznałem, że nie będę ściągał od innych i wymyślę coś swojego. A że ostatnio nie mam zbyt wiele do czytania, to... Aha, zrezygnowałem z systemu nagradzania pierwszej trójki - zamiast tego wyłonię zwycięzcę oraz opowiadania wyróżnione, których liczba nie jest z góry określona. Czemu tak? Bo czasami pojawiają się np. dwie dobre prace i reszta średniaków, a czasami perełek jest o wiele więcej niż miejsc na podium. Nagroda dla zwycięzcy: Przeczytanie/komentarz/recenzja (nazywajcie to jak chcecie), wykonana oczywiście przeze mnie, do wybranego przez osobę nagrodzoną fanfika, którego oczywiście jest się autorem, o maksymalnej długości 40 tysięcy słów (plus-minus, ze mną zawsze można się dogadać). Nagroda dla wyróżnionych: Jak wyżej, tylko fanfic do 15 tysięcy słów. UWAGA! O ile opowiadanie, które zostanie nagrodzone, wybiera sam autor, o tyle jednak istnieją pewne obostrzenia: - fanfic musi być po polsku, własnego autorstwa, w klimacie MLP, - bez TCB, EqG czy clopów, - romanse, humany, crossovery z czymś, czego nie znam: na swoją odpowiedzialność (żeby nikt nie miał potem pretensji, jak komentarz nie będzie pozytywny, bo wybraliście coś, czego z góry nie cierpię). Zatem... Skoro tyle osób narzeka na brak zainteresowania ich fanfikami, to macie teraz możliwość to zmienić. A kto wie, może natknę się dzięki temu na jakąś perełkę i na stałe zainteresuję się czyjąś twórczością? Pozostaje mi życzyć powodzenia, raz jeszcze przypominam, że jeśli coś jest niejasne, to możecie śmiało zadawać pytania - przecież nie gryzę. Let the Fun begin!
  2. @Arkane Whisper, na litość, machnij to w spoiler, bo ludziom niespodziankę popsujesz. Natomiast co do reszty:
  3. Foley

    Airsoft

    Szpej, który wisi w pełnym porządku. Dziwne, wziąwszy pod uwagę, że u większości ludzi leży on w bałaganie. PS: A to po skrajnej prawej, to kontraktowe? xD
  4. Pudło. Niemniej, zaskakujecie mnie swoją kreatywnością. 1. Polski 2. Nie Myślę, że to na tyle niewielka podpowiedź, że mogę sobie na nią pozwolić. Cóż, jakkolwiek jestem zaskoczony, że się spodobało, to mimo wszystko dziękuję. Osobiście uważam, że random i komedia to dwie różne sprawy. Komedia ma bawić, a random zaskakiwać. Oczywiście często robi to w zabawny sposób, ale nie jest to konieczne w mojej opinii.
  5. Foley

