Skocz do zawartości

Arceus

Brony
  • Zawartość

    1700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Arceus

  1. -Co? a nie? A co?-zapytał zmieszany
  2. (tak wiem, ale spoko kiedy Chrysalis przejmie Fluffle czas popłynie szybciej bo bez niej nie ma co opisywać)
  3. -Do jutra... później będzie jeszcze lepiej... oby. (ok 16.30 a co? )
  4. -Nie chce aby jej poddanym zdarzył się wypadek, ja też wolę tego uniknąć.
  5. Człowiek zbliżał się powoli do leżącego jednorożca, ten mógł dostrzec jakąś strzykawkę w ręce człowieka. Człowiek już miał coś mu wstrzyknąć gdy w bibliotece rozległ się dźwięk pukania do drzwi. Człowiek otworzył drzwi o zobaczył Chrysalis. -Witaj. Gdzie Fluffle?-zapytała królowa changelingów -Tam bawi się z nowa koleżanką, Atunad -CO?! powiedz mi jeszcze jak ci idzie? -Jutro kończę i składam raporty, jeśli się pośpieszę mogę zrobić to dziś -Zrób to! -Jednak jest pewne ryzyko, mam trochę planów na wieczór i mogę po prostu nie zdążyć. Pośpiech zły doradca i mogę się w raportach pomylić nawet pani nie wie ile z tym roboty. A i księżniczka Celestia jest poinformowana że szczyt będzie pojutrze, więc na jutro mogą w Canterlocie nie zdążyć z przygotowaniami. -Mówisz że to jest za duże ryzyko? a Ja myślałam że ryzyko to mi się sprzeciwiać. -... A Fluffle nadal bawi się z Atunad.-Chrysalis odwróciła się i zobaczyła że to prawda poszła do niej i spiorunowała wzrokiem na powitanie. Fluffle stanęła między nimi i powiedziała-Pftbrrbl-wskazując na Atunad, a później-Pftblbllbft-wskazując na Chrysalis. Pad tym czasem znów został sam z człowiekiem który zamknął drzwi i odwrócił się w jego stronę wyjął jeszcze raz strzykawkę i wyrzucił ją po czym niemal od niechcenia zapytał-Jeszcze jakieś pytania?
  6. Człowiek wyszedł a raczej wybiegł i zobaczył leżącego jednorożca. -Co Ty tu robisz?-zapytał z zakłopotaniem.-Ech ile widziałeś?-klasyczny blef, no co najwyżej się pomyli.
  7. Nick wstał jednak ciemność i kurz nie pozwalały mu dostrzec żadnego przeciwnika, jedynie poświata magii Atlantisa doleciała do jego oczu jednak changeling nie był w stanie niczego z tym zrobić. Wiedział że to nie najlepszy moment, ale wiedział że musi, Nick położył się, wyjął z torby jabłko i zaczął je jeść, mając przy tym nadzieję że nikt na niego nie wpadnie, na wszelki wypadek ustawił się tak aby widzieć ewentualne zagrożenia, a jednocześnie cały czas będąc pod warstwą gruzów służącą za kamuflaż. Nick przez chwile rozważał opcje zmienienia się w kuca o umaszczeniu koloru tegoż kamuflażu ale uznał że to zbędne i mimo tego iż to leżało w jego naturze nie zrobił tego, wolał po prostu wypocząć. Do głowy Nicka przyszła pewna koszmarna myśl "niewola" jednak nawet changeling ma swój honor i podmieniec nie uciekł... inna sprawa że ze względu na rany nie dał by rady. Nick jadł sobie jabłko i starał się oderwać od strasznej a jednocześnie całkiem realnej myśli, jednak ta nie dawała mu spokoju i w wywiadowcy narastało uczucie przerażenia, jednak po kolejnym gryzie który miał na celu tylko dać uczucie sytości jego umył odzyskał sprawność wystarczająca do uznania że panika tu nie pomorze. Łuk leżał trochę dalej a strzały i nóż nadal były w torbie, nóż był na widoku, więc jedyną trudnością w użyciu go były połamane żebra, dlatego wolnym kopytkiem sięgnął po nóż. Na razie nie widział potrzeby użycia go, ale czół że potrzeba niebawem nadejdzie.
  8. -Nie mamy w pobliżu więcej sił, mamy zadanie i musimy je wykonać. Nikt nie leci? dobra idziemy wszyscy, miejcie oczy szeroko otwarte, wołać w razie potrzeby i mieć zawsze jakąś kryjówkę na oku.-odpowiedział żołnierzowi, wiedział że że ma trochę racji, ale wiedział też że martwi się o swoje życie, słowem panikuje. IceSword rozumiał o co chodzi, więc szepnął mu do ucha-jeśli wymiękasz możesz wracać, jeden warunek... sam-po czym uśmiechnął się pozornie i skinął głową w kierunku drogi powrotnej.
  9. Tak jak Fluffle potrafi kochać najbardziej
  10. Changea bezpośrednio graniczy z Equestrią?
  11. Wiesz może lepiej zamiast czytać te bzdury po prostu cieszyć się wakacjami. a jeśli naprawdę lubisz przygody Fluffle Puff wejdź TU. Na razie, miłych wakacji
  12. (no dobra bo tak trochę chaos się tu zakradł więc tłumaczę: Atunad przeżyła to, teraz jest na dworze z prawdziwą Fluffle która zadała stertę (tym razem przetłumaczonych) pytań. Pad zagląda przez drzwi i tyle masz do ogarnięcia bo idziesz na bieżąco.) Pad zajrzał zobaczył ciemne pomieszczenie, parę zielonych oczu i sylwetkę człowieka. Dalej zobaczył szafkę z jakimiś narzędziami, rozglądając się dalej ujrzał dość jasne światło, gdy jego oczy się przyzwyczaiły zobaczył tam stół operacyjny. Więcej bez otwierania drzwi nie był w stanie zobaczyć.
  13. Kiedy Pad skończył do domu wrócił Arceus z changelingiem, ten poszedł za nieprzekraczalne drzwi, do swoich, a człowiek za nim. Nie zwrócił uwagi na jednorożca, a nawet nie wiedział o jego obecności tak więc drzwi zostawił lekko uchylone.
  14. Fluffle wyszła, a Pad znowu został sam (na ok 3 min). Wolna chata i nie wiadomo kiedy wrócą gospodarze tak więc pełen luz. Biblioteka Twi oferowała wiele książek, miejsce do poczytania, kuchnię z pełną lodówką, parę nieodkrytych pokoi na piętrze, piwnicę i tamte drzwi, które w porównaniu do reszty niewiadomych mogły okazać się nie aż tak straszne.
  15. Arceus

