Skocz do zawartości

Hoffner

Brony
  • Zawartość

    1771
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Hoffner

  1. [Padocholik] // świadom byłeś konsekwencji więc nie narzekaj. To była pułapka.

    Po tym jak ogier upadł bezwładnie na ziemie. Nightmare Moon mogła brać się do pracy. Przemieniła jego ciało pod własne potrzeby. Zmieniła proporcję, by wyszła zgrabna jagodowa klacz pegaza o długiej chmielowej grzywie opadającej na jedną stronę. Nie chciała się wyróżniać z tłumu. Nie zapomniała o ważnych zmianach anatomicznych. Nie mogła przecież paradować sami wiecie czym między nogami. Została jeszcze ostatnia czynność do wykonania. Musiała wymazać nieszczęśnika z umysłu, by zająć jego miejsce. Jednak podczas procesu coś poszło nie tak i utknęła w jego świadomości mogąc tylko obserwować to co dzieje się dookoła. Nic więcej. Była zdana na jego łaskę.

    • +1 3
  2. Equestria, Astronomiczna Wieża, wieczór.

    Księżniczka Luna przeglądała stare manuskrypty spisane jeszcze przez Star Swirl'a Brodatego. Jej spojrzenie było zimne, a w środku wrzały negatywne emocje. Nie nienawiść tylko strach i niepewność. To, co czytała nie mogło się zdarzyć. Jeszcze nie teraz...

    Celestia powolnym tempem wspinała się na kolejne stopnie w wieży po całym dniu nadzorowania państwa była zmęczona. Jej krok słychać było daleko, bo niósł się po krętym pomieszczeniu oznajmiając młodszej że się zbliża. Jak tylko weszła oznajmiła jej.

    - Sister? We've a problem – powiedziała nad wyraz poważnie nie patrząc na rozmówczynie tylko w księgę.

     

    //na dziś koniec idę spać.

    Gracz; Crazy Night

    1. Imię i nazwisko: Mystic Key
    2. Rasa: Pony/Unicorn
    3. Stopień*; brak
    4. Zawód*; Thief/Spy
    5. Wiek: 30 lat
    6. Płeć: Ogier
    7. Krótka historia: Urodził się w Manehattanie,ie, w zwyczajnej rodzinie. Matka była akrobatką, a Ojciec naukowcem od spraw magii. Od lat młodzieńczych interesował się Magią Iluzji. W wieku 13 lat trafił do sierocińca, gdyż jego rodzice zginęli w nieudanym eksperymencie. Uciekł z niego gdyż nie podobało mu się tam. Postanowił zamieszkać na ulicy. Nauczył się jak na niej przetrwać i poznał ciemnom strona miasta. Po kilku latach był już zawodowym złodziejem, a mieszkańcy Manehattany nadali mu przydomek "Króla Złodziei", choć on sam się za niego nie uważał. 
    8. Wygląd (Opis / zdjęcie): taki jak na zdjęciu:  + ma swój strój złodzieja: ciemny kombinezon, Google z czarnymi szkłami, czapka/kapelusz zakrywający róg
    9. Cechy charakteru: opanowany, bardzo cierpliwy, ciekawski, nieufny, ale gdy komuś zaufa bardzo oddany i wierny, inteligentny, zwinny,l 
    10. Zdolności: Podstawowa magia + ułatwiająca poruszanie, Mistrz Magii Iluzji, Potrafi otworzyć każdy zamek, Fotogeniczna pamięć i słuch, porusza się jak duch, dobrze strzela z łuku
    11. Pochodzenie:  Manehattan
    12. Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.): Srebrny Klucz na boku 
    13. Strona (potem będzie można uzupełnić*): Najemnik który potem wybiera stronę
    14. Ekwipunek*: wytrychy, łuk i strzały, sztylet z ciężką rączką, lina z hakiem, zestaw mikstur(np. trucizna, środek nasenny, środek paraliżujący...)

  3. [Padocholik masz co chciałeś i koniec]

    Lokaj pokazał Cut'owi że właśnie popełnił swój pierwszy błąd i ostatni błąd. Złamał pierwszą, a także trzecią zasadę, więc wiedział co mu grozi, bo został o tym wcześniej poinformowany. Podszedł do niego zwracając niczyjej uwagi i wyprowadził. Celestia biernie się przyglądała ale nie okazała większej uwagi temu zdarzeniu. Widziała ich tyle że nie sposób zliczyć. Tylko te oczy...

  4. [Padocholik]

    Z bocznych drzwi wyszedł dostojnie lokaj prowadząc bez słowa gości na salę. Wśród nich były takie osobistości jak Celestia i Fancypants. Rozeszli się po pomieszczeniu, a ogier w garniturze z którym rozmawiał chwile wcześniej Blue Cut rzucił mu dyskretnie, ostre spojrzenie, by niczego nie sknocił.

  5. [Padocholik]

    - Po pierwsze; nic nie mów, nie pytany, a jak już to robisz to nie jąkaj się. Po drugie; patrz na język gestów i rób o to, co proszą - wyliczał. - Po trzecie i ostatnie; jeśli przez ciebie coś się stanie. Coś pójdzie nie tak lub zrobisz jakiś głupi wyskok. Nie masz czego szukać w Canterlot... - zagroził mrużąc brwi. - Zrozumieliśmy się? Mam taką nadzieję... - Odszedł kierując się ku złotym wrotom.

  6. [Padocholik]

    - A wiesz jak się zachować gdy już wejdziesz na salony - kontrował wyrafinowanie nie chcąc dopuścić nieznanego kucyka przed oblicze Celestii, by przypadkiem czego nie zepsuł. - Na zastępstwo jak sądzę? Trening kelnera jak mniemam masz odbyty? Jeśli nie... - przedłużał. - Nie masz czego tu szukać - zakończył dramatycznie patrząc na ogiera bez emocji.

  7. [Padocholik]

    - Witam. Co pana tu sprowadza? Chyba nie służba w takim stanie? - spytał się Nadworny Lokaj unosząc wysoko głowę widząc nieuczesanego pegaza pachnącego tanimi perfumami. Nie chciał go wpuścić dalej. (nie napisałeś że to zrobiłeś, a leciałeś więc wyglądasz jak wyglądasz...)

  8. // chciałem z was zrobić licznik modulo 8 ale chyba mi się nie uda... Niech żyje chaos i się nim cieszcie tylko zasady prowadzenia rozmowy z drugiego podpunktu kolejki pozostają by nie zdarzały się sytuacje że wszyscy odpisują w tej samej minucie i nie wiadomo później co z tym zrobić. Zmodyfikuje regulamin, a wy się bawcie jak chcecie... 

  9. //no to zaczynamy...

     

    19 czerwca 2017 roku Poniedziałek.