    Airsoft

    "Strona jest niedostępna Kliknięty link mógł być uszkodzony lub strona mogła zostać usunięta." Także ten... co to w ogóle jest/było?
  6. Jak na razie same pudła, ale czemu nie, próbujcie dalej... jeśli chcecie...
  7. Ciekawa interpretacja, jednak pudło. Ale repka za chęci będzie.
  8. Tutaj miał być piękny, misternie przygotowany, patetyczny wstępniak, ale... walić go. I tak połowa z Was nie czyta wstępniaków... a druga połowa nie czyta fanfików. D.D.H. PS: Dla tego, komu uda się poprawnie rozszyfrować tytuł - nagroda niespodzianka.
  9. A zatem startuję z moim największym projektem, przewidzianym na 2017 rok! Sam pomysł przyszedł do mnie już dawno temu, ale uznałem, że tym razem zrobię inaczej niż zwykle. I tak zamiast pisać ekspresowo czy pozwalać sobie na improwizację, zacząłem żmudny proces planowania tak precyzyjnego i przemyślanego, jak jeszcze nigdy dotąd. Potem pisanie, poprawianie i tak w kółko (Foley poprawiający fika po napisaniu, to się normalnie nie zdarza). Cieszę się, że w końcu udało się wszystko sprowadzić do tego momentu, czyli publikacji. Bez zbędnego przedłużania, prezentuję Wam klasyczną przygodówkę, okraszoną elementami akcji. Jeśli kogoś interesują takie klimaty jak Indiana Jones, Lara Croft czy też oczywiście Daring Do - serdecznie zapraszam, to powinno być coś dla Was. Daring Do otrzymuje niecodzienną propozycję uczestniczenia w ekspedycji na tajemniczą wyspę, na którą jeszcze niedawno nie wolno było wysyłać żadnych wypraw archeologicznych. Będzie musiała stawić czoło nie tylko wielu przygodom, ale również niebezpieczeństwom oraz jej własnej niechęci do współpracy z innymi kucykami. Czy ekspedycja zakończy się pomyślnie? Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7 Rozdział 8 Rozdział 9 Rozdział 10 Rozdział 11 Rozdział 12 Rozdział 13 Rozdział 14 Rozdział 15 Epilog Podziękowania dla Bestera i Hoffmana za wiele cennych uwag oraz wsparcie. Miłego czytania życzę.
  10. Jak wspomniałem na samym początku - na wyrost. Głównie ma służyć jako straszak, bo trzeba jednak wziąć pod uwagę, że na forum (z racji jego tematyki) mogą się znaleźć osoby... dosyć młode. A powyższy fanfic w mojej opinii nie jest dla nich. Nie mnie jednak ustalać konkretny wiek, dlatego postanowiłem dać dla bezpieczeństwa "osiemnastkę". Wiecie, ostatnimi czasy sporo się nasłuchałem, że ludzie są oburzeni tym i owym, że powinny być ostrzeżenia itepe, więc staram się im wyjść na przeciw, oszczędzając tym samym swoje i cudze nerwy. Czy robię dobrze, czy źle - nie wiem, to kwestia osądu Dolara, on rządzi w tym dziale.
  11. Wątpię, skoro od dawna w dziale ogólnym wisi sobie kilka fików z tagiem [+18] i Dolar ich do tej pory nie wysłał na Księżyc.
  12. A to od kiedy niby? Bo jak sięgam pamięcią, to regulamin tego nie nakazywał. MLN/MLS są dedykowane dla gore/clopów.
  13. Ekhm, ten moment, kiedy okazuje się, że Foley napisał fika o "takiej tematyce" i to jeszcze z własnej woli... Czysto informacyjnie, tag [+18] dałem nieco na wyrost, bo jak to mówią - przezorny zawsze ubezpieczony. Po prostu nie chcę później wysłuchiwać narzekań, że to nie nadaje się dla dzieci czy coś. Zatem... oto prezentuję Wam fanfic, który przeleżał w moim notatniku rekordową ilość czasu. Nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy dokładnie go napisałem, ale według moich szacunków pochodzi on z 2015 roku. Czyli trochę na publikację musiał poczekać, nie ma co. Czemu nie wrzuciłem go wcześniej? Cóż, nie jestem pewien czy w ogóle do czegokolwiek się nadaje i czy nie wypala przypadkiem oczu. Czujcie się ostrzeżeni. Wyobraź sobie, że podkochuje się w tobie piękna, mądra, urocza, wysportowana i utalentowana klacz... Kto by nie chciał, nie? Jednak... jest pewien problem. Bez paniki Po przeczytaniu: Także ten... Co ja uczyniłem...?
  14. Kiedy wyniki? Może raczej obstawiajmy czy w ogóle będą. A kto wygra... wolę w tym nie brać udziału, bo obawiam się, że mogę trafić.
  15. Foley

    Airsoft

    Szczerze powiedziawszy, to ja się jeszcze z czymś takim osobiście nie spotkałem. Kiedyś na Woli jak było Rosja vs. NATO, to wymóg był tylko odnośnie munduru, a repliki pełna dowolność. Myślę, że ograniczenia co do konkretnych replik, to tylko na ASH, niektórych larpach i co "mocniejszych" pod względem stylizacyjnym milsimach/manewrach. BTW, fajny obrazek na avku.
  16. Foley

    Airsoft

    Ale pewnie wciąż zatrudniają tych samych, niekompetentnych ludzi, lecą w bambuko z cenami i przeciętnego klienta mają głęboko w zadzie. Osobiście od kilku lat już u nich nic nie biorę i dzięki temu oszczędzam nerwy, a znajomi zamawiają dalej i się ciągle wkurzają.
  17. Foley