    Pokaż jak tworzysz chaos

    nauczyłem się jeść gumę
  16. Czyli że niby naprawdę jestem "Arceus"? tu możesz się nazywać jak chcesz.
  17. Na górze strony masz takie zielone pole z napisem rejestracja, klikasz na nie, uzupełniasz, otwierasz przysłanego (na pocztę więc podaj prawdziwą, swoją, ze znanym ci hasłem) linka i piszesz
  18. (witamy Kasiu, na początek radzę Ci się zarejestrować, później dodam post startowy ok? )
  19. (sorki, byłem zmęczony) Pad odwrócił się od "nieprzekraczalnych" drzwi i zobaczył wychodząca Fluffle machającą mu na pożegnanie.
  20. Co dwie głowy to nie jedna, a tu widzę głów parę tysięcy, każda z inna koncepcją twórczą, dajmy im pole do popisu i niech coś wykombinują. No dobra o co chodzi? Mamy napisać opowiadanie w luźnym stylu (mile widziany chaos) z Discordem w roli głównej. Każdy dodaje coś od siebie i nikt nie stawia kropki, liczą się tylko wielokropki. Daję ciastko że i tak ktoś postawi Tak wiem, nie mniej wiemy o co chodzi: osoba A: Discord po porannej drzemce opuścił swój hamak by udać się do... osoba B: Twilight aby ją... : (ekhem w tym momencie przypominam o regulaminie, więc nie szalejcie aż tak) osoba C: powitać i wręczyć jej... Wręczam Wam pierwszy urywek: Discord obudził się radosny, wypoczęty i gotów do siania chaosu, swą pracę zaczął od...
  21. Pad skradał się do drzwi podczas gdy człowiek szukał zbiega. Pad był na niespełna metr od drzwi gdy z góry usłyszał jakiś hałas, lekko przytłumiony dźwięk jakby spadło coś ciężkiego a jednocześnie miękkiego, można więc przypuszczać że to Fluffle spadła z łóżka. Po za hałasem Pad usłyszał przez uchylone drzwi coś jakby bzyczenie, wiadome było że to tamte dwa changelingi sobie latają po pomieszczeniu. Pad mógł sądzić że za drzwiami nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż tamte dwa podmieńce, a skoro do nich przywykł mógł nie widzieć w nich zagrożenia. W jednorożcu rozpoczęła się wewnętrzna walka między strachem a ciekawością. (z której zwycięsko wyjdzie???)
  22. (No dobra krótkie przypomnienie: jesteś w bibliotece i widzisz wchodzących do domu changelinga i Arceusa, zostałeś sam na ok 5 minut i w tym czasie mogłeś zrobić co chciałeś bo nikt nie widzi. Możesz więc opisać co robiłeś po wyjściu lekko spanikowanego człowieka, albo zacząć opis od jego powrotu z poddanym Chrysalis.)
  23. Arceus

    Zapytaj Króla Sombrę

    No nie wiem, na miejscu króla nie był bym szczęśliwy. "Powinno" znaczy że nie jest? Hej! zezowaty snajper jest świetny, wystarczy dać mu opaskę na oko. ... mwahahahaha!!! :/ czy król nie z tych zuych co się maniakalnie śmieją? Na pewno? radzę to sprawdzić. Zaczynam sądzić że król mnie tu nie chce nie mniej jeszcze tu zostanę. Po za tym ile razy będziemy musieli przez to przechodzić? jak tak dalej pójdzie z braku innych opcji król osobiście się na mnie rzuci krzycząc że mnie zabije, a i tak wiemy że za 3 sekundy tu wrócę z nową partią pytań począwszy od rekordowo idiotycznego "dlaczego?".
×
×
  • Utwórz nowe...