     

    Polska
    Pogoda; 34 stopnie, niebo bezchmurne, kolejny dzień upałów.
    W telewizji po raz kolejny było głośno o sytuacji na Ukrainie. Dla nikogo nic nowego. Media od miesiąca nadawały o możliwości wojny pomiędzy Rosją, a Ukrainą i jej konsekwencjach. Wynik takowego starcia był znany na długo przed jego rozpoczęciem. A to wszystko na stary sposobów na suwerenne państwo i jego obronę. W tym przypadku Noworosję. "Czy to doprowadzi do kolejnej wojny która ogarnie cały świat?" takie pytanie zadawało sobie większość polskiego społeczeństwa patrząc z niepokojem na wschód. Jedni pracowali, by zapomnieć. Drudzy szykowali się na nieuniknione, a jeszcze inni twierdzili że to ich nie dotyczy.

    Oslo 16 stopni, chmury na niebie pojawiają się spontanicznie choć pogoda może się gwałtownie zmienić. Kolejny normalny dzień. W przeciwieństwie do polski tu sprawa ukraińska nie odrywała takiego znaczenia. Ludzie myślą że są za daleko. Mówią że Rosja nie popełni tego błędu.

     

    15 Eleasias 5 lat po powrocie Luny

    Equestria.
    W Claudsdale trwa zamieszanie. Chmury zachowują się dziwnie nie chcą się słuchać pegazów. Przemieszczają się samoistnie. Gdy miało z nich padać to nie chciało i odwrotnie przez to klimat w EQ stał się nieprzewidywalny i to nie była wina Discorda, co siedział na dywaniku przed Celestią, która nie tylko jego miała na głowie.

    Gryfy twierdziły że długotrwała susza w ich państwie, a przez to problemy z żywnością. Jest sprawką klimatycznego ataku pegazów, co ma w przyszłości stanowić preludium do wojny. Ostatni raz wysyłały swojego przedstawiciela z agresywną notą dyplomatyczną na złotym pergaminie, by jeszcze spróbował pokojowo załatwić sprawę bez wystrzału.

    Wyprzedzając przyszłe zdarzenia szykowały armie nie dostrzegając tego co się dzieje na niebie ponad nimi.

  10. World of TCB // Zapisy zamknięte!

     

    Rozmowy:

    1. Jeśli między dwoma lub większą ilością graczy wywiąże się dialog. Piszą oni dokładnie w takiej kolejności jak zaczęli, by nikogo nie pominąć, bądź zasypać wiadomościami, a także dać możliwość wypowiedzenia się każdemu.

    2. Wszelkie dłuższe nieobecności zgłaszać.

    3. Offtop w nawiasach bądź komentarzach by udzielić go od istotnej treści.

    Kłótnie...:

     

    Jeśli dojdzie do konfliktu i strony nie są wstanie dojść do porozumienia wtedy biorą kogoś na mediacje żeby nie było że kogoś wspieram. Każdy następny problem który do mnie trafi będzie rozwiązywany według prawa Murphy'ego. Uwierzcie nie chcecie tego.

     

    Świat:

    • Ziemia: Wszystko zaczyna się w 2017 roku. Polska przyjęła dopiero co wspólną walutę - Euro. To z kolei skutkowało kolejnym małym kryzysem, lecz nie to jest główną jego przyczyną... Nie przeszkodziło to jednak jej mieszkańcom w normalnym funkcjonowaniu. Polacy żyją i mają się dobrze. Jak zawsze. Gorzej ma Ukraina. Po odłączeniu się Noworosji wspieranej potajemnie przez Rosję otwarcie protestuje swoją niepodległość czego nie chce uznać Ukraina. Trwają tam właśnie rozmowy mające na celu pokojowe rozwiązanie sytuacji. Wojska Ukraińskie w gotowości. Dla bezpieczeństwa reszty Europy na ziemiach polskich i litewskich przeprowadzana jest mobilizacja wojsk NATO na ewentualność ataku.  

     

    • Equestria: Serialowa z końca 4 sezonu. Kuce żyją swym życiem. Wiedzą jednak że księżniczka Celestia coś planuje. Wskazuje na to pogoda, która wariuje zwłaszcza chmury, co zaczynają żyć własnym życiem przede wszystkim powodując nieprzewidziane opady i zapewnienia władczyni że długo taki stan rzeczy nie potrwa.

     

    // na początku ani jedni ani drudzy nie wiedzą co się stanie. Potem nastąpi połączenie i przebieg klasycznego TCB od samych podstaw. Atak nuklearny, biura i jak to się dalej potoczy pewnie niektórzy się próbują domyślić, ale nawet ja nie do końca to wiem...

    Miejsce rozgrywki:

    • Ludzi – Ziemia

    //Nie rozpraszajcie się po całym świecie. Rozgrywka zawężona do Eurazji.

    • Kuce – Equestria

    Postacie:

    • Ludzie.

    • Kuce - wszystkie trzy rasy +[ Zebry jeśli ktoś chce ale wtedy rymem. Nie ma zmiłuj się że przedstawiciel tego gatunku tego nie umie. / Gryf. Bonus od natury go nie dotyczy jednak dostaje premie do walki wręcz.]

     

    // Kuce ziemne kontrolują ziemie i naturę. Pegazy sterują pogodą w sposób rozszerzony. Mają wpływ na powietrze i wodę. Jednak ich moc objawia się dopiero na ziemi. To wyjaśnię później w fabule co będę wprowadzał powoli. Tylko delikatne naginanie fizyki i natury. Np. sterowanie insektami dla ziemnych.

    Karta postaci:

    1.      Imię i nazwisko:

    2.      Rasa:

    3.      Stopień*;

    4.      Zawód*;

    5.      Wiek:

    6.      Płeć:

    7.      Krótka historia:

    8.      Wygląd (Opis / zdjęcie):

    9.      Cechy charakteru:

    10.    Zdolności:

    11.     Pochodzenie:

    12.    Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.):

    13.    Strona (potem będzie można uzupełnić*):

    14.    Ekwipunek*:

     

    * pola nieobowiązkowe.

    Zasady ogólne:

    1. Używamy języka polskiego, nie przeklinamy nagminnie. Gwiazdki też się liczą.

    2. Brutalność dozwolona, ale bez przesady.

    3. Nie zabijamy bez potrzeby.

    4. Urzędy typu; prezydent, generał. Po prostu wpływające na cały kraj – zablokowane chyba że ktoś udowodni swe doświadczenie przed rozgrywką. Ja o tym decyduje. Możliwość ich osiągnięcia w późniejszej rozgrywce. Można być politykiem, ale większość w rządzie jest zabroniona. Chyba że powiem inaczej.