    Airsoft

    Czeczenia? Afganistan? Kto wie, co tym razem wymyśliłeś.
  18. Bardziej chodziło mi o to, że Cloudsdale i tak jest białe, nie ważne czy ze śniegiem, czy bez. Ale fakt, mam tendencję do pisania niezrozumiałych fraz. Dziękuję. Tym bardziej, że akurat do zakończenia miałem największe wątpliwości. Ech, sam już nie wiem jak jeszcze mogę Ci dziękować za te wszystkie komentarze. Co jak co, ale w tym aspekcie nie masz sobie na forum równych (chyba że liczyć Made, ale to już niestety przeszłość).
  19. Wierzcie lub nie, ale akurat dziś rano, rozmyślając nad fanfikami, przyszło mi do głowy, że w sumie to dawno nie widziałem @Hoffmana w dziale z opowiadaniami... A tu proszę! Marzenia się spełniają. Po pierwsze, niesamowicie dziękuję za odkop i tak szczegółową oraz miłą recenzję. Chciałem się odnieść do niej nieco bardziej drobiazgowo, ale pewnie skończyłoby się na tym, że przy każdym cytacie byłoby tylko "Dziękuję!". Niemniej, ogromnie się cieszę, że seria przypadła do gustu. Jeszcze bardziej cieszy fakt, iż każdy tekst został "odczytany" zgodnie z moim zamysłem, co dowodzi, że jednak nie jest ze mną aż tak źle. Co do aspektów technicznych, naprawdę szacunek, że Ci się chciało to wypisywać. Postaram się na spokojnie usiąść, przeanalizować i poprawić, tylko muszę znaleźć na to czas. Oprócz tego: Foley nie mieć pojęcia o czym mowa. Miałem na myśli "o bok pojazdu", czyli uderzyło w jego bok, pancerz etc. Tę ściankę, oddzielającą załogę od świata zewnętrznego. W sumie może powinienem zmienić na "w bok pojazdu", ale... Podsumowując, raz jeszcze dziękuję. I za komentarz, i za motywację do dalszego pisania. Szanse "D&D" na powrót ze świata Porzuconych Fanfików właśnie wzrosły. EDIT: Zająłem się literówkami/nieścisłościami/powtórzeniami. Powinno być już dobrze.
  20. Akcja się rozwija, jest tajemniczo, jest ciekawie... a do pewnego momentu jest nawet spokojnie. Co do jakości, nie ma niespodzianek - Bester przyzwyczaił nas do tego, że umie pisać doskonale, utrzymując zainteresowanie czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Ciężko powiedzieć coś o fabule, żeby nie spoilerować, a nie chcę nikomu odbierać przyjemności z czytania, dlatego też - musicie zobaczyć to sami. Już o tym wspominałem, ale w fabule tego fanfika widzę ogromny potencjał i póki co wszystko jest na jak najlepszej drodze, żeby go wykorzystać.
  21. Foley

    Airsoft

    No mam trzy puszki FOSCO, każda na wyczerpaniu, to mnie tak naszło, żeby pomalować tak przypałowo. BTW, suczka ekstra. W zasadzie to jakbym już ją kiedyś widział. Dzisiaj przetestowałem składaka na strzelance i jest... połowiczny sukces. Na początku sypał pięknie, daleko (ale mocno niecelnie, bo stockowa lufa i PJoty ), ale po jakimś czasie coś mu się odechciało... Nie wiem, pewnie w GB coś się rozszczelniło... albo komora HU, bo tam bieda. Ale tak to jest, jak się robi replikę budżetowo. Niemniej, mogę być zadowolony. Pseudo-ghillie znów zdało egzamin. Doprowadziło też do zabawnej sytuacji, kiedy leżałem "na przypał" w wyschniętych wrzosach, nagle usłyszałem kogoś za sobą. Blisko, bardzo blisko. Na 10000% musiał to być przeciwnik, bo byłem za linią wroga, ale zaskoczyło mnie, że jeszcze mnie nie zastrzelił. Jedyne wyjaśnienie - nie widzi mnie. No i tak czekam w bezruchu, nie odwracam się, żeby nie przyciągnąć jego uwagi, kiedy nagle dotarło do mnie, że pewnie się skrada, żeby załatwić mnie knife-killem. Wyczekałem aż usłyszałem go bardzo blisko, błyskawicznie przekręciłem i wycelowałem, rzucając krótkie "Nie żyjesz!". Zareagował podobnie, więc uznaliśmy, że obaj pójdziemy na respa. Co jednak najlepsze - przyznał, że w ogóle mnie nie zauważył, do momentu gdy "ziemia nagle na mnie wyskoczyła". A był wtedy maksymalnie metr ode mnie, więc sam byłem pod ogromnym wrażeniem skuteczności mojego kamuflażu. Troszkę udało mi się też ponagrywać, ale kamerka na głowie padła jeszcze przed końcem strzelanki, więc nie wiem czy uda się coś sensownego z tego poskładać.
  22. Foley

