Omega

Najpierw jednak trzeba je znaleźć. Zastanawiałaś się czy dało by się jakoś przyśpieszyć rozpoczęcie akcji..

Ruszyłeś przed siebie oglądając domy i sklepy. Było to małe miasteczko z górującym nad nim olbrzymim drzewem.

Rezultat był taki sam. Żadne z nich nie oszukiwało.

monarchia

Książka traktowała o odbudowie Equestrii po okresie władzy Discorda. Gdy tak czytałaś zastanawiałaś się nad swoją rozmową ze Starkiem. Przecież bractwu chodzi tylko o oddanie władzy Nightmare Moon. Twoja rodzina ich nie obchodzi. Obchodzi ich tylko zadanie, które ci wyznaczyli.

- Spokojnie - powiedziała - Zaczynamy jutro rano. Wróć tu za kilka godzin. Wtedy pokażemy ci naszą farmę.

Niestety Sophie zniknęła w tłumie. Tymczasem pod fontannę podszedł kolejny kucyk, miał zieloną sierść i rudą grzywę. Podszedł dokładnie pod wnękę i wyjął karteczkę. Przeczytał ją po czym włożył do kieszeni i odszedł jakby nigdy nic.

Rzuciłeś kości pomimo, że nie wierzyłeś by Rainbow zrobiła coś takiego. Wynik był taki sam jak Darkiego.

- A po co ci książka? - zapytał - uderzasz kopytem w drzewo i spadają jabłka.

Stark milczał, swoją drogą przerwałaś połączenie więc dziwne, że wciąż może do ciebie mówić. Ale teraz to nie było ważne, liczyły się tylko Elementy. - Technicznie rzecz biorąc nikogo nie zabiły - powiedział w końcu - Nightmare Moon jest odpryskiem świadomości Luny. Została wygnana, nie zabita. Gdy powiedział to ostatnie słowo zerwał połączenie.

historia

Nie (czytałem tą książkę, nie wkręcisz mnie) Chciałbyś być w Petersburskim metrze w 2034 roku?

Podobno można. Ja nie musiałem wyobrażać sobie żadnych drzwi. Pojawiałem się w nim od razu gdy tylko chciałem.

- Dobrze, od czego zacząć - powiedział - Nikt nie wie kiedy powstały Klejnoty Harmonii. Najstarsza wzmianka o nich pochodzi z czasów gdy Discord władał Equestrią. To właśnie wtedy Księżniczki użyły ich by zamienić go w kamień. Potem były używane jeszcze dwukrotnie, do pokonania króla Sombry i wygnania księżniczki Luny. Po wygnaniu jej klejnoty zniknęły co może oznaczać, że jedna osoba nie może używać wszystkich klejnotów. Wiemy, że klejnoty mają wielką moc, ale nikt do końca nie wie jak ją kontrolować. Brak nam też jakiejkolwiek wiedzy na temat ich wieku. Możliwe, że klejnoty zmieniały powierników jak lis futro na zimę. To w dużym skrócie wszystko co wiem z ksiąg.

- Miło mi cię poznać RogueMane - powiedziała potrząsając twoim kopytem - Jestem Applejack a to moja siostra Apple Bloom.

Gdy rzuciłeś kośćmi wypadły dwie czerwone szóstki i dwie białe jedynki.

Na karteczce było napisane: Znalazłam następny amulet. Powiadomcie szefa. Proszę o spotkanie się w parku o 20:00 w następną sobotę, wyjaśnię wszystko szczegółowo. PS: Spal karteczkę.

PGRy

Scott z racji sporej odległości od ziemi został w domu. Ty natomiast wylądowałaś bezpiecznie na ziemi i poszukałaś wzrokiem Sophie. Była trochę dalej, śpieszyła się gdzieś. Ruszyłaś za nią mijając kolorowe bryły domów i mijając inne kucyki. Pośrodku miasta znajdowała się spora fontanna przedstawiająca Księżniczki. Tam właśnie udała się Sophie. Podeszła do fontanny i włożyła kartkę do jakiejś wnęki. Następnie oddaliła się.

- Nie wiem dlaczego powierniczki są takie przyjazne - powiedział - może są po prostu za bardzo ufne? Ale jeśli chodzi o same Elementy to temat jest szeroki. Lepiej porządnie się rozsiądź bo to będzie bardzo długi wykład.

- Ależ to żaden problem - powiedziała Applejack - odpracujesz na farmie, przecież szukasz pracy. Co ty na to?

Teraz pora Darkiego. Rzucił kośćmi, ale nie miał szczęścia, wypadły same dwójki.

Rainbow znów rzuciła kośćmi. Wypadły dwie czwórki i trzy trójki.

bal

- Tu ci nie pomogę - powiedział - jeśli sam nie potrafisz ich znaleźć nie masz tu nawet czego szukać. Najlepiej przejdź się po obozie i porozmawiaj z ludźmi. Jeśli będziesz miał oczy otwarte na pewno niedługo ich znajdziesz.