Arceus

(w sumie Nick już skończył rozmawiać ze Shadow więc...) Nie mając nic do roboty Nick postanowił pozwiedzać jaskinię, jednak zanim zaczął podziwiać widoczki zobaczył tremującego wiktora, podszedł do niego na bezpieczną odległość aby nie oberwać i zawołał do niego -Witaj, skąd masz topór?

Wchodzi z laptopem i kładzie go przed małą Chrysalis To jest *głos z samouczka gry lol przemawia*. 1 zagrasz? 2 jaką postacią? 3 gasp? 4 zgubiła by się pani w futerku Fluffle gdyby nikt was nie pilnował? 5 lubi pani naleśniki?

Arceus stał zmoknięty, zdyszany i lekko podenerwowany wysłuchał kolegi, złapał oddech i po chwili milczenia odpowiedział strzelcowi. -Jedziemy do kryształowego królestwa, a nawet kawałek dalej. Przydały by się bilety, zająłeś się tym przez te moje 3 minuty i 12 sekund nieobecności?-zapytał mściwie, mile ale lekko wrednie i odwzajemnił Blood Eye-sowi uśmieszek.

Nick wysłuchał tego, lekko się zdziwił, ale szybko wrócił do normy. -W zasadzie racja, ale wolałem się upewnić czy nie będzie żadnych niepożądanych efektów. Dziękuję i do zobaczenia.-powiedział dość miłym głosem wychodząc z jej gabinetu.

Nick wysłuchał Shadow, na pytanie skinął potwierdzająco głową, nie był głośny, a zadana wykonywał. Kiedy Shadow przestała mówić, odpowiedział. -Jedno-powiedział tonem który nie mógł wskazywać na nic miłego, nie był agresywny, czy wredny, ale zimny i przeszywający na wskroś rozmówcę -Celestia jest w stolicy Changeli, przy Chrysalis? To powstanie, to wykopanie grobu księżniczce.-mówił w dalszy sposób chłodno, jednak jego wyjaśnienie nie było mówione tym tonem w zasadzie było bardziej wyprane z jakichkolwiek emocji -Chrysalis zabije księżniczkę gdy się dowie że mamy szanse cokolwiek zrobić aby jej zaszkodzić.-zakończył swą wypowiedź.

O witam ponownie 1 nie ale na deskorolce tak 2 nie ma takiego 3 umiem stać na nich, ale nie chodzić 4 tak nawet zagrać, ale futerko mi się wkręciło 5 jeszcze nie 6 Czym? 7 nie ale byłam tam zawieszona na dwóch klamerkach 8 tak 9 "changelings 101" 10 więc nie polecam -nawet ja się wystraszyłem. 11 nie poznałam go 12 raczej tak 13 Nie 14 2 Maja roku nie pamiętam. 15 Pewnie, ty nie? 16 lubię go. 17 drzwi tak, ściany chyba nie. 18 Niezłe -Penie że ją lubię nawet się razem bawimy.

-Fluffle pyt...-Fluffle wskakuje na Arceusa. -*gasp* -No bobra do pytań 1 Już się za to biorę. -2 Futerka ci u nas dostatek.*daje mu pudełko* 3 Dlaczego nie Flufle Puff. 4 na serdecznym obdarowywaniu wszystkich. 5 tak 6 Pewnie 7 Przed kim? no dobra wskakuj. 8 zobacz 9 nie 10 już mnie Redzia o to poprosiła powiedziała później "nigdy więcej" więc nie wiem czy mogę. -11 Muahahaha! zapraszam. *chowa siekierę za plecami* -Arceus! -No dobrze, dobrze...-odchodzi załamany ciągnąc za sobą siekierę -12 popatrz, tak samo, ale bez rogu. 13 pewnie, a słucham różnych utworów. 14 pewnie 15 Hmmm *myśli z wytkniętym językiem jak to Fluffle* 16 Nie -Ale Wy macie się uczyć! *goni gości z wałkiem* -17 Pomagam robić chrupki Chrysalis... liczy się? 18 tak ale mnie wyprosili, dali ogórki na oczy i... przestraszyłam się -i biegała z krzykiem aż do upadku ostatniego krzesła. -*smutek* -Ale nie martw się i tak wszyscy cię lubią. -*uśmiech* 19 miałam koronę Celestii liczy się? PS. *Gasp, pobiegła do Chrysalis*