    5. Słowo to potęga – każde może mieć ukryte znaczenie ujawniające się dopiero gdy przyjdzie na to pora.

    6. Ja mam zawsze rację. Wątpliwości na PW.

    7. Nie ma przewidywania przyszłości/ stawiania przed faktami dokonanymi itp.

    8. Nie więcej niż 2 strony jak mnie nie ma.

    9. Bez Rambo, co jednym karabinem rozwalają całą bazę. Oddziałem oczywiście można próbować…

    10. Twoja postać nie jest wstanie zrobić wszystkiego np. jest humanistą czy politykiem i doskonale zna się na silnikach, w które nigdy się nie wgłębiał. Dotyczy to też wojskowych, który jest snajperem, saperem i kimś tam jeszcze.

    11. Czas rzeczywisty nie da się przyśpieszyć niektórych rzeczy. Podróży, budowy itp.

    12. Obowiązuje prawo polskie. Zastrzelisz kogoś na ulicy. Masz policje na ogonie to samo tyczy się przymusowej ponyfikacji. Jak ktoś cię przyuważy. Pamiętajcie istnieją lepsze techniki znajdowania winnych niż dzisiaj.

    13. Do rozgrywki można dołączyć w każdej chwili o ile twoja postać zostanie zaakceptowana przeze mnie na PW i nie będzie za dużo graczy w sesji. Na razie nie więcej niż ośmiu.

    14. Staramy zachować się realia. Niby to przyszłość ale teleportacji nie ma czy mini bomby atomowej w kieszeni…

    15. Kara za OPowanie. Inni gracze będą mogli cię wykorzystać do własnych celów, a ty nie możesz odmówić tej prośbie.

    16. Rozbudowana wypowiedź. Mniej niż trzy zdania złożone to spam.

    17. NPC – proszę bardzo ale ja steruje postaciami wpływającymi w znaczący sposób na rozgrywkę.

    Zasady walki między postaciami:

    1. Tryb przypuszczający.

    2. Przeciwnik opisuje rany jednak nie robi z siebie nieśmiertelnego i nietykalnego. Niektórych ciosów nie da ominąć np. Strzał z przyłożenia w potylice.

    Zasady walki wojsk (jak ktoś wstąpi do FOL czy POZ w późniejszej rozgrywce lub będzie Pułkownikiem w wojsku polskim od razu);

    1.Każda jednostka nie istniejąca w czasach dzisiejszych musi być opisana według następującego wzoru:

     

    • Wygląd: (Można dać zdjęcie np. z gogle grafika jeśli znajdziemy pojazd z niezłym wyglądem. Można też opisać wygląd lub narysować na kartce chociażby kontury. (Rzut od boku, góry i przodu tak jak na rysunku technicznym)

    • Typ jednostki: (Np. samolot, śmigłowiec, czołg, pojazd opancerzony)

    • Trakcja: ( Np. Gąsienicowa, kołowa)

    • Załoga: (Ilość np. ludzi/kucy/myszy w jednostce)

    • Pancerz: (Typ pancerza i odporność na trafienia pociskami (Proszę tylko bez przesady np. Czołg ma odporność na pociski kinetyczne równą trzech metrów stali a waży zaledwie 20 ton)

    • Uzbrojenie:

     

    2.Wymiary

    • Długość:

    • Szerokość:

    • Wysokość:

    • Masa:

    • Pułap: (Tylko przy jednostkach latających)

    • Zasięg:

    • Prędkość:

     

    Postanowienie ogólne: Piszemy możliwie jak najwięcej informacji zachowując tym realizm sytuacji. (Ukształtowanie terenu, ilość jednostek itp.)

    //Regulamin może ulec modyfikacji podczas rozgrywki.

    //Wszelkie uwagi zgłaszać!

    Postacie zapisane:

     

    Elizabeth Eden

     

    Imię i Nazwisko : Elizabeth Eden (  :P)

    Rasa: Człowiek

    Stopień:

    Zawód: Naukowiec/Wynalazca

    Wiek: 26 lat

    Płeć: Kobieta

    Krótka Historia: Jej prababcia przyjechała do Polski z Anglii. Jej matka jest wykładowcą fizyki i chemii na Uniwersytecie Wrocławskim, a ojciec pilotem samolotu. Nie ma rodzeństwa. Dobrze się uczyła, pojechała na Oxford, a potem wróciła do Polski i obecnie pracuje w Warszawie. Oprócz zwykłej pracy wynalazcy(to bardziej hobby) jest laborantką w Zamkniętym Instytucie w którym bada się dziwne zjawiska. Pochodzi z Wrocławia. Zna i Angielski i Polski, oraz podstawy Japońskiego.

    Wygląd: Wysoka i chuda, platynowe włosy do łopatek, niebieskie oczy, blada cera. Zarysowane kości policzkowe. Makijaż bardzo nikły. W pracy nosi biały stron naukowca i prostokątne okulary z czarną oprawką. Na co dzień czarna sukienka za kostki i brak okularów, bo wzrok ma dobry, ale... . (No, przepraszam, ja nawet w realu chodzę TYLKO w spódnicach i długich sukienkach). Raczej nigdy za bardzo ją moda nie kręciła.

    Cechy Charakteru: Opanowana, Inteligentna, Trochę opryskliwa i podejrzliwa, jednak dla znajomych dobra. Raczej cicha, ale jak już się rozgada to nie ma zmiłuj. Uczciwa, ale potrafi być chytra.

    Zdolności: Jest wynalazcą, więc tworzenie broni, nawiązywanie kontaktów, potrafi innych oczarować, to kobieta czynu. Do tego podstawy broni białej i palnej. Potrafi się schować i skradać.

    Pochodzenie: Angielskie

    Znaki Szczególne: Ma dosyć długą bliznę od prawej łopatki do kości krzyżowej(efekt nieudanego eksperymentu z pewnym ,,czymś'' w laboratorium) jednak na co dzień jej nie pokazuje.

    Strona: Tak na prawdę to żadna, uważa(będzie uważać?), że ludzie są lepsi od kucy, ale to może się zmienić. Jednak na początku będzie chciała kuce... zbadać i będzie nimi zafascynowana.

    Ekwipunek: Podstawowy laboranta. Do tego może atakować jakimiś dziwnymi, wymyślonymi przez siebie miksturami. Ma swój ukochany nożyk, który zawsze jej pomaga, jak ją ktoś napada. 