    Airsoft

    It's gunfap time! Pamiętacie, że Foley od dawna składa sobie kałacha? Cóż, zajęło mi to w sumie pewnie ponad dwa lata, bo zupełnie się nie spieszyłem, wydałem naprawdę mało... Sama koncepcja zmieniała się w trakcie kilka razy, ale ostatecznie zdecydowałem się na wersję utaktycznioną, która w domyśle ma zostać DMR. Oczywiście można w mig przerobić ją na wersję szturmową, poprzez zmianę magazynka z krótkiego na normalny oraz zdjęcie tłumika (tłumika na fotkach nie załączyłem, bo się zagapiłem). W gearboxie jeszcze nie wszystko gotowe, ale dopiero po jutrzejszych testach strzeleckich zdecyduję, co dokładnie trzeba wymienić. BTW, M150 wytrzymuje. Wiem, wygląda jak składany ze złomu, ale miał być tani i wygodny, a nie jakiś tam ładny. Wersja szturmowa. Wersja DMR, bez tłumika. Opcjonalnie ELCANa mogę zastąpić zwykłą lunetą 3-9x40. Co myślicie?
  23. Foley

    Airsoft

    Zakładam, że już o tym słyszeliście, ale jeśli nie, to łapcie. https://ghosttownbattle.wordpress.com/
  24. Wiesz, że jak ktoś ma jakieś wątpliwości, to istnieje coś takiego jak PW i można tam napisać? Zwyczajnie chodzi o to, że nie lubię zaśmiecać wątków bezsensownymi pseudodyskusjami, podczas gdy PW już mi nie szkoda, bo tam i tak jest bałagan. Ale proszę, specjalnie dla Ciebie włączę się w dyskusję bardziej niż jednopostowo, chociaż i tak nic to nie da. Mówisz masz. W poprzedniej wypowiedzi przywołałem cytat z pierwszego posta tego wątku, dotyczący celu Klubu Konesera. Popularyzacja polskich dzieł. Czyli zachęcenie ludzi do czytania. Teraz pytanie, co miało być tą zachętą? Napisanie "będziemy dyskutować o takim i takim fanfiku" raczej nie skusi kogoś, kto fików nie czyta wcale czy bardzo mało. Stąd też logiczne wydaje się, że taka osoba przyjdzie posłuchać o czym też ci ludzie rozmawiają, a nie brać czynny udział w omawianiu szczegółów fabuły. Znajomość omawianego fanfika absolutnie nie powinna być wymagana, od osoby, która przyszła właśnie po to, żeby się czegoś o nim dowiedzieć. Dlatego też, kwestia do zastanowienia się - czy Klub ma służyć do omawiania poszczególnych dzieł (bądź tematów związanych z pisarstwem), czy też do pokazywania innym osobom, dlaczego warto/nie warto przeczytać danego fika (bądź pokazywania, że warto zainteresować się polską kucykową literaturą w ogóle)? Jeśli to pierwsze - przyznaję Ci rację, omawiany fanfic należy znać. Jeśli to drugie - absolutnie nie, bowiem powinna [edit: osoba wstępnie niezainteresowana czytaniem danego fika, a więc target Klubu] się z nim zapoznać dopiero po dyskusji, o ile ta przekona ją, że faktycznie warto. Podsumowując - zdecydujcie się, na czym Klub Konesera ma polegać, a nie jedno ustalacie, a robicie drugie. Życzyłem Wam jak najlepiej i wciąż będę życzył, tylko zamiast się oburzać po pierwszych negatywnych opiniach, spróbujcie raczej wziąć je pod uwagę i wyeliminować wszystkie nieprawidłowości. PS: @Ravik, zadowolony czy mam się odnieść do czegoś jeszcze?
×
×
  • Utwórz nowe...