Po pierwsze: wszystkich przepraszam za małą aktywność. Po drugie: wkopałem się w rozmowę ze Shadow, więc nawet jak bym chciał (a chciałbym) nie mogę z wami pogadać Tak czy siak miłej gry

Nie no spokojnie, to oznacza więcej sensownych pytań. Hura! Cóż może to świadczy o tym że dobrze się ukrywają, ale kiedy przeglądałem wojskowe dokumenty nikt mnie nawet w ramię nie trącił... strach, korupcja, czy nadmiaru radości z nowej pracy? wszak odnowienie kadry wywiadowców dla jednych był końcem kariery, dla innych początkiem, szkoda że ci nowi cóż jakoś tak słabo sobie radzą... No dobra tyle o armij pytań czas 1 nie mam weny, pytań brak, cieszy się król?

Wlk na imprezie.

i wypiły jej herbatę...

Nick siedział cicho przy drzwiach do gabinetu Shadow, widząc że ktoś wychodzi i że Shadow też się pojawiła wstał i bez jakiegoś szczególnego entuzjazmu wszedł za nią. -Witam.-zaczął cicho choć pewnie-Mam kilka spraw: po pierwsze chce iść z grupą idącą na zamek, po drugie mam parę pytań. Pierwsze z nich dotyczy mych kompanów, mówiła pani że o niektórych z nas wie za dużo, i choć wiem że woli pani to zachować dla siebie, chciałbym wiedzieć czego się po mych kompanach spodziewać. Drugie pytanie, gdzie według pani jest księżniczka Celestia?-zapytał się Shadow.

^a ja przypalę (Od kiedy Changea jest republiką?) widzę że król nie daje mi innej możliwości 1 gra pan w lola? 2 słuchał pan trololo? 3 Czy to według króla jest na swój sposób słodkie? 4 Ten złowrogi uśmiech i brak możliwości jakiegokolwiek oporu aż chce się myszami poszczuć czyż nie? 5 Co tam w armij i czy jakaś jest? bo ciężko ostatnio w Sombralandzie wpaść na żołdaka... 6 a jak tam wywiad? 7 Czym się różnią te pytania? więc plany to to co się zrobi na pewno: umownie spadnie 10000 głów, a postanowienia to to że postanawia się zrobić coś lepiej czyli nie 10000 tylko powiedzmy 15000 Widzi pan różnicę? Co prawda pytania były, ale odpowiedzi nie było. -To początek końca! Obejrzałem odcinek z królem w roli głównej. *złowrogi śmiech* 8 Wie król co to oznacza?

spoko jakby brakowało weny twórczej mogę podsunąć jakiś pomysł, chociażby poprzez wymienione już "czarne chmury".

Och fajnie, dobry pomysł, jestem za. Mogę zrobić co w mej mocy aby wam pomóc, ale na waszym miejscu nie prosił bym mnie o pomoc, słabo piszę.

Do bólu jestem szczery: nie wiem o co chodzi. Ktoś poratuje?

Biegnie na ciebie tłum, można odejść, można iść na nich solo (miło było poznać) można uciec i biec razem z nimi, trzeba się dostosować, sądzisz Atlantisie że "za nic"? Moim zdaniem dlatego że nie potrafisz się dostosować do innych, inni też są ludźmi tak samo ważnymi jak Ty, i każdego trzeba słuchać i zrozumieć.

mój kolega tak ma... to nie jest miłe. Nie chodziło mi o offtop tylko o sesję.

Bym coś napisał, ale taka cisza że aż strach przerywać

*gasp*

Emmm nie mam taką zwykłą metalową... nudna, ale funkcjonalna. Pod tym futrem kryje się kucyk o o dwa odcienie ciemniejszej grzywie... a granica jej miłości została już wyznaczona. 1 wiecie gdzie leży ta granica? 2 co robicie w wolnym czasie? 3 co robicie kiedy nikt nie patrzy?

1 czym się wtedy zajęliście? 2 macie może łom?

1 gra pan w lola? 2 słuchał pan trololo? 3 na którą serię król odpowie? 4 zrobi mi pan na złość i na obie? 5 ma pan może łom?

-Masked jest czarnoksiężnikiem... czarna magia i takie tam...-odpowiedział skaczącej wampirzycy.