     

    Magus

     

    Imię i nazwisko: Thomas Carlson

    Rasa: Człowiek

    Stopień

    Zawód: Wolny strzelec/łowca nagród

    Wiek: 29 lat

    Płeć: Mężczyzna

    Historia: Thomas pochodzi z bardzo zamożnej kanadyjskiej rodziny. Jednak zawsze fascynował się bronią palną i musztrą wojskową. Inaczej więc patrzył na świat niż jego rodzina. W wieku 19 lat wstąpił do wojska. Gdzie został doskonałym strzelcem wyborowym. W wojsku odbył kilkuletni trening z licznymi sukcesami w wieku 24 lat odszedł z wojska i zaczął spokojne życie. Z czasem poznał swoją miłość i założył z nią rodzinę. Życie przelatywało mu szczęśliwie i spokojnie do czasu aż jego żona została świadkiem porachunków gangów. Ona i córka Thomasa zostały zastrzelone z zimną krwią. Thomas po tym wydarzeniu popadł w rozpacz. Postanowił zemścić się na każdej szumowinie spod ciemnej gwiazdy. Jednak jego głównym celem pozostał zabójca jego rodziny. Ostatnio dowiedział się że ten ma pojawić się w Polsce i rozpocząć tam handel bronią. Wyrusza więc do Polski by dorwać swoją ofiarę.

    Wygląd: Wysoki mężczyzna, brunet o niebieskich oczach. Zawsze chodzi w ciemnym płaszczu w dżinsach i jego szczęśliwym kowbojskim kapeluszu.

    Zdolności: Strzelec wyborowy, spora znajomość sztuk walki

    Cechy charakteru: Bezwzględny, cichy samotnik i bardzo nieufny

    Pochodzenie: Kanadyjskie

    Znaki szczególne: Brak

    Strona: Jest niewiadomą w konflikcie. Będzie zainteresowany całą sytuacją a z czasem wybierze co zrobić dalej

    Ekwipunek: Dwa pistolety, nóż w bucie i gitara którą nosi zawsze ze sobą

     

    Shatter

     

    NIE ŻYJE

    1.      Imię i nazwisko: Siergiej Iwanow

    2.      Rasa: Człowiek

    3.      Stopień*;

    4.      Zawód*; Żołnierz

    5.      Wiek: 30

    6.      Płeć: Mężczyzna

    7.      Krótka historia: Urodził się w Solinie. Jego ojciec był myśliwym i wieku 16 lat zabrał go na pierwsze polowanie. W wieku 21 lat postanowił zostać żołnierzem. Po trzech latach ukończył kurs strzelca wyborowego. W ciągu następnych lat swojego życia brał udział w misjach pokojowych w krajach trzeciego świata.  W wieku 30 lat przez napiętą sytuacje na Ukrainie został przydzielony do jednostki ochraniającą elektrownie wodną w Solinie.

    8.    Wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna, krótkie włosy, szare oczy, nienawidzę opisywać wyglądu…  szczupły, zaraz zaraz… mam pomysł: oto jegowygląd

    9.    Cechy charakteru: Raczej ogranicza emocje, stara się oceniać sytuacje obiektywnie, woli nie powiedzieć całej prawdy niż skłamać. Bardzo cierpliwy

    10.  Zdolności: Maskowanie opanowane w stopniu perfekcyjnym również strzelanie bronią. 

    11.  Pochodzenie: Polskie

    12.  Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.): Brak

    13.  Strona (potem będzie można uzupełnić):

    14. Ekwipunek: Zmodyfikowany karabin wyborowy M200 Intervention. (Samopowtarzalna. Dwa magazynki po 20 naboi) Pistolet maszynowy Interdynamic MP-9. (Dwa magazynki po 30 naboi) Nóż (Długość ostrza 20cm) Waga ekwipunku: Około 25 kg (Resztę tego co mam zna tylko Hoffner)

     

     

    H@l!k

     

    1.      Imię i nazwisko: Michał Halicki (   :P )

    2.      Rasa: Człowiek

    3.      Stopień*;

    4.      Zawód*; Technik Elektronik

    5.      Wiek: 28

    6.      Płeć: Mężczyzna

    7.      Krótka historia: Miał ogólnie dobre dzieciństwo ale nie miał za wielu kolegów do zabawy, również później mógł liczyć tylko na siebie. O zawsze interesował się elektroniką i "co jak działa" dlatego skończył Technikum Elektryczne a potem Studia.

    8.      Wygląd (Opis / zdjęcie): Duży, Lekko napakowany, oczy piwne , włosy krótkie czarne, broda ala rumcajs

    9.      Cechy charakteru:Samotnik, Nigdy nie zostawia swoich, Łatwo go zdenerwować albo zirytować, każdego darzy zaufaniem ale bez przesady, lubi wypić wódki albo zajarać zioła. Zazwyczaj jest spokojny.

    10.    Zdolności: Jest w stanie złożyć i naprawić prawie wszystko z zamkniętymi oczami oczywiście chodzi o sprzęt elektroniczny, poza tym zna się na hackowaniu dobrze i "ma gadane"

    11.     Pochodzenie: Polskie

    12.    Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.):

    13.    Strona (potem będzie można uzupełnić*):

    14.    Ekwipunek*:

     

    Padocholik

     

    NIE ŻYJE...

    Imię i Nazwisko : Blue Cut

    Rasa: Kuc/Pegaz

    Stopień: Narazie brak

    Zawód: Narazie brak

    Wiek: 19 lat

    Płeć: Ogier

    Krótka Historia: Urodził się w Manehattanie, jednak w wieku 12 lat wraz z rodzicami przeniósł się do Canterlotu, gdzie jego rodzice otworzyli sklep z teleskopami, i innymi rzeczami optycznymi. Jako iż jego rodzice byli jednorożcami, a on był pegazem, często było mu przykro z powodu tego, że nie może pomagać rodzicom, że nie przyda się im w przyszłości. Jednak ma dwie siostry i brata, którzy jednorożcami byli. Brat jest o rok młodszy, a siostry starsze: pierwsza o 6, a druga o 7 lat. Aktualnie pomaga w kuchnii królewskiej, jednak marzy mu się zrobienie czegoś wielkiego. Czegoś, z czego Equestria i rodzice byliby dumni.

    Wygląd: Patrz awatar :3

    Cechy Charakteru: Zawzięty, ale bardzo chętnie pomaga innym. Introwertyk, nie lubi dużych tłumów. Ponadto wobec Equestrii odczuwa czyste patriotyczne uczucie; byłby w stanie oddać życie za królewny, lub za obywateli tegoż kraju. Jest czasem opanowany, często rozmyśla nad tym, co mógł zrobić lepiej. Kocha swoja rodzinę i pragnie, aby rodzina była z niego dumna. Często popada w konflikty z rodzeństwem.

    Zdolności: Potrafi dość dobrze latać, dobrze gotuje, łagodzi konflikty. Bardzo dobrze się skrada, ma dość dobry wzrok. Ponadto otrzymał od ojca srebrny miecz, który wędrował w tej rodzinie od wieków, jednak pierwszy raz otrzymał go pegaz, który trafił się pierwszy raz w tej rodzinie. Potrafi też nim bardzo dobrze walczyć.

    Pochodzenie: Widać wyżej

    Znaki Szczególne: Posiada smocze oczy, podobne, jak posiadała Nightmare Moon. 

