Dark popatrzył zdziwiony na Green'a.
- To jest najmniejsza rana jaką w życiu dostałem. Wychodziłem z wybuchów z których ty byś nie wyszedł żywy.
Po czym spojrzał się na ranę i wstał, poszedł w stronę wodospadu. Kiedy doszedł usiadł obok swojej torby pełnej owoców.
- Nikt nie chce?
Powiedział do siebie i zjadł kilka, po czym położył się przy wodospadzie i zasnął.