    Strona: Wierny Equestrii, oddałby dla niej wszystko, nawet własne życie.

    Ekwipunek: Klasyczny srebrny miecz, nosi na sobie juki, w których posiada książkę kucharską i lunetę.

    Od siebie dodam, że postać trochę mną inspirowana. Tak, jeżeli chodzi o opis to mniej więcej taki ja :3

    1. Imię i nazwisko: Aleksander Iwanow

    2. Rasa: Człowiek

    3. Stopień*; bez stopnia

    4. Zawód*; najemnik

    5. Wiek:19 lat

    6. Płeć: mężczyzna

    7. Krótka historia: Pochodzi z Rosji, ale razem z rodziną wyprowadzili się do Polski. Koledzy w Charkowie z którymi się wychowywał nie byli dobrymi typami, więc troszkę od nich zachowań podpatrzył.

    8. Wygląd (Opis / zdjęcie): 1,85 m wzrostu, ciemne blond włosy, nosi skórzaną kurtkę, sztruksy oliwkowe i włosy postawione na żelu (po bokach ogolony, a na środku średniej długości włosy), ma bliznę na twarzy. Chodzi w Nike'ach,

    9. Cechy charakteru:

    Twardy,stanowczy, nienawidzi kucyków i uważa je za zagrożenie.

    10. Zdolności:

    Potrafi bardzo dobrze obsługiwać wszelkie rodzaje broni, posiada prawo jazdy kat B i C, ma dość sporo siły i stara się myśleć logicznie i stanowczo.

    Pochodzenie: Rosyjskie

    (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.): Jedna krótka blizna na czole, oraz inna na brzuchu.

    13. Strona (potem będzie można uzupełnić*):Przeciwko kucom

    14. Ekwipunek*: 1 pistolet TT, SVD Dragunov, kamizelka kuloodporna, maczeta i stalowy nóż. Pistolet z nożem nosi przy sobie, a SVD, kamizelkę i maczetę na różne akcje, jednak z pistoletem i nożem się nie rozstaje. Normalnie chodzi tak jak napisałem wyżej, na akcje ubiera się w strój moro oraz kominiarkę, no i glany.

     

    Shaher

     

    ZAGINĄŁ

    1.      Imię i nazwisko: Adrian Dębski
    2.      Rasa: Człowiek
    3.      Stopień*;Wróg publicznego dla skażenia miejskiego jakim jest brud.
    4.      Zawód*; Sprzątacz
    5.      Wiek: 22
    6.      Płeć: Mężczyzna
    7.      Krótka historia: Urodził się w dość licznej rodzinie w Mińsku Mazowieckim.Często jeździł nad jezioro ze starszymi braćmi, z Damianem i Kacprem.W szkolę nie miał zbytnio problemów z nauką, ale też się nie wyróżniał.Chodził także do ZHP gdzie po paru latach został drużynowym,jednak ostatnio nie ma zbytniej ochoty by dalej chodzić.
    Od kiedy na Ukrainie wybuchła wojna domowa, zaczął cotygodniowo chodzić do strzelnicy.Początki były trudne,ale z czasem samo poszło.Skończył ogólne wykształcenie,które nic go nie nauczyło poza sinusami i innym nie dających pracy rzeczy.Rok temu przeprowadził się do Krakowa w poszukiwaniu pracy, jednak jedyne co udało mu się znaleźć to sprzątacz w pobliskim hipermarkecie.Jakiś czas temu, w telewizjii leciała MLP a on był zbyt zmęczony by przełaczyć i mu się spodobała, w końcu coś co nie odmóżdża jak polityka.
    8.    Wygląd: Wysoki,smukły mężczyzna, twarz człowieka pogodnego oraz zapracowanego,blondyn,lekko opalona skóra, zazwyczaj chodzi w granatowym płaszczu po mieście.
    9.    Cechy charakteru:Przyjazny, nie ulega stereotypom, czasem ciężko go zrozumieć ale nie ma złych intencji. Nie lubi polegać na czyich wzorcach, zanim zabiera głos w jakiejś sprawie musi wiedzieć po której stronie jest.Często też jest uparty na swoim.
    10.  Zdolności: Pływanie,Łowienie,Wchodzenie na drzewa,Strzelanie,Kondycję ma,resztki talentu kulinarnego.  
    11.  Pochodzenie: Polskie
    12.  Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.):Na ramieniu ma wytatuowaną czaszkę przebitą sztyletem.
    13.  Strona (potem będzie można uzupełnić): Nie lubi Rosji.
    14. Ekwipunek:Bagnet AK-47 CCCP, Kubek z podobizną Twilight, Stara wędka na strychu.

    1.      Imię i nazwisko: Paweł Namaciaszek

    2.      Rasa: Ludzie

    3.      Stopień*; -

    4.      Zawód*; -

    5.      Wiek: 20

    6.      Płeć: Meżczyzna

    7.      Krótka historia:Miał sielskie życie,matka nauczycielka oraz ojciec polityk dały mu wiele możliwości.Jako jedynak nie był zadowolony z tego faktu.Ośmieszanie go przez znajomych oraz uczyniło go samotnikiem.Przez większość czasu powiększał swoją wiedze o wszystkim co go otaczało.Wytworzyły się z tego kłótnie,gdyż nie mógł jak jego ojciec może pracować dla ludzi,którzy sprzedają swój kraj.Coraz bardziej zaczął się oddzielać od swojej rodziny i błąkać po ciemnych zakamarkach.Wbrew opinii ojca,wstąpił do szkoły aktorskiej.Poznał tam wielu ludzi,którzy wciągneli go do spisków i tajemnic.Obecnie mieszka z rodzicami i szuka pracy,jednak ostatnie wydarzenie mocno nim poruszyły.
    8.      Wygląd (Opis / zdjęcie):

    blog_oc_5011687_7772367_tr_anime_guy-1.j

    9.      Cechy charakteru: Wścibski,ryzykant,ciekawski wszystkiego co ma w sobie ziarno tajemnicy.zadufany w sobie,nieufny.

    10.    Zdolności:Ukrywanie emocji,Otwieranie zamków

    11.     Pochodzenie:Polskie

    12.    Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.):

    13.    Strona (potem będzie można uzupełnić*): Samotnik

    14.    Ekwipunek*:Wytrychy

    Komputer

     

    Imię i nazwisko: Nelberg Ingebresten

    Rasa: Człowiek

    Stopień: Starszy Posterunkowy

    Zawód: Policja

    Wiek: 27 lat

    Historia: Nelberg urodził się w Oslo, od młodości uczono go patriotyzmu do Norwegii. Miał spokojne życie aż do skończył Liceum, poszedł na studia prawnicze. Rok po ukończeniu ich jego rodzice zmarli, potem został policjantem spełniając życzenie ojca. Chciał ich w ten sposób uszanować, przez kilka lat w policji zaczął brać łapówki by zarobić. Praca nie była dobrze płatna niestety więc musiał zarobić na życie, tak toczyło się życie.

    Wygląd:

    Spoiler 
     

    (Ten z karabinem policjant)

     

    Cechy charakteru: Lojalny, pomocny, towarzyski, surowy.

    Zdolności: Zna Ju Jitsu jako iż tego uczyli w szkole policyjnej, dobrze obsługuje kierownicę samochodu.

    Pochodzenie: Norwegia

    Znaki Szczególne: Brak

    Strona: Popiera ruchy dążące do zjednoczenia ludzi, nic więcej.

    Ekwipunek: Pistolet MAG, Pałka policyjna i paralizator.

     

    Gandzia

     

    NIE ŻYJE

    Imię i nazwisko: baron Godfryd von Griffin

    Rasa: gryf (tak bardzo hipster)

    Wiek: 49 lat

    Płeć: samiec

    Stopień: pułkownik

    Zawód: wojskowy

    Historia: Imperium Gryfów zawsze istniało w cieniu swojego equestriańskiego sąsiada. Mimo wspaniałych osiągnięć gryfiej cywilizacji, to Księżniczki zawsze były w centrum uwagi, to Equestrię uznawano za mocarstwo. Nieco przesadzano z tym equestriocentryzmem - to gryfy dysponowały nowoczesnym jak na warunki lokalne przemysłem, silną armią - niedawno wprowadzono nowoczesne iglicowe karabiny jednostrzałowe. Wreszcie Imperium dysponowało swoim korpusem oficerskim.

    Godfryd urodził się w rodzie arystokratycznym. Od małego uczono go, by podążył tradycyjną dla von Griffinów ścieżką i został wojskowym. Dzięki koneksjom i umiejętnościom dostał się do Akademii Sztabu Generalnego, którą zdał. Obecnie służy w armii Imperium Gryfów.

    Wygląd: Starszy gryf o typowym dla tej rasy upierzeniu. Zwykle ubiera się w mundur oficerski. Na prawym oku ma monokl.

    Cechy charakteru: Godfryd jest wyniosłym i dumnym ze swego pochodzenia gryfem, lojalnym wobec rodziny, armii i Cesarza. Trudno go przekupić, chociaż zdarza mu się przekupywać innych. 

    Zdolności: Ponieważ Godfryd przeszedł szkolenie wojskowe, zna się na dowodzeniu. Potrafi też nieźle latać, strzelać i walczyć wręcz.

    Pochodzenie: Imperium Gryfów

    Znaki szczególne: monokl na prawym oku.

    Strona: Imperium Gryfów

    Ekwipunek: mundur, rewolwer, oficerska szabla, portfel z "dotacjami dla tych tchórzliwych cywili z zapoatrzeniówki"

    Imię: Gilbert Talonberg

    Rasa: gryf

    Wiek: 38 lat

    Płeć: samiec

    Stopień: major

    Zawód: wojskowy

    Historia: Pochodzący z rodziny mieszczańskiej, Gilbert chciał pracować w policji, do czego zresztą nieźle się nadawał, jednak ostatecznie dostał się do wojska. Szybko przydzielono go do kontrwywiadu. W momencie rozpoczęcia wojny pełnił funkcję szefa kontrwywiadu wojskowego Grupy Armii Manehattan.

    Wygląd: Młody, umięśniony i przystojny gryf.

    Cechy charakteru: Gilbert jest osobą skrupulatną i pomysłową. Ma przy tym tendencję do przemocy, co w efekcie daje skutecznego oficera bezpieki.

    Zdolności: Zdolności dowódcze, zna się na przesłuchiwaniu jeńców. Dość sprawny fizyczne.

    Pochodzenie: Imperium Gryfów

    Strona: Imperium Gryfów

    Ekwipunek: mundur, rewolwer, oficerska szabla

     

    PiekielneCiastko

     

    1.      Imię i nazwisko: Thomas Standhaft ( zmienione na Tomasz Sztandaf )
    2.      Rasa: Aryjsko - Słowiańska
    3.      Zawód: Miliarder, prezes.
    5.      Wiek: 33 lata
    6.      Płeć: Mężczyzna
    7.      Krótka historia: Syn niemieckiej pary. Ojciec z dziada pradziada bogaty. Jego przodkowie zaczynali od rzemiosła, w XX wieku zajęli się komputerami. W końcu stali się największymi w Europie producentami mikroprocesorów, głównie do zastosowań nieprogramowalnych ( program stały ), używanymi głównie przez europejskie firmy zbrojeniowe ( oraz od niedawna przez AGD i RTV ) . Babka od strony matki polka.
    Przez lata wychowywany przez niańki, dopiero koło dziesiątych urodzin babka odnalazła srebra rodowe, przez co ponownie wpadła w łaski rodziny. Od tego czasu wychowywany przez nią. To ona przez lata umacniała w nim jego polskość, która do tego momentu była, bo była. Ot, jesteś w 1/4 polakiem. Wakacje zaczął spędzać w kraju przodków, uczyć się języka.  Mile go zaskoczyła. Nie bez znaczenia był tu fakt, iż w Niemczech każdy znał jego rodzinę. A w Polsce to było kolejne niemieckie nazwisko. Dla rówieśników był tylko dobrym niemcem - takim, który stara się być jak polak.
    Ukończył studia mechatroniczne ( bo podobno były najtrudniejsze, na jakie mógł pójść ), liznął balistyki. Po wypadku rodziców, po którym ojciec zdecydował się wycofać z prowadzenia firmy oddał mu ją, wierząc, że  sobie poradzi. Poradził. W kilka lat zwiększył wartość firmy oraz zdobył prawie 70% akcji firmy.
    Przed kilkoma laty zainwestował w Białoruską firmę produkującą czołgi i broń przeciwpancerną. Zdobywając specjalistów od broni przeciwpancernej oraz pancernej stworzył coś, co powinno być idealne. Ponadto wszystko było diablo drogie, więc tylko Niemcy złożyły spore zamówienie na broń przeciwpancerną. Broni pancernej kupują pojedyncze sztuki, a to z racji na cenę, dwukrotnie wyższą od innych modeli.
    8.      Wygląd (Opis / zdjęcie): Blondyn o niebieskich oczach. Owalna twarz z mocno zarysowanymi kośćmi, małym nosem. Jasna, trochę oliwkowa cera. Koło 1,80 m, dość krępy. Żadnych znaków szczególnych.
    9.      Cechy charakteru: Arogancki polak. Dumny z swego pochodzenia, liczy tylko na siebie i dla siebie. Uparty. Lubi być ważny.
    10.    Zdolności:Umie obsługiwać większość rodzajów broni palnej, od  samopałów do haubic przeciwpancernych. Ponadto, większość modeli wraz zapasem amunicji może mieć na jeden telefon do znajomego.
    Mądry człowiek.
    Wiele znajomości.
    11.     Pochodzenie: Niemiec, w 1/4 Polak, na czym się skupia.
    13.     Kilkanaście supersamochodów, domy w Niemczech oraz Polsce, kilka firm ( głównie elektronika i ta balistyka ), dwa  miliardy dolarów na czysto w bankach. Zwykle w dwa kroki za nim idzie Jonathan, a jego to raczej nie chcielibyście spotkać nawet na placu wypełnionym ludźmi.

     

    Crazy Night

    1. Imię i nazwisko: Mystic Key
    2. Rasa: Pony/Unicorn
    3. Stopień*; brak
    4. Zawód*; Thief/Spy
    5. Wiek: 30 lat
    6. Płeć: Ogier
    7. Krótka historia: Urodził się w Manehattanie,ie, w zwyczajnej rodzinie. Matka była akrobatką, a Ojciec naukowcem od spraw magii. Od lat młodzieńczych interesował się Magią Iluzji. W wieku 13 lat trafił do sierocińca, gdyż jego rodzice zginęli w nieudanym eksperymencie. Uciekł z niego gdyż nie podobało mu się tam. Postanowił zamieszkać na ulicy. Nauczył się jak na niej przetrwać i poznał ciemnom strona miasta. Po kilku latach był już zawodowym złodziejem, a mieszkańcy Manehattany nadali mu przydomek "Króla Złodziei", choć on sam się za niego nie uważał. 
    8. Wygląd (Opis / zdjęcie): taki jak na zdjęciu:  + ma swój strój złodzieja: ciemny kombinezon, Google z czarnymi szkłami, czapka/kapelusz zakrywający róg
    9. Cechy charakteru: opanowany, bardzo cierpliwy, ciekawski, nieufny, ale gdy komuś zaufa bardzo oddany i wierny, inteligentny, zwinny,l 
    10. Zdolności: Podstawowa magia + ułatwiająca poruszanie, Mistrz Magii Iluzji, Potrafi otworzyć każdy zamek, Fotogeniczna pamięć i słuch, porusza się jak duch, dobrze strzela z łuku
    11. Pochodzenie:  Manehattan
    12. Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.): Srebrny Klucz na boku 
    13. Strona (potem będzie można uzupełnić*): Najemnik który potem wybiera stronę
    14. Ekwipunek*: wytrychy, łuk i strzały, sztylet z ciężką rączką, lina z hakiem, zestaw mikstur(np. trucizna, środek nasenny, środek paraliżujący...)

     

    Diamond Sound

     

    1. Imię i nazwisko:Cotton Pon

    2. Rasa:Unicorn

    3. Stopień*;doctor

    4. Zawód*;Medic

    5. Wiek:23

    6. Płeć:Klacz

    7. Krótka historia: Urodziła się w Ponyville, w dość zapracowanej rodzinie. Matka była pielęgniarką w pobliskim szpitalu, Ojciec był Farmaceutą pracującym w aptece. Od źrebięcia chciała zostać lekarzem by móc pomagać innym kucykom. Od najmłodszych lat studiowała medycynę i anatomie.Mając 13 lat rodzice wysłali ją do szkoły medycznej w Manehattan. W wieku 21 lat udało się jej dostać tytuł doktora po czym została zatrudniona w zaawansowanej placówce medycznej pomagającej kucykom z ciężkimi przypadłościami. W swojej pracy nie narzekała na brak pacjentów gdyż wieść na temat jej doświadczenia rozniosła się po całym Manehattanie. Oferuje ona swoją pomoc nawet takim pacjentom który inny lekarz by odmówił przez i brak ogłady lub szemrany wygląd.

    8. Wygląd (Opis / zdjęcie):zdjęcie: +Czapka z daszkiem z dużym czerwonym plusem ,Biała krótka tunika z czerwonymi obszyciami *stetoskop

    9. Cechy charakteru:Pomocna, niezbyt ufna do nieznajomych, asertywna *zawsze wstawi się za przyjacielem nieważne jaki on by nie był i w jakie kłopoty się wpakował

    10. Zdolności:Bardzo Dobrze zna magie leczniczą,Potrafi posługiwać się sprzętem medycznym,

    11:jest w krótkie historii

    12. Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.):Rod of Ascelepius

    13. Strona (potem będzie można uzupełnić*):

    14. Ekwipunek:

    -Torba Lekarska:

    *Środki przeciwbólowe

    *Piła do Cięcia kości

    *Bandarze

    *strzykawki

    *skalpele

    *igły i nici chirurgiczne 

    -Stetoskop

      

     

    Matalos

    Imię: Jakub
    Nazwisko: Odźwierny
    Rasa: Człowiek
    Zawód: Bankier
    Wiek: 45
    Płeć: Mężczyzna
    Historia: Urodził się w starej bankierskiej rodzinie, z tradycjami. Opiekuje się bankiem tak dobrze, że nawet znalazł się na liście "najlepiej zarabiających Polaków" na 5 miejscu. Do tego kocha wszelką sztukę, a pasję do niej ma po siostrze, niespełnionej artystce. Jakub załóżył fundację "Światowid" która zasłynęła organizają kilku wielkich zjazdów artystycznych i odkryciu szkiców Matejki.
    Wygląd: Zadbane, czarne włosy, zawsze uczesane. Wysoki, szczupły, zwykle uśmiechnięty. Niebieskie oczy. Do pracy ubiera garnitur, ale poza nią preferuje zwykle, codzienne ubranie.
    Cechy charakteru: Skrupulatny, spokojny, marzyciel, miłośnik sztuki. Nie lubi publicznych wystąpień. Niekiedy nie potrafi się skoncentrować (jego pokój zawalony jest żółtymi karteczkami)
    Zdolności: Człowiek-kalkulator, liczy prawie tak szybko jak maszyna. Znawca sztuki - rzutem oka rozpozna dobrą sztukę. Gadacz - jak jest w małej grupie, albo rozmawia sam na sam, to potrafi tak pokierować rozmową, by wszyscy myśleli "Co za miły człowiek".
    Pochodzenie: Polska, Warszawa.
    Znaki szczególne - plamka na oku, widać ją dopiero jak ktoś się bardzo przyjży.
    Ekwipunek: Telefon komórkowy (nieograniczony zasięg), słyżbowy laptop (w walizeczce), bank, w którym konta ma większość Polaków, oraz wiele osób innych narodowości. Samochód (czarne BMW), ochroniarz, który zawsze jest przy szefie, oraz gaz pieprzowy. No i fundacja - "Światowid", znana w całej Europie Środkowej.

     

    eragon // Pass, basta... więcej graczy nie...

    1.      Imię i nazwisko:  Mateusz Zielnik
    2.      Rasa: Człwoiek
    3.      Stopień*; Półkownik
    4.      Zawód*; GROM'owiec
    5.      Wiek: 30
    6.      Płeć: Mężczyzna
    7.      Krótka historia: W młodości jego znajomości ograniczały się do kilku zaufanych przyjaciół, z którymi niemal zawsze robił typowe dla młodzieży dziwne rzeczy. Jednak w szkole wyższej ich drogi się rozeszły więc Mateusz stał się samotny i z nikim się nie zadawał.  Jak ukończył szkołę zaciągnął się do armii i brał udział w kilku misjach w Liban'ie gdzie zabłysnął swoimi umiejętnościami ratując oddział z pułapki terrorystów. Zainteresowało to jednostkę specjalną GROM i ci zaproponowali mu propozycję nie do udrzucienia.  Szybko awansował w nowej jednostce i otrzymał dowódctwo nad własną grupą.
    8.      Wygląd (Opis / zdjęcie):1,90 mera wzrostu o mocniej budowie. twarz ma  trochę dziecinny wyraz ale w niebieskich oczach widzać wiele lat doświadczenia. długie włosy koloru ciemnego blondu zawsze ma związane w kucyk. Ubiera się paramilitarnie w czarne bojówki i T-shirty tego samego koloru.
    9.      Cechy charakteru:Spokojny, cichy, dyplomatyczny, taki trochę błędny rycerz.
    10.    Zdolności: Mac'Gaywer; instynk dowódcy
    11.     Pochodzenie: Polska
    12.    Znaki szczególne jeśli posiada* (Cutie Mark, blizny, tatuaże itp.): chwilowo brak.
    13.    Strona (potem będzie można uzupełnić*): Rzeczpospolita Polska
    14.    Ekwipunek*:To co ma każdy szanujący się GROM'owiec

     

    • +1 3
  11. /*

    Elizo te moce chaosu rodziły się tak jakoś przez sto stron regularnego planowania. Słowo to potęga!

    Słowa Sajbacka; otrzymałeś ułamek mocy chaosu ==> od tego wszystko się zaczęło. Zanim postać zmieniła się w Hass'a użyła trzykrotnie chaosu. Zamienienie kul w budyń  kiedy znalazł się pod obstrzałem po zniszczeniu rezydencji. Deszcz spirytusu i wydarzenia z Warszawy kiedy Gray zginął. Nic nie stało się od razu...

    Na początku wszedłem do rozgrywki zupełnie zielony nie licząc doświadczenia z WOE ale tam gra to zupełnie inna bajka.

    Dzięki Elizo że mnie tyle nauczyłaś. Moje wypracowania z polskiego są regularnie wyżej punktowane.

     

    Komputer - Drugi strateg po Gandzi. Ciekawie wpływał swoją osobą na całą rozgrywkę. Szybko zmieniał układ sił.

    Lightning Energy - Krótkie szybkie ale dobre posty.

    Sajback Aliquam Gray - Świetnie dowodził POZem.

    Magus - Świetnie się z nim planuje akcje. Dobrze pisze. Bardzo szybko odpisuje.

    Padocholik - Czasem OPuje ale tak to spoko gość.

    Gandzia - Pierwszorzędny strateg... szkoda że odszedł pod koniec.

    Po prostu Tomek - Świetny mówca. Wykazał się na konferencjach. Gra ciekawa... nigdy nie pomyślał bym o grze duchownym.

    Halidziak - Sam go wprosiłem a potem tego żałowałem...

    Shatter - Sam go wprosiłem. Mój rodzony brat... nie nie żartuje. Siedzi koło mnie obrócony tyłem.

    Shaher - Chciałbym byś grał dłużej...

    Ragnar - Sam go wprosiłem. Na WOE wymiata...

    */

  12. (No to które OC będzie tu na miejscu?... Pum pum pum... Steel Hoof... ostatnio o nim pisze więc będzie łatwo...)

    Dziwne było uczucie zaraz po przebudzeniu. Po całym organizmie chodziły mi mrówki. Próbowałem ruszyć kopytem. Mięśnie były sztywne żeby nie powiedzieć zimne. Jak bym nie ruszał nimi przez bardzo długi czas. Poruszyłem delikatnie głową patrząc dookoła. Pięknie architektonicznie pomieszczenie w stylu barokowym.

    - Gdzie ja jestem? - szepnąłem do siebie nie zwracając niczyjej uwagi. - Eliksir... no to jest pewnie Canterlot o którym kiedyś czytałem... - Opuściłem głowę. - Jestem wolny. Mogę żyć od nowa... chyba że umowa będzie miała się dopełnić... w tedy będę o tym myślał... bo zrobiłem pierwszy krok który dał początek drodze co prowadzić ma mnie ku szczęściu...

    Położyłem głowę na miękkiej wykładzinie. Nic mi nie ucieknie. Mam dużo czasu by nauczyć się żyć a sen jest częścią życia. Zamknąłem znowu oczy. Jak ja kocham to słodkie lenistwo a wreszcie mogę je uprawiać...

    - Dziękuje ci księżniczko jeszcze raz... - powiedziałem do siebie. Jak ktoś przyjdzie i każe mi się stąd ruszyć to w tedy będę się martwił... Nic mnie nie goni... Nie mam na razie obowiązków... O życie później będę się martwił...

     

    /*

     No to koniec... Szkoda że tak szybko, ale cóż co fajne szybko się kończy.

    Chce podziękować wszystkim uczestnikom i jeśli komuś mało i ma nie dosyt to wszyscy wiedzą co kombinuje i mam nadzieje że to mi wypali.

    Uwagi... Ostatnie twoje posty Elizo wydawały być na siłę... i czasami przekombinujesz.... czasem trza prosto... 

    */

  13. - Wreszcie mogę zrzucić te maski... chce być po prostu wolny - powiedziałem łamiąc swoją psychikę na pół. To co utrzymywało ją w całości właśnie pękło. Trzymałem w rękach eliksir. Fioletowa oleista substancja w wiecznie ciepłej fiolkę. - Dziękuje. - Kciukiem odkorkowałem pojemnik. Winogrona. Tak jak mówili że gdy poczujesz je nie ma ratunku. Tylko ja to robię z własnej nieprzymuszonej woli. Szybki ruch ręką i cała zawartość poleciała do gardła. Położyłem się na plecach zanim zabrał mnie sen.

  14. - Macie jeszcze odrobinę miłosierdzia by mi pomóc. Nie mogę myśleć czasami jak przed oczami widzę obrazy... nawet wódka ich nie tłumi. Z każdym dniem jest gorzej a ja musiałem być silny a przynajmniej udawać że taki jestem... bo strącili by mnie ze stołka - mówiłem aż mój głos zmienił się w cichy szept.

×
×
  • Utwórz nowe...